Grzesiowski: To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka i respiratory. Informacje są niewiarygodne

Źródło:
TVN24
Grzesiowski: To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka i respiratory. Informacje są niewiarygodne
Grzesiowski: To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka i respiratory. Informacje są niewiarygodneTVN24
wideo 2/21
Grzesiowski: To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka i respiratory. Informacje są niewiarygodneTVN24

Ja w te cyfry zwyczajnie nie wierzę. Te informacje są niewiarygodne. To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka, nie wolne respiratory - powiedział w TVN24 immunolog i ekspert w dziedzinie terapii zakażeń doktor Paweł Grzesiowski, odnosząc się do dziennych raportów Ministerstwa Zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 27 143 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy bilans dobowy od początku epidemii w Polsce. Resort przekazał także informację o śmierci 367 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. W stosunku do ostatniej doby o 10 spadła liczba zajętych respiratorów. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 466 679 osób, z których 6842 zmarły.

"Ruchy, które są w tej chwili wykonywane są przedwczesne"

Immunolog i ekspert w dziedzinie terapii zakażeń doktor Paweł Grzesiowski w TVN24 powiedział, że "musimy mieć świadomość, że osoby, które zaraziły się tydzień temu czy 10 dni temu, w tej chwili są zaliczone do tej grupy pozytywnej". - Nie możemy oceniać skutków wdrożonych ograniczeń przed tygodniem w tej chwili. Musimy poczekać co najmniej dwa tygodnie - zaznaczył.

Jego zdaniem "te ruchy, które są w tej chwili wykonywane, są przedwczesne, mimo że istotnie rośnie nam liczba zachorowań". - Mówię o ruchach wczorajszych, które ograniczają działanie galerii handlowych czy innych podmiotów. To jest w tym momencie nie do końca uzasadnione merytorycznie. Nie ma dowodów na to, że galeria handlowa jest miejscem rozprzestrzeniania się masowych zakażeń - ocenił.

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę nowe obostrzenia związane z epidemią COVID-19. Klasy 1-3 w szkołach podstawowych przejdą na nauczanie zdalne, zamknięte będą teatry, kina i muzea, limity osób przebywających w kościołach i sklepach zostaną zaostrzone - to część nowych obostrzeń. Zaczną one obowiązywać od soboty (w przypadku szkół od poniedziałku) i będą funkcjonować przynajmniej do 29 listopada.

Czytaj więcej: Nowe obostrzenia. Lista

"Jedyna wartość, która powinna stawiać nas do pionu"

Jak powiedział dr Grzesiowski, "żadna liczba, która będzie podawana jako łączna liczba zachorowań, nie robi na nim wrażenia". - Jedyną liczbą, jaką ja monitoruje, to jest liczba osób w szpitalach i ilość wolnych łóżek i respiratorów - mówił. - To jest jedyna wartość, która powinna stawiać nas do pionu. Nie przejmowanie się tym, że jest dwa lub trzy tysiące więcej osób zakażonych, bo jeśli one są bezobjawowe czy skąpo objawowe i są w izolacji domowej, nie potrzebują szpitala, to właściwie dla nas, dla systemu takie osoby nie stanowią zagrożenia - wyjaśnił.

Ministerstwo Zdrowia w swoim dziennym raporcie w czwartek podało, że 28 010 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+867 w stosunku do dnia poprzedniego), z czego 19 114 łóżek dla pacjentów z COVID-19 jest zajętych (+460). Z kolei 2144 respiratory są przeznaczone dla pacjentów z COVID-19 (+50), a z tego 1615 respiratorów jest wykorzystywanych (-10).

"To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka, nie wolne respiratory"

Grzesiowski ocenił, że "tu jest największy dramat". - Dlatego, że ja w te cyfry zwyczajnie nie wierzę. To są dane papierowe. Mówię o tym już od wielu dni, że te informacje są niewiarygodne. To są życzenia łóżkowe, a nie wolne łóżka, nie wolne respiratory. Podawana jest jedna cyfra dla całego kraju, a wiemy, że w tej chwili koncentracja epidemii dotyczy sześciu województw: Śląsk, Mazowsze, Małopolska, Wielkopolska, Łódzkie i Pomorskie. To są te województwa, gdzie w tej chwili jest największa koncentracja przypadków i tam nie ma tych wolnych łóżek - powiedział.

- Jak się tworzy ta hipotetyczna liczba łóżek? Wojewodowie wydają polecenia szpitalom, aby przygotowały odpowiednią ilość łóżek covidowych w ramach tych łóżek, które już dzisiaj posiadają. Widzimy to w ten sposób, że wojewoda wydaje polecenia, następnego dnia ta cyfra ląduje w raporcie ministra. Proszę mi wierzyć, że te raporty są niewiarygodne w stu procentach, dlatego że jeżeli szpital otrzymał polecenie stworzenia łóżek covidowych, to potrzebuje na to minimum tydzień, żeby te łóżka uruchomić - wyjaśniał Grzesiowski.

"Czy ten respirator jest liczony? Tak"

Dodał również, że "słyszymy o tym, że jest tak dużo respiratorów". - Warszawa otrzymała co prawda respiratory z rezerw państwowych, ale produkcji czeskiej, do której jest dwóch serwisantów na cały kraj. Dostaliśmy informację, że do tego respiratora, który otrzymaliśmy, przyjedzie serwisant w ciągu najbliższych dwóch tygodni - mówił.

- Czy ten respirator jest liczony właśnie w tych respiratorach? Tak. I tak wygląda ta statystyka, która ma nie wiem kogo uspokoić i jak uspokoić, jeżeli te dane są całkowicie nieoparte rzeczywistej liczbie wolnych miejsc w szpitalach i miejsc respiratorowych dla pacjentów - powiedział.

CZYTAJ: Handlarz bronią dostarczył zaledwie 200 respiratorów, ale i tak żaden z nich nie pracuje. Wszystkie stoją w magazynie.

"Życzenia czy polecenia wojewodów są przekładane na raporty o wolnych łóżkach"

- Mamy szpital w Warszawie na ulicy Stępińskiej, który został całkowicie przestawiony na COVID-19, gdzie raportuje się 200, czy ileś łóżek covidowych, z których tak naprawdę można przyjąć jedną dziesiątą tych pacjentów, bo szpital jest w tej chwili w przebudowie - wyliczał.

Według dr Grzesiowskiego "mówimy tu o bardzo niepokojącym zjawisku, które jest zresztą nie od dzisiaj, gdzie życzenia czy polecenia wojewodów są przekładane na raporty o wolnych łóżkach".

- Warto by było wprowadzić taką modyfikację w tych raportach, ile z tych łóżek polecono zorganizować, a ile z tych łóżek jest autentycznie gotowych do przyjęcia pacjentów. Wczoraj na Mazowszu nie było w pewnym momencie ani jednego wolnego respiratora. Chociaż według statystyk na Mazowszu jest chyba o ile pamiętam kilkadziesiąt respiratorów wolnych. To gdzie są te respiratory pytam? One czekają na serwisantów, one stoją w magazynach, natomiast to nie są wolne łóżka respiratorowe - zaznaczył.

Autorka/Autor:kb/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl