Były poseł Janusz Sanocki choruje na COVID-19. Jest w śpiączce farmakologicznej i leży pod respiratorem w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu. "Wierzących proszę o modlitwę, a niewierzących o trzymanie kciuków za powrót do zdrowia Janusza" - napisał w mediach społecznościowych Paweł Kukiz, lider Kukiz'15.
Janusz Sanocki o swojej chorobie poinformował 19 listopada w mediach społecznościowych. "Dopadł mnie covid i z ciężkim zapaleniem płuc leżę w szpitalu w Opolu. Zostałem przyjęty w czwartek, trzy dni czekałem na wynik testów. Podtrzymuję wszystkie moje krytyczne uwagi na temat wariackiej i robionej na pokaz rzekomej 'walki' z covidem. Trzymajcie kciuki, żeby mnie nie pożarło" - napisał wówczas.
Z apelem w jego sprawie zwrócili się koledzy, w tym lider Kukiz'15. "Proszę o modlitwę za posła VIII Kadencji Sejmu RP Janusza Sanockiego. Janusz przez 40 lat walczył o innych. Teraz potrzebuje nas. W dniu wczorajszym stan Janusza Sanockiego znacznie się pogorszył. Wczoraj został przewieziony ze szpitala w Opolu do Kędzierzyna Koźla. Jest w śpiączce farmakologicznej pod respiratorem. Janusz bądź silny i przetrwaj" - napisał na Facebooku były poseł Kukiz'15 Jerzy Jachnik.
"Proszę o trzymanie kciuków za powrót do zdrowia Janusza"
Z podobnym apelem zwrócił się także lider Kukiz'15 Paweł Kukiz. "Wierzących proszę o modlitwę, a niewierzących o trzymanie kciuków za powrót do zdrowia Janusza...." - napisał na Facebooku.
Przedsiębiorca, były poseł Marek Jakubiak o sytuacji Sanockiego napisał na Twitterze: "Nasz kolega poseł Janusz Sanocki walczy z Covidem, jest w śpiączce pod respiratorem. Janusz bądź silny!".
Wszedł do Sejmu z list Kukiz'15
Sanocki to były burmistrz Nysy i były poseł. W 2015 roku uzyskał mandat z list Kukiz'15, ale do klubu nie wszedł. Pod koniec kadencji współtworzył z Jerzym Jachnikiem i Piotrem Liroyem-Marcem koło Przywrócić Prawo.
Źródło: PAP