Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę o 584 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 oraz o śmierci kolejnych dziewięciu osób. Łącznie w Polsce od początku epidemii potwierdzono infekcję u 42 622 osób, spośród których 1664 zmarły.
Resort zdrowia przekazał w sobotę informację o 584 przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Liczba nowych infekcji jest wyższa niż w piątek, kiedy odnotowano 458 przypadków. Od początku pandemii tylko raz zdarzyło się, żeby liczba infekcji odnotowanych jednego dnia w naszym kraju była wyższa - 8 czerwca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 599 zakażeniach.
W sobotę resort przekazał też informację o śmierci dziewięciu osób w wieku od 62 do 94 lat. "Większość osób miała choroby współistniejące" - dodano w komunikacie.
Ministerstwo poinformowało także o obecnych ogniskach koronawirusa. Na Śląsku są to kopalnie KWK Bielszowice, Chwałowice i PG Silesia. W Małopolsce: zakłady produkcyjne, zakład mięsny, dom opieki oraz podmiot handlowy.
Łącznie w Polsce od początku pandemii potwierdzono zakażenie u 42 622 osób, spośród których 1664 zmarły.
Ile osób w szpitalach, ile wyzdrowiało?
Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane w codziennym "raporcie o koronawirusie". Wynika z niego, że:
- 1594 "łóżka COVID-19" w szpitalach są zajęte, - 65 respiratorów jest wykorzystywanych, - 94 164 osoby są objęte kwarantanną, - 7 411 osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym, - 32 419 osób wyzdrowiało.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: w najbliższych dniach będzie dosyć dużo przypadków na Śląsku
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował w piątek w rozmowie z TVN24, że "mamy głównie dwa województwa, które rzutują na wynik całego kraju". - To jest Śląsk oczywiście i województwo małopolskie – powiedział. Z tych dwóch województw w piątek odnotowano 283 przypadki, w sobotę - 330.
Dodał, że "Śląsk w najbliższych dniach będzie dominował, będzie dość dużo przypadków". Jak mówił, są trzy spore ogniska w kopalniach Silesia, Bielszowice i Chwałowice.
Powiedział, że w Małopolsce jest więcej mniejszych ognisk. Dodał, że to głównie zakłady pracy.
Źródło: tvn24.pl