To nie jest koniec. Mogą się u nas pojawić kolejne, nowe ogniska. Dlatego ważne jest, żeby nadal przestrzegać ograniczeń - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" poseł Porozumienia i były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz. Jego zdaniem "nie jest tak, że wychodzimy z epidemii".
Do niedzielnego wieczora Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w Polsce 21 326 przypadków zakażenia koronawirusem. 996 z tych osób zmarło.
"Końca nie widać"
O przebiegu epidemii COVID-19 w Polsce mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia i były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jego zdaniem "na pewno nie jest tak, że wychodzimy z epidemii, dlatego że u nas ta epidemia jeszcze nie przygasa". - Polska niestety jest wśród krajów Unii Europejskiej w najgorszej sytuacji. Ona się trzyma na poziomie 300-400 zachorowań dziennie. Ciągle jeszcze końca nie widać - powiedział.
Wskazywał, że inne kraje położone w naszym rejonie, takie jak Litwa, Łotwa, Słowacja czy Estonia "przydusiły epidemię do poziomu kilku, jednego lub żadnego przypadku dziennie, natomiast u nas tak niestety nie jest".
"To nie jest koniec. Mogą się u nas pojawić kolejne, nowe ogniska"
Sośnierz był pytany w związku z tym o słowa rządzących, że Polska pokonała epidemię i wypadła w tej kwestii lepiej niż inne kraje. - Epidemia będzie przebiegała tak, jak będzie przebiegała i polityka nie za dużo może zrobić. Aktywność państw może coś zrobić, ale tej aktywności nie wykazaliśmy odpowiedniej - ocenił.
Dodał, że "wyraźnie widać, że jeszcze musimy uważać". - To nie jest koniec. Mogą się u nas pojawić kolejne, nowe ogniska. Dlatego ważne jest, żeby nadal przestrzegać ograniczeń, przede wszystkich izolacji i ograniczonych kontaktów - podkreślił poseł Porozumienia.
"Przypuszczam, że mamy w Polsce około 150 tysięcy zakażonych"
Gość TVN24 mówił też, że od początku epidemii w Polsce wykonywano mało testów i "w związku z tym testy nie wykryły wszystkich zakażeń". - Ale śmiertelne przypadki są odnotowywane dokładnie, więc jeśli mamy 1000 zmarłych, a śmiertelność jest w Europie Wschodniej na poziomie 0,7 procent, to przypuszczam, że mamy w Polsce około 150 tysięcy zakażonych - powiedział Sośnierz.
Jego zdaniem w Polsce powinno się wykonywać 80 tysięcy testów na dobę.
Źródło: TVN24