Emocje podczas nocnych obrad były ogromne. - Wy robicie z tego Sejmu cyrk. Ja panią pytam: Czy można zmienić w Sejmie kodeks? Pani jest marszałkiem, druga osobą w państwie - zwrócił się do Elżbiety Witek poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras.
Wśród przyjętych przez Sejm poprawek do specustawy dotyczącej koronawirusa znalazła się zmiana Kodeksu wyborczego, umożliwiająca głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim, a także zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.
"Proszę na mnie nie krzyczeć"
Emocje w trakcie głosowań nad poprawkami były ogromne. W pewnym momencie Sławomir Nitras zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego. - Wie pan co, ja mam taką propozycję, jakby pan następną ustawę zmienił, żeby Polska Rzeczpospolita Ludowa, że się Polska nazywa. Bo to w tym kierunku idzie. Co pan na to? Czekam na odpowiedź.
Natychmiast zareagowała Elżbieta Witek, która upomniała posła PO.
- To niech mnie pani upomina. Tylko niech pani ma świadomość, że ja jestem posłem wybranym na Sejm - oświadczył Nitras.
- Panie pośle, na tej sali zasiadają wyłącznie sami posłowie - odpowiedziała Witek i poprosiła o traktowanie ich z szacunkiem.
- A wy robicie tutaj z tego Sejmu cyrk - powiedział Nitras i kontynuował: - Ja panią pytam: Czy można zmienić w Sejmie kodeks? Pani jest marszałkiem Sejmu, drugą osobą w państwie.
- Proszę na mnie nie krzyczeć - zwróciła uwagę Witek.
- Ja do pani mówię, żeby pani to usłyszała, bo jak do pani mówię ciszej, to pani tego nie słyszy - odpowiedział Nitras.
"Ludzie nie wiedzą, co się zmienia"
Marszałek Sejmu poinstruowała posła PO, że trwa właśnie głosowanie.
- A ja panią informuję, że zmieniamy Kodeks wyborczy i słowa "Kodeks wyborczy" nie ma. Ludzie nie wiedzą, co się zmienia, rozumie pani? Tak nie można pracować w Sejmie.
- Naprawdę pan uważa, że to jest wolny kraj, normalny, demokratyczny kraj, to, do czego pan doprowadził? - pytał, zwracając się w stronę Kaczyńskiego, Nitras.
- Pani pośle, stwierdzam, że narusza pan powagę Sejmu - stwierdziła Witek.
- Nie proszę pani, to pani narusza powagę Sejmu - odpowiedział Nitras.
- Jeśli pan się nie uspokoi, poproszę, żeby pan opuścił salę albo wykluczę pana z obrad. Mogę to zrobić zgodnie z regulaminem. Proszę więc, żeby pan powściągnął swoje emocje, zachowywał się spokojnie i słuchał poleceń marszałka Sejmu. To jeden z pana obowiązków - zakończyła dyskusję marszałek Sejmu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24