13 szpitali tymczasowych w ogóle nie zaczęło funkcjonować i nie było w nich jakichkolwiek świadczeń medycznych - przekazali posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba. - Po sprawie respiratorów widmo mamy do czynienia ze szpitalami tymczasowymi widmo - stwierdził Szczerba.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński i Michał Szczerba zorganizowali w piątek konferencję prasową, aby poinformować o nieaktywnych szpitalach tymczasowych, które powstały dla pacjentów chorych na COVID-19. Jak zaznaczyli, zostało przygotowanych w sumie 30 szpitali tymczasowych, z których 13 w ogóle nie zaczęło funkcjonować i nie było w nich jakichkolwiek świadczeń medycznych.
- NFZ uznaje je za nieaktywne, a jednocześnie kwota, która została wydatkowana na świadczenia medyczne, wynosi zero - zauważył Szczerba.
Posłowie podali przykłady pięciu szpitali tymczasowych, w których do końca stycznia nie było żadnych świadczeń, a których utworzenie pochłonęło największe koszty.
"Rażący przykład niegospodarności"
Jak poinformowali, to szpital tymczasowy w Dynamic Congres Centre we Wrocławiu (koszt utworzenia 75,6 miliona złotych), szpital w MTP w Poznaniu (koszt 39,7 miliona złotych), szpital w EXPO w Krakowie (koszt 35,7 miliona złotych), szpital w EXPO w Łodzi (koszt 19,3 miliona złotych), szpital w hali Netto Arenie (koszt budowy 25,9 miliona zł).
- W naszej opinii jest to rażący przykład niegospodarności - oświadczył Szczerba.
"Duża część tych pieniędzy została wyrzucona w błoto"
- Byliśmy za tym, żeby te szpitale tymczasowe powstawały, tyle że one powinny powstawać w okresie wiosny i lata, żeby były przygotowane na drugą falę, we wrześniu i październiku, gdy pacjenci umierali w karetkach - mówił Joński. - Każdy z tych szpitali byłby wtedy bardzo potrzebny - dodał.
Zdaniem posła stworzenie tych szpitali dopiero jesienią, gdy fala pandemii minęła spowodowało, że "duża część tych pieniędzy została wyrzucona w błoto".
"Nie będzie żadnej kontroli społecznej nad tym, czy tam wykonano jakiekolwiek prace"
Posłowie poinformowali, że dysponują danymi o kosztach budowy 20 szpitali tymczasowych: to 547,2 miliona złotych. Nie uzyskali natomiast danych o szpitalach zbudowanych przez spółki skarbu państwa, a będących w gestii Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Szczerba zwracał uwagę, że za jakiś czas te szpitale zostaną rozebrane, na co też pójdą "grube miliony". - I tak naprawdę nie będzie żadnej kontroli społecznej nad tym, czy tam wykonano jakiekolwiek prace, czy po prostu były fakturowane podmioty, po których później nie będzie śladu - mówił Szczerba. - Po sprawie respiratorów widmo mamy do czynienia ze szpitalami widmo - podkreślił.
Czytaj więcej o zakupie respiratorów: Michał Szerba i Dariusz Joński składają wniosek do Zbigniewa Ziobry
- Premier mówi, że trzeba opodatkować media, a tu widać jak wydaje się lekką ręką 540 milionów złotych na budowę szpitali, które stoją puste - zaznaczył Joński.
Przedstawiciele rządu tłumaczą, że szpitale tymczasowe przygotowywane są na wypadek gwałtownego wzrostu zachorowań, na co każde państwo w dobie pandemii powinno być przygotowane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24