OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus zabrał głos podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Genewie. Wyraził zadowolenie z faktu, że coraz więcej państw wprowadza zdecydowane środki ograniczające rozprzestrzenianie się Covid-19. Zaznaczył jednak, że samo ograniczenie kontaktów nie wystarczy do pokonania pandemii.
- Kombinacja działań robi różnicę. Wszystkie kraje muszą podjąć stosowne środki. Mamy jasny przekaz: testować, testować, testować. Testować każdego podejrzanego o zakażenie. Jeśli wynik testu będzie pozytywny, izolujcie ich, ustalcie kto był z nimi w bliskim kontakcie nawet na dwa dni przed pojawieniem się symptomów i przeprowadźcie testy również tych osób - podkreślił.
"Musimy być przygotowani na falę zachorowań"
- W tym momencie jesteśmy na etapie, że możliwość zakażenia się występuje na miejscu, a nie tylko za granicą. Światowa Organizacja Zdrowia, obserwując całą sytuację, wydaje więc zalecenia, żeby sprawdzać pacjentów nie tylko tych potencjalnych, u których ryzyko było większe, ale też tych, u których zachodzi podejrzenie choroby. Realnie przecież nie wiemy, ile osób może rozprzestrzeniać koronawirusa - skomentował w rozmowie z TVN24 doktor Łukasz Durajski.
Dodał, że to ogromne wyzwanie, bo nie da się przebadać wszystkich Polaków. - Dlatego kryteria wykonywania testów należą bezpośrednio do lekarzy. Jeżeli mamy na przykład pacjentów z otoczenia, w którym potwierdzono koronawirusa, powinny być z automatu wykonywane. Kryteria będą się zwiększały. Takie jest zapewnienie Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który podał, że zostanie zwiększona liczba laboratoriów mogących przeprowadzać testy w kraju - wyjaśnił.
- Na razie mamy deklarację, że możemy wykonywać dziennie ponad trzy tysiące testów. Na szczęście jest tak, że obecnie wykorzystanie ich wynosi 50 procent, bo statystyki mówią, że dziennie przeprowadzanych jest około 1500 testów. Mamy w ten sposób zabezpieczenie i dobrą sytuację, ale musimy być przygotowani na falę zachorowań, która dopiero przed nami. Dlatego nie możemy popadać w skrajności. Robienie testu osobie, która się boi, byłoby kuriozalne. Do sprawy należy podejść zdroworozsądkowo - podkreślił lekarz medycyny podróży.
Liczba chorych ma wzrosnąć
W poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski w programie TVN24 "Tak jest" przyznał, że do końca tygodnia w Polsce może pojawić się 1,5 tys. - 2 tys. przypadków zakażeń koronawirusem. Ocenił, że szczyt zachorowań w kraju może wystąpić za dwa, trzy tygodnie.
Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Autorka/Autor: kz
Źródło: tvn24.pl