Prawie 50 byłych przewodniczących, wiceprzewodniczących i członków Krajowej Rady Sądownictwa w latach 1990-2018 podpisało się pod listem otwartym, w którym wskazują, że obecna KRS "nie wypełniała swojej podstawowej funkcji konstytucyjnej stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Zaapelowali także między innymi do sędziów, żeby powstrzymali się "od udziału w wadliwej procedurze" wyboru członków tego gremium.
"My, sędziowie, członkowie Krajowej Rady Sądownictwa wszystkich kadencji w latach 1990-2018, w tym członkowie Rady, której kadencja została niezgodnie z Konstytucją RP przerwana, w związku z wyborem w 2018 r. sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa na podstawie ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (tekst jednolity: Dz.U. z 2021 r., poz. 269), stwierdzamy, że wybór ten został dokonany z naruszeniem art. 178 ust 1 pkt 2 Konstytucji RP" - czytamy.
"Niezgodność z Konstytucją RP powoływania sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa spowodowała, że sędziowie cieszący się prestiżem i uznaniem środowiska nie wzięli udziału w wyborach; uczynili to wyłącznie sędziowie popierani przez polityków oraz niewielką grupę sędziów, którzy długo ukrywali to poparcie" - dodano.
Zdaniem podpisanych pod listem "Krajowa Rada Sądownictwa wybrana w 2018 r. nie wypełniała swojej podstawowej funkcji konstytucyjnej stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów (art. 186 ust. 1 Konstytucji RP), a jej członkowie uczestniczyli w represjonowaniu sędziów, łamaniu ich niezawisłości i podważaniu pozycji ustrojowej".
"Liczba osób powoływanych wadliwie na stanowiska sędziów stale wzrasta"
Sygnariusze listu stwierdzają dalej, że "podważenie legalności składu Krajowej Rady Sądownictwa oraz zakwestionowanie przez Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejski Trybunał Praw Człowieka postępowań nominacyjnych nie wstrzymało działalności Rady, w związku z czym liczba osób powoływanych wadliwie na stanowiska sędziów stale wzrasta". "Ich status jest i będzie kwestionowany, podobnie jak legalność i prawidłowość wydanych przez nich orzeczeń. Powoduje to naruszenie prawa obywateli do niezależnego sądu, gwarantowanego w Konstytucji RP oraz w traktatach i konwencjach międzynarodowych, a także może doprowadzić do nieprzewidywalnych negatywnych skutków w obrocie prawnym" - czytamy w liście.
"Wadliwy wybór sędziów oraz ich postawa doprowadziły także do wykluczenia Krajowej Rady Sądownictwa z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) - forum współpracy europejskiej, którego Rada była założycielem" - przypominają byli członkowie KRS.
Apel byłych członków KRS
"Utrzymanie obowiązującego, niekonstytucyjnego modelu wyboru sędziów – członków Krajowej Rady Sądownictwa uniemożliwia powołanie organu mogącego wypełniać obowiązki określone w Konstytucji RP, stojącego na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, cieszącego się uznaniem i zaufaniem społeczeństwa oraz środowiska sędziowskiego. Powodowani troską o zapewnienie obywatelom prawa do sprawiedliwego rozpatrywania ich spraw przez niezawisłe i bezstronne sądy ustanowione ustawą apelujemy zatem do organów władzy ustawodawczej i wykonawczej o zgodne z Konstytucją RP oraz wiążącymi Polskę aktami prawa międzynarodowego ukształtowanie zasad wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, a do sędziów o powstrzymanie się - w imię wierności Konstytucji RP i w poczuciu odpowiedzialności za Państwo i dobro obywateli - od udziału w wadliwej procedurze wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa do czasu wprowadzenia odpowiednich zmian ustawowych" - napisano na zakończenie.
Pod listem otwatym podpisało się prawie 50 byłych przewodniczących, wiceprzewodniczących i członków Krajowej Rady Sądownictwa w latach 1990-2018.
Procedura wyboru sędziów-członków KRS
4 grudnia ruszyła procedura zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa wybieranych spośród sędziów przez Sejm. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pod taką kandydaturą musi podpisać się 25 sędziów lub co najmniej dwa tysiące obywateli. Kadencja obecnej KRS kończy się na początku marca.
Procedura wyboru 15 sędziów - członków 25-osobowej KRS - została w styczniu 2018 oku znowelizowana. Zgodnie ze zmienionymi przepisami ostatecznego wyboru tych członków Rady dokonuje Sejm. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Reforma ta była i jest krytycznie oceniana przez środowiska prawnicze i polityków.
Partie opozycyjne: nie weźmiemy udziału w procedurze wyboru sędziów do neoKRS
4 stycznia wiceprzewodniczący PO Borys Budka poinformował, że partie opozycyjne skupione w tzw. Porozumieniu dla Praworządności zadeklarowały, że nie wezmą udziału w trwającej procedurze wyborów do sędziowskiej części KRS. "Apelujemy do rządzących o zatrzymanie procesu wyborów, a do sędziów o powstrzymanie się od kandydowania. Najpierw przywrócenie niezależności KRS, potem wybór składu" - napisał wówczas na Twitterze Budka, zamieszczając przy tym oświadczenie Porozumienia dla Praworządności.
Chodzi o pismo podpisane przez siedem organizacji społecznych i dziesięć ugrupowań politycznych: PO, PSL, Lewicę, Polskę 2050, Inicjatywę Polską, Nowoczesną, Zielonych, PPS, Razem i UED. "W związku z obwieszczeniem o przyjmowaniu zgłoszeń kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa oświadczamy, że sposób powoływania składu KRS został uznany za wadliwy i niezgodny z prawem UE przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ta sytuacja rodzi konflikt domagający się pilnego rozwiązania. W grę wchodzi polska racja stanu w postaci przynależności Polski do Unii Europejskiej. Zamrożona jest przynależna Polsce część środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy" - brzmi oświadczenie.
Według autorów apelu, w Polsce pogłębia się także chaos prawny. Rośnie liczba wadliwie wydanych wyroków i obywateli, którzy nie otrzymują wiążącej decyzji sądów w ważnych dla nich sprawach - wskazali.
"Dlatego deklarujemy, że nie weźmiemy udziału w procedurze wyboru sędziów do neoKRS. Uważamy, że wszelkie działania dotyczące tej sprawy powinny zostać wstrzymane do czasu przyjęcia w Polsce nowego ładu prawnego, zgodnego z polską Konstytucją i prawem Unii Europejskiej" - oświadczyły ugrupowania.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24