Koronawirus w Polsce. Nowe przypadki zakażenia i śmierci

Najwięcej z 813 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono w województwie lubelskim, gdzie odnotowano 132 infekcje.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Pozostałe zakażenia pochodzą z województw: mazowieckiego (118), podlaskiego (66), zachodniopomorskiego (66), dolnośląskiego (56), małopolskiego (56), śląskiego (52), podkarpackiego (51), łódzkiego (47), wielkopolskiego (43), kujawsko-pomorskiego (33), pomorskiego (33), warmińsko-mazurskiego (23), opolskiego (13), lubuskiego (10) i świętokrzyskiego (sześć).

Osiem zakażeń to dane bez wskazania adresu, które mają zostać uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

W poprzedni piątek Ministerstwo Zdrowia informowało o 652 potwierdzonych infekcjach. W dzisiejszym raporcie odnotowano o 161 zakażeń więcej.

Jak przekazał w piątek resort zdrowia, minionej doby z powodu COVID-19 zmarło 14 osób, z których 12 miało choroby współistniejące.

Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 901 674 infekcji, z powodu COVID-19 zmarło 75 551 osób.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że ostatniej doby wykonano ponad 39,9 tysiąca testów na obecność koronawirusa.

Z opublikowanego w piątek raportu z danymi epidemicznymi wynika, że:

- 6255 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+18 w stosunku do poprzedniego dnia), - z tego 1258 łóżek jest zajętych przez pacjentów z COVID-19 (+49), - 621 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+8), - z tego 138 respiratorów jest obecnie wykorzystywanych (+5), - 87 576 osób jest objętych kwarantanną (+1469), - 2 660 438 osób wyzdrowiało (+402).

Do piątkowych danych odniósł się w rozmowie z TVN24 rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Jesteśmy nadal blisko tego pułapu tysiąca zakażeń, ale to, co może być małą, pozytywną informacją to jest fakt, że w ostatnich dniach troszeczkę nam skala wzrostów spowolniła. Widzimy, że po tych pierwszych dwóch tygodniach, kiedy odnotowaliśmy wzrosty z uwagi na fakt powrotu do normalnego życia, szkół i pracy, teraz nadal je obserwujemy, ale one już są na poziomie 20-30 (procent - red.) - wskazywał Andrusiewicz. Jak dodał, "porównując tydzień do tygodnia, dzisiaj mamy wzrost o 25 procent".

- To, co bardzo nas niepokoi, to skala zajętości łóżek, głównie w trzech województwach. Na Lubelszczyźnie to jest ponad 41 procent zajętych łóżek, na Podkarpaciu ponad 33 procent i już do tego grona doszlusowuje Podlasie, które jest na granicy 30 procent zajętych łóżek - wymieniał Andrusiewicz. Przekazał, że "tam wojewodowie na bieżąco podejmują decyzje o zwiększeniu bazy łóżkowej".

Rzecznik resortu zdrowia zwrócił uwagę, że "jeszcze na początku miesiąca mówiliśmy o 6013 łóżkach covidowych". - W tej chwili mamy już ich 6255. Oznacza to, że wojewodowie systematycznie podejmują decyzję o zwiększaniu łóżek covidowych w tych miejscach, gdzie pacjentów przybywa - powiedział. 

W czwartek w TVN24 o kluczowym znaczeniu szczepień mówił profesor Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

- Wzrost zachorowań i hospitalizacji łączy się z niską wyszczepialnością mieszkańców. To pokazuje skuteczność szczepień. To pokazuje, jak ważne jest, żebyśmy się zaszczepiali i namawiali do tego innych - podkreślał.

Szczepienia przeciwko COVID-19 - najważniejsze informacje

Dodał, że "to jedyna droga ku temu, by ta czwarta fala nie była tak straszna, jaką przeżyliśmy poprzednio". - W tej chwili odpowiedzialność za rozmiar czwartej fali nie spoczywa na ministrze zdrowia czy na lekarzach, tylko na osobach niezaszczepionych - powiedział Matyja.