Wirusolożka z Oksfordu o tym, kiedy będą gotowe pierwsze dawki szczepionki przeciw koronawirusowi

Wirusolożka ewolucyjna Edyta Cecylia Skirmuntt była gościem poniedziałkowego wydania "Faktów po Faktach"
Wirusolożka z Oksfordu o szczepionce na COVID-19: już pod koniec tego roku pierwsze dawki powinny być gotowe
Źródło: TVN24

Oksford wysłał wszystkie dokumenty do komisji regulacyjnych, które mają zatwierdzić, czy szczepionka może ruszyć do produkcji - mówiła w "Faktach po Faktach" wirusolożka ewolucyjna Emilia Cecylia Skirmuntt, która prowadzi badania na Uniwersytecie Oksfordzkim. Jak dodała, "oczywiście w tej chwili najprawdopodobniej ta decyzja będzie pozytywna i ta szczepionka zacznie być produkowana". Wirusolożka mówiła też o ochotniku, który zmarł podczas badań klinicznych. Wyjaśniła, że według wstępnych badań nie dostał on szczepionki, lecz placebo.

Resort zdrowia potwierdził w poniedziałek 15 578 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Przekazał także informację o śmierci 92 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u ponad 395 tysięcy osób.

W poniedziałkowym wydaniu "Faktów po Faktach" o postępach w pracach Uniwersytetu Oksfordzkiego nad szczepionką na COVID-19 mówiła Emilia Cecylia Skirmuntt, wirusolożka ewolucyjna, która prowadzi tam badania.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

- W tej chwili Oksford wysłał wszystkie dokumenty do komisji regulacyjnych, które mają zatwierdzić, czy szczepionka może ruszyć do produkcji i w ciągu kilku następnych tygodni usłyszymy, czy tak właśnie będzie - powiedziała.

Wirusolożka ewolucyjna Emilia Cecylia Skirmuntt była gościem poniedziałkowego wydania "Faktów po Faktach"
Wirusolożka ewolucyjna Emilia Cecylia Skirmuntt była gościem poniedziałkowego wydania "Faktów po Faktach"
Źródło: TVN24

Jak przekazała Skirmuntt, "najprawdopodobniej ta decyzja będzie pozytywna i ta szczepionka zacznie być produkowana". - Już pod koniec tego roku powinny być pierwsze dawki gotowe - sprecyzowała.

Kiedy pojawi się szczepionka przeciwko COVID-19? Eksperci komentują >>>

"To jest duże wyzwanie logistyczne"

Wirusolożka wyjaśniała, że "na początku zostaną one podane ludziom z grup ryzyka i z ochrony zdrowia". - To jest duże wyzwanie logistyczne. To musi być bardzo wiele dawek wyprodukowanych bardzo szybko i to też musi zostać rozprowadzone w sposób, który zapewni dostęp do tych szczepionek tym wszystkim ludziom z grupy ryzyka - powiedziała.

Wirusolożka z Oxfordu o szczepionce na COVID-19: już pod koniec tego roku pierwsze dawki powinny być gotowe
Źródło: TVN24

Jak oceniła Skirmuntt, "to również będzie wyzwanie, kiedy ta szczepionka ruszy do produkcji".

Wirusolożka o zmarłym ochotniku podczas badań klinicznych: nie dostał szczepionki, a placebo

Rozmówczyni "Faktów po Faktach" była także pytana o uczestnika badań nad szczepionką przeciwko COVID-19, który zmarł podczas testów. 21 października brazylijskie władze poinformowały, że zmarł ochotnik biorący udział w badaniach klinicznych szczepionki przygotowywanej przez koncern AstraZeneca i Uniwersytet Oksfordzki. "Badania są bezpieczne i będą kontynuowane" - ogłosiła brytyjska uczelnia.

Wirusolożka przekazała, że ten przypadek "udało się wyjaśnić". - Okazało się, przynajmniej ze wstępnych badań, że ten ochotnik, który zmarł, nie dostał szczepionki, a placebo - wyjaśniła.

Premier Morawiecki o szczepionce przeciwko COVID-19
Wirusolożka o zmarłym ochotniku podczas badań klinicznych: nie dostał szczepionki, a placebo
Źródło: TVN24

Jak mówiła Skirmuntt, "musimy wziąć pod uwagę to, że przy tak dużych testach klinicznych na tak dużej grupie ludzi ci wszyscy ludzie są poddawani wstępnym badaniom, ale czasami coś ucieknie". - Przy tak dużej grupie ludzi zawsze może się zdarzyć, że osoba wcześniej cierpiała na jakieś schorzenia, o których nie wiedzieliśmy - powiedziała.

Skirmuntt: szczepionka oksfordzka będzie taką procedurą awaryjną

Wirusolożka mówiła także, że "w tej chwili mamy ponad 200 kandydatów różnych szczepionek". - Któraś z nich prawdopodobnie będzie działać więcej niż jeden sezon. Co do szczepionki oksfordzkiej, ta szczepionka ma swoje zalety takie, że jest tania i można ją wyprodukować dość szybko - powiedziała rozmówczyni "Faktów po Faktach".

Dodała, że "przez to ta szczepionka nie będzie najlepszą na rynku". - Ona będzie taką procedurą awaryjną, żeby wprowadzić ją szybko, przerwać transmisję wirusa, dynamikę pandemii i miejmy nadzieję do tego czasu pojawią się lepsze szczepionki, które będą miały wyższą efektywność i które będzie można podać raz i już nie podawać ich więcej - zaznaczyła.

Czytaj także: