- Zgodnie z nowym zaleceniem WHO, wykonujemy również testy osobom z bezpośredniego kontaktu z zakażonym koronawirusem. W czwartek zostało wykonanych 650 testów - powiedział w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Czytaj raport tvn24.pl: Koronawirus się rozprzestrzenia >>>
Według danych Ministerstwa Zdrowia zakażonych koronawirusem zostało ponad 60 osób. Jedna z nich zmarła.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że obecnie wykonywanych jest coraz więcej testów na koronawirusa. - Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w ostatnich dniach było wykonywanych mniej więcej 100 do 200 testów dziennie, to tylko wczoraj (w czwartek - red.) było wykonanych ponad 650 testów - przekazał.
Dodał, że "oznacza to, że już wykonujemy te testy dla osób z bliskiego kontaktu" z osobą zakażoną. - Czyli jeżeli mieliśmy do niedawna zalecenie WHO (Światowa Organizacja Zdrowia), że wykonujemy testy tym osobom, które są podejrzane o zakażenie, osobom ze wskazań z objawami, to teraz - zgodnie z nowym zaleceniem WHO - oprócz tych osób podejrzanych o zakażenie, wykonujemy również testy osobom z bezpośredniego kontaktu (z osobą zakażoną-red.), które są w kwarantannie. Stąd też ten wzrost do ponad 650 testów, które wczoraj przeprowadziliśmy - mówił Andrusiewicz.
- To jest wciąż daleka liczba testów od tej, którą możemy wykonywać - zaznaczył. - W tej chwili zdolności naszych laboratoriów do wykonywania testów to już jest w granicach trzech tysięcy testów dziennie. I ta liczba wciąż rośnie - dodał rzecznik.
"Testów wystarczy"
Jak zapewniał Andrusiewicz, "testów wystarczy". - Mamy kilkadziesiąt tysięcy (testów-red.), dokładnej liczby podawać nie mogę. Na pewno jest ich więcej niż tak naprawdę osób ze wskazaniami bezpośredniego kontaktu do badań - powiedział. Dodał również, że kolejne testy są cały czas kupowane.
Pytany, czy są plany, żeby lekarze byli dodatkową grupą, która byłaby poddawana testom, powiedział, że "jeżeli istnieje podejrzenia, że lekarz mógł być zakażony, czy też miał bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, ale nie był odpowiednio zabezpieczony środkami ochrony osobistej, to oczywiście taki test, jak w przypadku każdej innej osoby narażonej na kontakt bezpośredni, jest przeprowadzany i będzie przeprowadzany".
- Każda osoba zagrożona bezpośrednim kontaktem będzie miała przeprowadzony test. One już są przeprowadzane - podkreślił.
Mówił również, że osoby przebywające w kwarantannie "nie muszą same nic robić". - Służby sanitarne, epidemiologiczne są w stałym kontakcie z tymi osobami, które są na kwarantannie. Służby sanitarne, epidemiologiczne wiedzą, kto miał bezpośredni kontakt, bo to wynika między innymi z wywiadu epidemiologicznego z pacjentem, z osobą zakażoną. Dokładnie sanepid wie, komu przeprowadzić testy - podkreślił.
Dodał, że "jeżeli nie było kontaktu bezpośredniego, testy nie bedą wykonywane" .
Infolinia
Polski Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Koronawirus SARS-CoV-2
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel, duszności, ból mięśni, zmęczenie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24