Znaczna większość obostrzeń związanych z COVID-19 zostanie zniesiona - zdecydował rząd. Utrzymane zostają trzy - maseczki w miejscach publicznych, izolacja dla zakażonych, kwarantanna po przyjeździe do kraju oraz dla domowników osób chorych - przekazał Mateusz Morawiecki. Adam Niedzielski powiedział, że decyzja rządu "jest oparta na analizie trendów epidemicznych".
Premier i minister zdrowia wystąpili w środę na wspólnej konferencji prasowej.
Ogłosili, że od 1 marca zniesiona będzie większość obostrzeń epidemicznych. W mocy pozostaną trzy:
- maseczki w przestrzeniach zamkniętych, - izolacja dla osoby zakażonej i kwarantanna dla współdomownika, - kwarantanna po przyjeździe do kraju dla osób bez Unijnego Certyfikatu COVID.
Premier: z nadzieją możemy patrzeć w przyszłość
Premier stwierdził, że "wraz z malejącym natężeniem epidemii z nadzieją możemy patrzeć w przyszłość". - Widzimy po wielu konsultacjach medycznych, po obserwacji tego, co się dzieje wokół nas, w innych krajach, w których przebieg epidemii jest podobny do nas, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część ograniczeń, tych restrykcji, które towarzyszyły nam przez wiele miesięcy, wiele kwartałów - mówił Morawiecki.
Premier zastrzegł, że rozdział pandemii COVID-19 nie jest jeszcze zamknięty. - Pandemia nas wszystkich nauczyła pokory, nauczyła spokojnego podejmowania decyzji. Ale widzimy, że dzisiaj śmiertelność wywołana wariantem omikron, hospitalizacje wywołane tą mutacją są dalece niższe niż przestrogi, z którymi się spotykaliśmy i których słuchaliśmy - podkreślił. - Będziemy stopniowo odchodzić od wszystkich pozostałych obostrzeń - zapowiedział.
Niedzielski: trend spadkowy jest bardzo silny
Minister Niedzielski podkreślał, że decyzja rządu "jest oparta na analizie trendów epidemicznych". - Widzimy, że trend spadkowy jest bardzo silny, cały czas mamy kontynuację trendów spadkowych - powiedział.
- W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia ze spadkami nawet powyżej 30 procent z tygodnia na tydzień i to spowodowało, że tak jak szybko osiągnęliśmy apogeum piątej fali, tak szybko redukuje się liczba zakażeń - dodał szef resortu zdrowia.
Ocenił, że spadki liczby zakażeń to "ważny argument, bo pewnym celem naszej polityki epidemicznej jest też sprowadzenie zakażenia COVID-em do charakterystyki tego typu zjawiska, z jakim mamy do czynienia w przypadku sezonowego zachorowania na grypę". Zastrzegł, że "cały czas mamy większą liczbę hospitalizacji, ale ta postępująca immunizacja jest elementem, który pozwala nam w mniejszym stopniu zaburzać życie społeczno-gospodarcze". - W tej chwili priorytetem powoli staje się odmrażanie służby zdrowia. Priorytetem działań będzie zwiększanie dostępności do zwykłego systemu opieki zdrowotnej, bo dorabianie tego długu zdrowotnego, który narósł przez cały czas pandemii będzie priorytetem zdrowotnym - mówił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24