Prezydent USA Donald Trump podpisał w piątek rozporządzenie pozwalające na używanie przez resort obrony nazwy "Departament Wojny" jako alternatywnej nazwy instytucji.
- To jest coś, o czym długo myśleliśmy. Wygraliśmy I wojnę światową. Wygraliśmy II wojnę światową. Wygraliśmy wszystko przed nią i pomiędzy. A potem postanowiliśmy pójść w stronę "woke" i zmieniliśmy nazwę na Departament Obrony. Zatem teraz znów będziemy nazywać to Departamentem Wojny - oznajmił Trump.
Prezydent stwierdził, że zmiana nazwy nie kłóci się z jego staraniami o pokój i zakończenie wojen. - Myślę, że to wysyła sygnał zwycięstwa, wysyła sygnał siły - powiedział Trump, oceniając, że siła jest konieczna, by móc utrzymywać pokój lub kończyć konflikty.
Projekt ustawy w sprawie zmiany nazwy Departamentu Obrony
Według podpisanego przez Trumpa dokumentu, krok ku powrotowi do pierwotnej nazwy resortu ma "w większym stopniu skoncentrować uwagę tego resortu na interesie narodowym i zasygnalizuje przeciwnikom gotowość Ameryki do podjęcia wojny w obronie jej interesów". Dokument nie zmienia formalnie nazwy resortu, lecz pozwala na używanie nowej nazwy.
Trump stwierdził, że choć nie jest pewny, czy potrzebuje ustawy Kongresu do pełnej zmiany nazwy, to zwróci się do Kongresu w tej sprawie. Już w piątek senator republikanów Rick Scott zgłosił projekt ustawy w tej sprawie. Kongres w 1947 r. przemianował ówczesne Departament Wojny na Departament Obrony i większość ekspertów uważa, że tylko ustawa może przywrócić dawną nazwę.
Autorka/Autor: asty/adso
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock