W sobotę odbyła się konwencja Lewicy pod hasłem "Bezpieczna Polska w zjednoczonej Europie". Przedstawiono na niej między innymi postulaty nadania parlamentarzystom z Ukrainy statusu obserwatorów w Parlamencie Europejskim, likwidacji zasady jednomyślności w Unii Europejskiej, dołączenia do prokuratury europejskiej i ustanowienia nowego dnia wolnego od pracy.
Europoseł Robert Biedroń otwierając konwencję, podkreślił, że obecność Polski w UE to "polska racja stanu" Zaznaczył jednak, że wspólnota europejska "to nie bankomat, a wartości, bezpieczeństwo, wspólna armia czy wspólna energetyka".
Postulaty Lewicy
- Polski rząd powinien stać się ambasadorem interesów Ukrainy w Unii Europejskiej. Ukraina musi jak najszybciej wstąpić do wspólnoty krajów unijnych - apelował Biedroń. - Pierwszym krokiem, który postulujmy, jest nadanie parlamentarzystom z Ukrainy statusu obserwatorów w Parlamencie Europejskim - mówił polityk.
Drugim postulatem Lewicy jest likwidacja europejskiego "liberum veto". - Zasada jednomyślności w dzisiejszych czasach jest destrukcyjna w Unii Europejskiej. Polska ma złe doświadczenie z liberum veto. Proponujemy odejście od zasady jednomyślności tak, żeby już żaden Morawiecki nie blokował pakietu klimatycznego i żaden Ziobro nie oczekiwał blokowania Funduszy Odbudowy - podkreślił. Większość kwalifikowana, której chce Lewica, to 72 procent państw i 65 procent ludności UE.
Trzecim postulatem, o którym mówił Biedroń, to dołączenie Polski do prokuratury europejskiej. - Bycie w tej wspólnocie gwarantuje nam wszystkim, wszystkim obywatelom Unii Europejskiej, bezpieczeństwo prawne - powiedział.
- Apeluję do Zbigniewa Ziobry: jeżeli jest pan uczciwy, jeżeli pan się nie boi, jeżeli pan nie ma nic na sumieniu, proszę zadeklarować, że Polska w najbliższych miesiącach, w trybie pilnym dla bezpieczeństwa Polek i Polaków przystąpi do prokuratury europejskiej - apelował.
Czwartym postulatem Lewicy jest ustanowienie 2 maja dniem wolnym od pracy. - 2 maja obudziliśmy się w Unii Europejskiej - wyjaśniał Biedroń. Polska stała się jednym z państw członkowskich UE 1 maja 2004 roku.
Zandberg o pomysłach dotyczących energetyki
Poseł Adrian Zandberg, lider partii Razem, mówił, że powinna powstać europejska spółdzielnia energetyczna, która po odejściu od surowców z Rosji mogłaby wspólnie kupować gaz i inne paliwa dla wszystkich krajów, a nie tylko dla najbogatszych - na podobnej zasadzie, jak wspólnie kupowano szczepionki przeciw COVID-19.
- Żeby Europa trwale odzyskała bezpieczeństwo, musimy trwale odejść od paliw kopalnych - stwierdził polityk i ocenił, że potrzebne będą duże publiczne inwestycje w stabilne źródła energii. - Polska powinna położyć na stole odważną propozycję: wspólne ministerstwo energetyki zawiadujące nowymi funduszami własnymi na czyste źródła energii w całej Europie - mówił Zandberg. Dodał, że Polska powinna zaproponować, aby wydzierżawić elektrownie atomowe od Niemiec, które te chcą zamykać.
Kolejnym postulatem, o którym mówił polityk, jest bezpieczeństwo europejskie. - Uważamy, że Polska, która jest największym krajem w regionie, może być liderem regionu, powinna zaproponować Republice Federalnej Niemiec powołanie wspólnych jednostek obrony przeciwrakietowej i takie europejskie jednostki mógłby chronić przed agresją z nieba terytorium Niemiec, Polski i innych krajów Europy środkowo-wschodniej. To powinien być zaczyn wspólnych europejskich sił obronnych - stwierdził.
"Fundusz Pomocna Dłoń", europejska służba kontrwywiadowcza, europejski fundusz mieszkaniowy
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty postulował utworzenie "Funduszu Pomocna Dłoń", które miałoby być wsparciem dla krajów, w tym obecnie dla Polski, które przyjmują uchodźców. Kraje miałyby otrzymywać - zgodnie z propozycją Lewicy - 500 euro miesięcznie na uchodźcę, które miałyby przeznaczane między innymi na ochronę zdrowia czy edukację. Polityk mówił także o potrzebie powołania europejskiej służbie kontrwywiadowczej, która miałaby podejmować działań kontrwywiadowczych w UE na agentów Rosji, którzy działają między innymi w mediach społecznościowych. - Będziemy więcej wiedzieli, jeżeli powstanie europejska służba kontrwywiadowcza, o tym, czy maile pomiędzy urzędnikami krążą dlatego, że inni urzędnicy je wypuszczają, bo nie lubią swoich kolegów z pracy, czy faktycznie robią to służby zagraniczne. Będziemy wiedzieli, czemu nagle wszystkie tweety antyszczepionkowe zmieniły się w tweety proputinowskie albo antyukraińskie - dodał. Czarzasty mówił także o kryzysie na rynku nieruchomości, który powinien zostać rozwiązany przez państwo i Unię Europejską. - Uważamy, że trzeba stworzyć europejski fundusz mieszkaniowy - postulował polityk. Ponadto Czarzasty zaproponował, aby rozpocząć rozmowy o europejskiej płacy minimalnej, które dziś są bardzo zróżnicowane pomiędzy poszczególnymi krajami. - Mamy wstępna propozycję - pensja minimalna powinna wynosić 2/3 średniej pensji w każdym kraju - powiedział.
Źródło: PAP