- Gdyby pan Rokita spróbował mnie w jakiś sposób przeprosić, nie doszłoby do tego, co jest w dniu dzisiejszym, czyli do niepotrzebnej egzekucji sądowej - tłumaczy w rozmowie z TVN24 były komendant główny policji Konrad Kornatowski. I nie kryje zdziwienia zamieszaniem wokół całej sprawy.
Komornik zainteresował się Rokitą w związku z przegranym przez niego procesem z byłym szefem policji Konradem Kornatowskim. Sześć lat temu Rokita powiedział: "Minister Kaczmarek zrobił z tego, wyjątkowo nikczemnego prokuratora (chodziło właśnie o Kornatowskiego - red.), szefa policji.
- Jestem trochę zdziwiony tym co się ostatnio wydarzyło. Nie bardzo rozumiem dlaczego pan Rokita jest zbulwersowany. W 2007 roku w grudniu sąd okręgowy orzekł, że Rokita ma przeprosić mnie za swoje kłamliwe wypowiedzi skierowane pod moim aderesem w 2007 roku w kwietniu - powiedział Kornatowski.
I przypomniał: - Pan Rokita stwierdził m. in., że brałem udział w zbrodni zabójstwa, tuszowałem dowody zbrodni zabójstwa, byłem pomocnikiem w zbrodni zabójstwa. Te wszystkie historie zostały wyprostowane przed sądem i pan Rokita do dnia dzisiejszego nie raczył wykonać tego wyroku, a co najważniejsze nie raczył nawet w jakikolwiek sposób mnie przeprosić - powiedział.
Była konieczność
Kornatowski podkreślił, że wystąpił o egzekucję, ponieważ Jan Rokita nie wykonał zasądzonego wyroku. - W związku z tym, że pan Rokita nie wykonuje tego wyroku, do czego jest zobowiązany jak każdy obywatel, wystąpiłem na drogę sądową, by doprowadzić do wykonania tego wyroku. Efektem moich działań jest m. in. wszczęta w tej chwili pierwsza egzekucja komornicza, zmierzająca do uzyskania odpowiedniej sumy pieniędzy, która pozwoli na zastępcze wykonanie wyroku sądowego - stwierdził Kornatowski.
I wyliczył ile wykonanie wyroku będzie kosztować byłego polityka PO. - Na dziś mówimy o kwocie rzędu 9,5 tys. zł, ale ogólna kwota na wykonanie tego wyroku będzie większa, ponieważ sąd orzekł obowiązek przeproszenia mnie w dwóch warszawskich rozgłośniach radiowych i w jednej gazecie ogólnopolskiej. Szacunkowy koszt to ok. stukilkunastu tysięcy złotych - podsumował Kornatowski.
Autor: mn/tr / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24