Na tym etapie nie ma żadnych pism ze strony Komisji Europejskiej o konieczności dodatkowych zmian przepisów prawa krajowego - powiedział rzecznik rządu Piotr Mueller. Odniósł się do słów Ursuli von der Leyen, która podkreśliła, że Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro stwierdził, że "wilczy apetyt Komisji Europejskiej jest coraz bardziej ujawniany i jedyną odpowiedzią powinna być asertywna, zdecydowana, twarda polityka polskiego rządu".
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła we wtorek, że Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. - Nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej - powiedziała w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Zaznaczyła, że tę kwestię należy rozwiązać, aby spełnić warunki przyznania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
Do tych słów odniósł się na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller. - Widziałem, że pojawiły się emocje wokół jednego drobnego cytatu, dotyczącego wypowiedzi przewodniczącej von der Leyen. Chcę tylko podkreślić, że dynamika medialna jest zupełnie czymś innym niż formalna dynamika rozmów czy rozstrzygnięć z Komisją Europejską. W związku z tym naprawdę trzeba te dwie rzeczy rozróżniać - powiedział.
Podkreślił, że na tym etapie "nie ma żadnych pism ze strony Komisji Europejskiej o konieczności dodatkowych zmian przepisów prawa krajowego". - Ocena aktualnie funkcjonujących przepisów dopiero jest przed nami. Komisja Europejska żadnej formalnej oceny jeszcze nie dokonała - dodał.
Mueller stwierdził, że Polska ma obecnie najbardziej rozbudowane możliwości weryfikacji niezawisłości sędziów. "Co do przywracania (zawieszonych - red.) sędziów, to przecież ta właśnie ustawa (nowela o Sądzie Najwyższym - red.) zakłada, że każdy sędzia, który ma wątpliwości co do swojego postępowania dyscyplinarnego, może wznowić postępowanie (...). Nie ma mowy o automatycznym przywracaniu sędziów bez postępowania, które ma się odbyć przed Sądem Najwyższym" - dodał.
Mueller: TSUE działa niezwykle szybko, proszę wyczuć tę nutkę ironii
Rzecznik rządu został zapytany o karę miliona euro dziennie, naliczaną w wyniku orzeczenia TSUE z lipca ub.r., dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego pomimo wypełnienia przez Polskę warunku likwidacji tej Izby. Mueller przypomniał, że Polska złożyła odpowiedni wniosek o zaprzestanie naliczania tych kar. - TSUE oczywiście działa niezwykle szybko, oczywiście proszę wyczuć tę nutkę ironii. W związku z tym to, kiedy TSUE rozstrzygnie tę kwestię, to jest inna kwestia - powiedział.
Mueller uważa, że KE ma wystarczające prerogatywy, aby kary te nie były naliczane. - Czyli na przykład uznać, że temat został zakończony i że nie realizuje tego polecenia TSUE w zakresie pobierania kar - powiedział. - W tym wypadku to Komisja Europejska w pierwszej kolejności powinna zdecydować o tym, żeby wycofać wniosek o naliczanie kar - dodał.
Zbigniew Ziobro o "wilczym apetycie" Komisji Europejskiej
Do słów Ursuli von der Leyen odniósł się także minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Solidarna Polska i Ministerstwo Sprawiedliwości od dawna też twierdzą, że tu nie chodzi o żadne zmiany w sądownictwie, tylko idzie o zmianę władzy w Polsce na taką, która będzie odpowiadała Brukseli, a tak naprawdę Berlinowi - oświadczył minister.
Ziobro dodał, że jeśli zapowiedzi m.in. szefowej KE się potwierdzą, to "Polska nie ma pieniędzy, nie ma zreformowanych sądów, przy okazji nie ma też węgla, bo to też efekt nacisków Komisji Europejskiej, że w Polsce nie wydobywa się węgla". - Natomiast Polska ma problem w sądownictwie, bo jest anarchizacja sądownictwa, jako skutek działań Komisji Europejskiej i ma problem wielkich wzrostów cen energii, ciepła, prądu, które przed nami i też jest to rezultat forsowanej polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej - zaznaczył minister.
Jak ocenił Ziobro, "mamy do czynienia z procesem, który nasila się". - Wilczy apetyt Komisji Europejskiej jest coraz bardziej ujawniany i jedyną odpowiedzią powinna być asertywna, zdecydowana, twarda polityka polskiego rządu w odpowiedzi na tego rodzaju agresję ze strony Komisji Europejskiej i głównego państwa, które za sznurki pociąga - stwierdził minister. Dodał, że "domyślamy się, jakie to państwo", które "gra na Donalda Tuska jako swojego przedstawiciela na funkcji premiera w Warszawie".
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
15 lipca weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym likwidująca nieuznawaną Izbę Dyscyplinarną. W jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
Zmian oczekiwała Komisja Europejska, uzależniając między innymi od nich akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. W ostatnim czasie wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełnią tak zwane kamienie milowe w tej sprawie, wyrażali niektórzy przedstawiciele Komisji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamienie milowe w KPO - do czego zobowiązała się Polska?
Źródło: PAP, tvn24.pl