Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Wspomnienie prezesa Polskiego Radia Pawła Majchera

Katarzyna Stoparczyk
Katarzyna Stoparczyk
Źródło: Wojciech Strozyk/REPORTER/EastNews
Kasia emanowała piękną energią, uśmiechała się i doceniała drobne rzeczy - tak prezes Polskiego Radia Paweł Majcher wspomina tragicznie zmarłą Katarzynę Stoparczyk. Pożegnali ją również inni znani Polacy. Dziennikarka zginęła w piątek w wypadku samochodowym.

Dziennikarka radiowej Trójki Katarzyna Stoparczyk zginęła w piątek w wypadku samochodowym. Redaktorka, autorka książek i popularnych audycji przed tragedią gościła na festiwalu w Stalowej Woli. W sobotę miała uczestniczyć w Kongresie Kobiet w Katowicach.

"Kasię poznałem niemal trzydzieści lat temu na korytarzach Radia Wrocław. Opowiadaliśmy na antenie regionalnej rozgłośni rozmaite miejskie historie i ona nigdy nie miała wątpliwości, że zadawanie pytań będzie jej pomysłem na całe życie. Była wnikliwa, po dziennikarsku uparta, z głową kipiącą od niebanalnych pomysłów" - wspomniał dziennikarkę prezes Polskiego Radia Paweł Majcher.

"Zawsze miała w sobie dziecięcą ciekawość świata, wrażliwość i dociekliwość. Cierpliwie wsłuchiwała się w słowa, którymi dzielili się z nią rozmówcy" - podkreślił.

Paweł Majcher wspomniał, że Katarzyna Stoparczyk "przez lata niezmiennie potrafiła intrygować słuchaczy Trójki czekających na Jej audycje 'Zagadkowej Niedzieli'". "Sama też lubiła dawać zaskakiwać się nieograniczoną wyobraźnią 'Małych', jak mówiła o swoich dziecięcych bohaterach. Nigdy nie zdradzała ich tajemnic i potrafiła namówić nawet opornego rozmówcę do dzielenia się swoimi refleksjami. Miała niebywały talent do organizowania niesztampowych wywiadów i wyszukiwania wspaniałych talentów. Sama była Mistrzynią Mowy Polskiej" - dodał.

"Kasia emanowała piękną energią, uśmiechała się i doceniała drobne rzeczy. Rozdawała swoje emocje, tym którzy ich potrzebowali, dzieliła się pomysłami i pojawiała się zawsze, gdy ważne było wsparcie" - stwierdził Paweł Majcher.

Majcher: zostają po niej nagrania, książki i wspomnienia

Prezes Polskiego Radia Paweł Majcher zwrócił uwagę, że Katarzyna Stoparczyk "dzieliła się swoim doświadczeniem, angażowała w wiele edukacyjnych projektów i inicjatyw, które wspierały najmłodszych". "Walczyła o ich prawa i szacunek. Doceniała, rozumiała, starała się, by głos dzieci też miał znaczenie" - dodał.

"Zostają po niej nagrania, książki i wspomnienia, które my radiowcy, słuchacze i fani Kasi będziemy pielęgnować. Z wdzięcznością za te wszystkie momenty, w których Jej praca dawała nam powody do roześmiania się, ale też refleksji i zupełnie innej perspektywy" - przekazał.

"Jedna z jej małych rozmówczyń mówiła, że gdy ktoś umiera, trzeba go przytulić. Przytulamy cię Kasiu ciepło. W tych najtrudniejszych chwilach nasze myśli krążą wokół Ciebie, Twojej rodziny i bliskich. Życzymy Wam siły i wsparcia, które pozwoli przetrwać ten bolesny czas" - dodał.

"Ileż jej zawdzięczam"

Dziennikarkę pożegnał również marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Trudno znaleźć kogoś, kto w ostatnich latach, z taką konsekwencją i pogodą tłumaczył nam, jak Korczak, że 'nie ma dzieci, są ludzie'. Pokazywał różnicę pomiędzy 'słuchać', a 'wysłuchać'" - napisał.

"Ileż jej zawdzięczam, ile się od niej w mojej pracy z dziećmi nauczyłem… Nie ma dziś słów, żeby powiedzieć to jedno: dziękuję" - dodał.

"Jej wywiady były lekcjami dla nas, dorosłych"

O Stoparczyk napisała również dziennikarka Martyna Wojciechowska. "ŚWIAT DZISIAJ ZAMILKŁ. Stracił jeden ze swoich najpiękniejszych i najcieplejszych głosów" - napisała.

"Potrafiła słuchać jak mało kto. Była jedyna w swoim rodzaju. Tworzyła przestrzeń, w której dzieci mogły mówić o świecie z perspektywy swojej mądrości i czystej prawdy. A Jej wywiady z najmłodszymi były lekcjami dla nas, dorosłych. Dziękuję Ci, Kasiu, za wszystkie spotkania i rozmowy, za Twoją mądrość, za uśmiech. Za to, że przypominałaś nam, jak ważne są dobroć i uważność na drugiego człowieka" - napisała dziennikarka.

"Słuchałaś dzieciaków, nadając ich słowom znaczenie"

Dziennikarz Trójki i Radia 357 Piotr Stelmach wspomniał, że "nie taki miał być powrót z urlopu do radia". "Słuchałaś dzieciaków, nadając ich słowom znaczenie. Przypisując tym słowom rangę, która zaopatrywała ich młodziutki świat w świadomość spełnionych marzeń" - napisał.

"Ale może nie to dla mnie, Piotrka, jest najważniejsze? Bo chyba najważniejsze jest i będzie to, że każda moja rozmowa z Tobą, obojętnie - krótsza czy dłuższa - to był bezinteresowny strumień Twojej życzliwości. I uśmiechu. Zawsze, za każdym razem byłaś taka... pięknie niedzisiejsza. Spontaniczna. Na wskroś pozytywna. Wróciłem z urlopu, wysiadłem z samolotu, zajrzałem do telefonu, przyjechałem do domu i..... wciąż kompletnie nie wiem, co ze sobą zrobić" - dodał.

"Samo światło i dobroć"

O dziennikarce napisała też piosenkarka Magda Umer. "Kasia 'od dzieci'. Samo światło i dobroć. W biegu z jednego spotkanie na drugie. Pocieszam się, że chwilę to trwało" - napisała.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: