Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o zwiększenie dostępu do badań na wykrycie obecności nowego koronawirusa oraz zapewnienia odpowiednich środków ochrony, w tym masek i środków dezynfekujących. "Dostępność do testów nie tylko uspokoi społeczeństwo, ale osłabi zauważalne już przejawy paniki" - napisano.
W Polsce potwierdzono ponad 60 przypadków zakażenia koronawirusem, z których jedna osoba zmarła (kobieta cierpiała też na inne schorzenia).
RAPORT tvn24.pl: Koronawirus się rozprzestrzenia
Argumenty Naczelnej Rady Lekarskiej. "Zwiększenie liczby badań da nam realny obraz"
W datowanym na 12 marca dokumencie prezydium zaapelowało o "radykalne" zwiększenie dostępu do testów na wykrycie obecności koronawirusa SARS-CoV-2 obywatelom, którzy mają objawy wskazane w zaleceniach epidemiologicznych. COVID-19, choroba wywołana przez nowy wirus, objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i ogólnym osłabieniem.
"Testy nie mogą obejmować tylko osób hospitalizowanych. Lepiej przeprowadzić dużo więcej, niż za mało! Przemawiają za tym nie tylko względy zdrowotne, ale także gospodarczo-ekonomiczne" - tłumaczono w piśmie. Według autorów pisma, wywiad epidemiologiczny i występujące objawy "powinny być bezwzględnym wskazaniem do wykonania testu".
Zaapelowano, by lekarze i personel, którzy byli w bliskim kontakcie z osobami zakażonymi, mogli być "w każdej chwili przebadani, aby wykluczyć zagrożenie".
"Zwiększenie liczby badań da nam realny obraz rozprzestrzeniania się koronawirusa, który może być większy niż nam się wydaje. Da odpowiedź, kto jest zdrowy i zdolny do pracy, co skróci kwarantanny domowe. Masowa kwarantanna pociąga za sobą olbrzymie koszty, a nieuzasadnione jej wprowadzenie może doprowadzić do trudnej sytuacji gospodarczej i epidemiologicznej, czego musimy uniknąć" - wyjaśniono. "Dostępność do testów nie tylko uspokoi społeczeństwo, ale osłabi zauważalne już przejawy paniki" - podkreślono.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Wczoraj przeprowadzono ponad 650 testów. To daleka liczba od tej, którą możemy wykonywać"
Maski, rękawiczki i fartuchy. Bez nich "żaden lekarz nie będzie w stanie w pełni wykorzystać swojej wiedzy i umiejętności"
Prezydium NRL zwróciło także uwagę na brak środków ochrony osobistej w placówkach medycznych. "Zagrożenie epidemiologiczne w Polsce z dnia na dzień wzrasta. Władze państwowe powinny zapewnić odpowiednie zaplecze i środki" - napisano. Wskazano między innymi na brak masek, rękawiczek, fartuchów i środków dezynfekujących.
"W sytuacji braku odpowiedniego i potrzebnego wyposażenia, żaden polski lekarz nie będzie w stanie w pełni wykorzystać swojej wiedzy i umiejętności walcząc o zdrowie pacjentów, nie narażając jednocześnie siebie oraz innych" - tłumaczono.
"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA
Autorka/Autor: akw/b
Źródło: tvn24.pl