"Cały czas żyjemy w sytuacji, w której epidemia jest w sposób sztuczny dławiona i tli się w społeczeństwie"

Źródło:
TVN24
"Nie ma czegoś takiego pik epidemii. Cały czas żyjemy w sytuacji sztucznego dławienia epidemii"
"Nie ma czegoś takiego pik epidemii. Cały czas żyjemy w sytuacji sztucznego dławienia epidemii"TVN24
wideo 2/23
"Nie ma czegoś takiego pik epidemii. Cały czas żyjemy w sytuacji sztucznego dławienia epidemii"TVN24

Różne są doniesienia naukowe dotyczące tego, jaki jest stopień prawdopodobieństwa zakażenia się od rówieśnika w wieku szkolnym. Na początku mówiło się, że jest ono niewielkie, teraz okazuje się, że jest całkiem spore - mówił w "Faktach po Faktach" doktor nauk fizycznych Franciszek Rakowski z Uniwersytetu Warszawskiego. Mikrobiolog dr Tomasz Ozorowski powiedział, że chociaż jest za tym, aby dzieci wróciły do szkół, to ma wątpliwości, czy 1 września jest właściwym terminem.

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski poinformował 12 sierpnia na spotkaniu z mediami, że "obecna sytuacja epidemiczna według Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego pozwala na to, aby w przytłaczającej większości naszego kraju, w przytłaczającej większości placówek edukacyjnych, w zdecydowanej większości szkół, przedszkoli, żłobków, można było przywrócić standardowe zajęcia polegające na bezpośrednim kontakcie nauczyciela z uczniami".

Decyzję tę komentowali w "Faktach po Faktach" fizyk dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego oraz mikrobiolog dr Tomasz Ozorowski.

Dr Ozorowski: szkoły muszą być otwarte, ale czy 1 września?

- W mojej opinii szkoły muszą być otwarte. Mamy już zbyt wiele raportów stowarzyszeń naukowych czy Światowej Organizacji Zdrowia, które opisują, jak będzie wyglądać przyszłość, jeżeli dzieci nie pójdą do szkoły. Nie tylko pod względem edukacyjnym, ale również socjalnym i zaburzeń psychicznych naszych dzieci - zwrócił uwagę dr Tomasz Ozorowski. - Te skutki uboczne zdaniem moim i wielu ekspertów, będą przeważać nad tym, w jaki sposób będą chorować nasze dzieci. A wiemy, że będą chorować w ogromnej większości łagodnie - dodał.

Jak zaznaczył, "pozostaje pytanie, czy to jest dobry moment", aby 1 września otwierać szkoły oraz czy powinniśmy otwierać je we wszystkich regionach. - W gruncie rzeczy to, co jest najważniejsze do bezpiecznego otwarcia szkół, to nie to, jak dana szkoła jest przygotowana, ale jak wygląda liczba zakażeń w danym regionie i jak wygląda zdolność do testowania społeczeństwa. To są najważniejsze warunki - podkreślił.

W ocenie mikrobiologa "zdecydowanie powinniśmy zmierzać do takiej sytuacji, że jeden chory uczeń nie rozłoży na łopatki całej szkoły". - Przez wiele miesięcy uczyliśmy się postępowania w szpitalach, jak postępować, żeby jeden "dodatni" pacjent nie rozłożył całego szpitala, a jedynie jedną salę chorych. W takim kierunku powinniśmy zmierzać w szkole - sugerował.

- Mam poważne wątpliwości, czy 1 września jest dobrym momentem otwarcia szkół - przyznał. - Skończyliśmy wakacje i do szkół trafią dzieciaki z olbrzymim bagażem olbrzymich wakacyjnych interakcji. Wydaje mi się, że powinniśmy dać sobie dwa tygodnie na to, żeby się uspokoić, wyciszyć, żeby dzieci nie integrowały się jak do tej pory i posłać dzieci bezpieczne, żeby nie dokonać falstartu - zwrócił uwagę Ozorowski.

"Powinniśmy zmierzać do sytuacji, gdzie jeden chory uczeń nie rozłoży na łopatki całej szkoły"
"Powinniśmy zmierzać do sytuacji, gdzie jeden chory uczeń nie rozłoży na łopatki całej szkoły"TVN24

Dr Rakowski: rozwój epidemii zależy od gęstości zaludnienia

Podobną rekomendację przygotował zespół z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. Jego pracownik dr Franciszek Rakowski mówił w "Faktach po Faktach", że w analizach modelowych, z których korzystają urzędnicy Ministerstwa Zdrowia, pojawia się kilka wariantów transmisji wirusa.

- Rozwój epidemii w sposób zasadniczy zależy od gęstości zaludnienia w danym regionie. Im więcej interakcji, tym szybciej rozwija się epidemia - przyznał Rakowski. - Jednym z możliwych pomysłów jest otworzenie jednostek edukacyjnych tam, gdzie po prostu jest niska gęstość zaludnienia, a tam, gdzie gęstość zaludnienia jest wysoka - otworzenie tych placówek po pewnym czasie, czyli w dużych miastach - tłumaczył.

Jak dodał, mogłoby to polegać na otwarciu małych placówek edukacyjnych i obserwowaniu interakcji dzieci oraz wzrostu zakażeń, a także obserwowaniu rzeczywistej transmisyjności wirusa.

- Różne są doniesienia naukowe dotyczące tego, jaki jest stopień prawdopodobieństwa zakażenia się od rówieśnika w wieku szkolnym. Na początku mówiło się, że jest ono niewielkie, teraz okazuje się, że jest całkiem spore. Dzieci będą się zakażały w szkołach. Im z reguły nie grozi poważny przebieg choroby. Natomiast dzieci nie żyją w próżni, ale w otoczeniu dorosłych: rodziców, dziadków. To zakażenie, które w sobie noszą, może się szybko przenieść na starsze grupy społeczne, gdzie faktycznie może być niebezpiecznie - zwrócił uwagę.

Dr Rakowski przypomniał, że nauczyciele ze starszych grup wiekowych są "w pierwszym rzędzie narażeni są na zakażenie od dzieci" przy częstych interakcjach, częstych spotkaniach.

"Rozwój epidemii w sposób zasadniczy zależy od gęstości zaludnienia"
"Rozwój epidemii w sposób zasadniczy zależy od gęstości zaludnienia"TVN24

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Ozorowski: trzeba wykorzystać czas przed rozpoczęciem roku szkolnego, aby pogodzić świat uczniów ze światem nauczycieli

W przekonaniu Ozorowskiego "bezpieczne otwarcie szkół będzie determinowane kilkoma czynnikami". Jednym z nich jest położenie, gdyż - jak mówił - otwarcie szkół w powiatach z listy czerwonej bądź żółtej mogłoby pogorszyć sytuację epidemiologiczną. Natomiast w gminie, w której nie było żadnych zachorowań w ciągu 14 dni - w ocenie mikrobiologa - otwarcie szkół nie niesie ryzyka lawinowego wzrostu liczby zakażeń.

Innym czynnikiem, o którym wspomniał Ozorowski, jest zdolność do testowania na obecność koronawirusa w danym regionie. Trzecią zaś rzeczą, na którą zwrócił uwagę, jest umiejętność wykorzystania ostatnich dni przed rozpoczęciem roku szkolnego, "aby pogodzić ze sobą dwa światy, które zderzą się w szkole": uczniów i nauczycieli.

- Na to, niestety, otwierając szkoły 1 września, zabraknie czasu - dodał.

"Nie ma czegoś takiego jak pik, apogeum epidemii"

Dr Rakowski zwrócił uwagę, że należy pamiętać, iż "nie ma czegoś takiego jak fala pierwsza, druga, trzecia epidemii". - Nie ma czegoś takiego jak pik, apogeum epidemii. Cały czas żyjemy w sytuacji, w której epidemia jest w sposób sztuczny dławiona i tli się w społeczeństwie, którego większość jest podatna na wirusa. Nie nabyła odporności stadnej. W związku z tym poluzowania obostrzeń zawsze będą prowadziły do wzrostu liczby przypadków rejestrowanych - ocenił.

- Otworzenie szkoły może do tego prowadzić. Nie wiemy, w jakim stopniu. Jest dużo czynników, których nie znamy, a które na to wpływają, jak transmisyjność wirusa w szkolnych grupach wiekowych - zaznaczył.

- Dzięki modelom matematycznym możemy natomiast przygotowywać najbardziej skuteczne polityki prewencji, niefarmaceutycznej ochrony przed gwałtownym rozwojem epidemii - powiedział dr Rakowski.

CAŁE WYDANIE "FAKTÓW PO FAKTACH" W TVN24 GO>>>

Autorka/Autor:tmw//rzw

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24