W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń zaczęła spadać - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, "wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym". "Dyscyplina działa! Dlatego wciąż proszę i będę prosił - zostańmy w domu" - zaapelował.
Premier Mateusz Morawiecki w czwartek wieczorem opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym napisał o sytuacji pandemicznej w Polsce.
"Teraz wszyscy potrzebujemy jak najwięcej dobrych wiadomości. Dziś mam dla Państwa kolejną. W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń zaczęła spadać! Choć stosunek zakażonych - 65/100 000 mieszkańców to wciąż dużo, to jednak pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, że nasza strategia i obostrzenia zaczynają przynosić skutek!" - napisał premier.
Jak dodał, oznacza to, że "nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny".
"Wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym!"
Premier wskazał, iż "po konsultacjach z Radą Medyczną ustaliliśmy, że jeżeli liczba zakażeń utrzyma się na podobnym poziomie - bardziej radykalne kroki nie będą potrzebne".
"Kochani - wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym! Dyscyplina działa! Dlatego wciąż proszę i będę prosił - zostańmy w domu. Zasada jest prosta - im mniej kontaktów społecznych, tym mniejsza szansa na zakażenie i wyhamowanie epidemii" - zaapelował Mateusz Morawiecki.
"Wygraliśmy pierwszą bitwę w wojnie z drugą falą pandemii. Przed nami jeszcze długa walka, ale jedno jest pewne - razem ją wygramy!" - zakończył swój wpis szef polskiego rządu.
"Dystans, jaki dzieli nas od progu narodowej kwarantanny, nadal jest niewielki i nie pozwala na swobodę"
W nagraniu wideo dołączonym do wpisu premier powiedział, iż "dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny".
- Po konsultacjach z Radą Medyczną, z którą dziś po raz kolejny się spotkałem, ustaliliśmy ostatni próg alarmowy na poziomie 70/75 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców. W ostatnich dniach udało nam się wyhamować dokładnie przed tym punktem krytycznym - powiedział.
Podkreślił zarazem, że "dystans, jaki dzieli nas od progu narodowej kwarantanny, nadal jest niewielki i nie pozwala na swobodę".
- To dzięki naszej odpowiedzialnej postawie, dzięki konsekwentnej realizacji zasady DDM - dystans, dezynfekcja, maseczka - zyskaliśmy delikatną przewagę w tej walce z wirusem. Teraz nie możemy jej zmarnować - oświadczył szef rządu.
Jak mówił, "jeśli teraz odpuścimy, cały wysiłek ostatnich tygodni może pójść na marne". - Podejmujemy wiele decyzji. Czasem są one trudne do zaakceptowania. To niezwykle ważne, szczególnie teraz, gdy na horyzoncie czeka ogromne wsparcie w postaci szczepionki - powiedział Morawiecki.
Premier o szczepionce: to będzie ogromne przedsięwzięcie logistyczne
Poinformował, że na spotkaniu z Radą Medyczną w czwartek rozmawiano m.in. o tym, kiedy i w jaki sposób dostarczyć szczepionkę wszystkim Polakom. - Ustaliliśmy, że szczepienia będą w pełni dobrowolne a jednocześnie powszechnie dostępne - oświadczył. Zaznaczył, że w pierwszej kolejności otrzymają ją osoby najbardziej zagrożone: seniorzy, chorzy na choroby przewlekłe oraz służby medyczne.
Dodał, że "to będzie ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Jak powiedział, rząd jest w stałym kontakcie z przedstawicielami producenta pierwszej szczepionki na koronawirusa firmy Pfizer. - Zabiegamy o jak największe i jak najszybsze dostawy. Rozmawiamy też z innym firmami farmaceutycznymi, które są na dobrej drodze przygotowania dobrych rozwiązań - powiedział szef rządu.
Premier wyraził nadzieję, że na początku przyszłego roku szczepionka "stanie się tą bronią, która pozwoli ostatecznie pokonać koronawirusa i wrócić do normalności". - Zanim szczepionka do nas dotrze - podkreślił Morawiecki - czeka nas jeszcze co najmniej kilka miesięcy, kiedy możemy polegać przede wszystkim na sobie nawzajem.
- Niech dobre wieści z tego tygodnia będą dla nas najlepszą motywacją. Bądźmy dla siebie szczególnie dobrzy i wyrozumiali. Głęboko wierzę w to, że uśmiechy na twarzach naszych dzieci biegnących do szkoły zobaczymy w niedługim czasie - powiedział Morawiecki.
22 683 nowe zakażenia w czwartek
W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 22 683 osób. Łącznie wykryto dotąd 641 496 przypadków.
Liczba wykonanych testów w ciągu ostatnich siedmiu dni:
6.11 - blisko 83 tysiące testów, 27 086 wykrytych zakażeń 7.11 - blisko 67 tysięcy testów, 27 875 wykrytych zakażeń (najwyższy dobowy przyrost od początku pandemii) 8.11 - ponad 61 tysięcy testów, 24 785 wykrytych zakażeń 9.11 - ponad 43 tysiące testów, 21 713 wykrytych zakażeń 10.11 - blisko 55 tysięcy testów, 25 484 wykryte zakażenia 11.11 - ponad 53 tysiące testów, 25 221 wykrytych zakażeń 12.11 - ponad 57 tysięcy testów, 22 683 wykryte zakażenia
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/MorawieckiPL