Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 8790 nowych zakażeniach koronawirusem. Zmarły 332 osoby, u których potwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie od początku pandemii COVID-19 w Polsce obecność koronawirusa potwierdzono u 1 365 645 osób, z których 30 574 zmarły.
Najwięcej zakażeń, o których poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia, odnotowano w województwie mazowieckim - było ich 1216.
Pozostałe przypadki pochodzą z województw: kujawsko-pomorskiego (1034), pomorskiego (987), wielkopolskiego (774), zachodniopomorskiego (554), śląskiego (548), łódzkiego (546), podkarpackiego (490), warmińsko-mazurskiego (486), dolnośląskiego (461), lubelskiego (403), małopolskiego (352), podlaskiego (293), lubuskiego (233), opolskiego (96) i świętokrzyskiego (89).
"228 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - przekazał resort zdrowia.
Ministerstwo poinformowało także o śmierci 332 zakażonych osób. Podano, że z powodu COVID-19 zmarło 60 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 272 osoby.
Od początku epidemii w Polsce łącznie potwierdzono zakażenie u 1 365 645 osób. 30 574 osoby zmarły.
Ile testów wykonano?
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 50 tysięcy testów na obecność koronawirusa, w tym 15 746 antygenowych.
Ile osób wyzdrowiało? Ile jest zajętych respiratorów?
W piątek resort zdrowia opublikował też codzienny raport z danymi epidemiologicznymi. Wynika z niego, że:
- 33 076 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (-38 w stosunku do dnia poprzedniego), - z tego 16 774 łóżka są zajęte przez pacjentów z COVID-19 (+47), - 2984 respiratory są przeznaczone dla pacjentów z COVID-19 (+4), - z tego 1616 respiratorów jest wykorzystywanych (+26), - 164 030 osób jest objętych kwarantanną (+13 727), - 6055 osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym (+350), - 1 104 599 osób wyzdrowiało (+8983).
Europejska Agencja Leków wydała w środę pozytywną opinię w sprawie dopuszczenia do obrotu w Unii Europejskiej szczepionki Moderny. Kilka godzin później zatwierdziła ją Komisja Europejska. Wcześniej do użytku w Unii dopuszczona została szczepionka Pfizera i BioNTechu.
Proces szczepień "w fazie rozruchu"
Według sobotniego komunikatu Ministerstwa Zdrowia z godziny 10:30 wykonano w Polsce 198 787 szczepień.
W czwartek na konferencji prasowej szef KPRM i pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk mówił, że proces szczepień "jest wciąż w fazie rozruchu" i zapewnił, że będzie przyspieszał. - W tym momencie na tle Europy zajmujemy trzecie miejsce pod względem liczby zaszczepionych osób - przekazał. Poinformował, że przed Polską są Niemcy i Włochy.
CZYTAJ WIĘCEJ NA KONKRET 24: Szczepienia na COVID-19: które kraje są liderami? >>>
Czy pacjent będzie mógł wybrać sobie szczepionkę?
Minister Dworczyk zaprzeczył, jakoby planowany był wybór przez pacjenta rodzaju szczepionki. Przypomniał, że aktualnie w Polsce szczepimy jednym preparatem. Dodał, że gdy baza producentów szczepionek zwiększy się, to będą to "produkty tożsame".
Powrót do szkół rozważany tylko dla najmłodszych
Od poniedziałku, 4 stycznia, w całej Polsce trwają ferie zimowe. Pandemia spowodowała, że po raz pierwszy dzieci i młodzież w całym kraju mają wolne w jednym terminie. Ferie mają zakończyć się 17 stycznia, ale wciąż nie jest jasne, czy dzieci wrócą wtedy do nauki stacjonarnej, czy nadal będą uczyć się zdalnie.
- Odbyła się cała seria spotkań, która ma służyć temu, żebyśmy wypracowali na jutrzejszy Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego ostateczne rekomendacje z naszej strony dla pana premiera i rady medycznej co do powrotu dzieci do szkół po 17 stycznia - poinformował w czwartek późnym popołudniem minister edukacji.
- Po tej serii spotkań i żywej dyskusji na temat okoliczności, w jakich się w tej chwili znajdujemy, okoliczności pandemicznych, (w piątek - red.) będziemy ostatecznie decydować na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego, jakie wydajemy rekomendacje dla dyrektorów szkół i kiedy myślimy o powrocie dzieci do szkół - poinformował minister. I podkreślił: - Mówimy o dzieciach klas I-III oczywiście.
Źródło: TVN24