Były ambasador Polski w USA Ryszard Schnepf mówił w "Faktach po Faktach" o tym, "jaka będzie dalej polityka amerykańska" w kwestii wolności mediów w Polsce. Wskazywał, że dla Amerykanów "wolne media, wolne słowo to jest rzeczywiście świętość". Odnosząc się do przedłużonej TVN24 koncesji i uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ocenił, że "prace nad strukturą własnościową TVN, czyli własnością Discovery w Polsce, będą kontynuowane i będzie to taki kijek troszeczkę, który będzie wykorzystywany przy różnych okazjach".
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przedłużyła koncesję dla TVN24. Stacja czekała na to ponad półtora roku. Rzeczniczka Rady Teresa Brykczyńska zaznaczyła, że przed głosowaniem Rada jednogłośnie podjęła uchwałę "w sprawie podjęcia działań mających na celu uporządkowanie zasad rozpowszechniania programów radiowych i telewizji w Polsce w zakresie możliwości działania podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Jak mówiła przed głosowaniem w sprawie rekoncesji, "bez tej uchwały Krajowa Rada nie będzie głosować w sprawie o koncesję".
Komentując tę sytuację, były ambasador RP w USA Ryszard Schnepf mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "z jednej strony oczywiście będą mogli państwo nadawać, ale prace nad strukturą własnościową TVN, czyli własnością Discovery w Polsce, będą kontynuowane i będzie to taki kijek troszeczkę, który będzie wykorzystywany przy różnych okazjach".
Amerykański koncert Discovery Inc. jest właścicielem TVN poprzez spółkę zależną Polish Television Holding BV w Holandii, a więc należącą do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Schnepf: przyszło nam cieszyć się z tego, że stacja dostała coś, co było oczywiste
Schnepf wskazywał, że dla Amerykanów "wolne media, wolne słowo to jest rzeczywiście świętość, to jest element konstytucji, który jest niezwykle precyzyjnie wypełniany i każde naruszenie wolności słowa spotyka się z bardzo silną reakcją i społeczną, ale też większości polityków".
Podkreślał, że wolne media "dla Ameryki to kwestia podstawowa". - To, że w Polsce stało się to przedmiotem kontrowersji, jakichś zabiegów, zupełnie niezrozumiałych, to jest to, o czym pan redaktor mówił. Że przyszło nam cieszyć się z tego, że stacja dostała coś, co było oczywiste tak naprawdę. To niezwykle przerażająca wręcz rzeczywistość, którą doświadczamy w tej chwili - mówił dyplomata.
W jego ocenie "ta gra toczy się dalej". - Jeżeli chcemy ją oglądać w całości, jaka będzie dalej polityka amerykańska wobec tej właśnie kwestii, to zapewniam, z mojego doświadczenia, że administracja amerykańska w oczywisty sposób będzie bronić dwóch kwestii - kontynuował. Wyjaśniał, że chodzi o kwestię "wolności słowa w Polsce, bo jest to standard w Ameryce, a wartości są ważne dla Joe Bidena", i kwestię interesów gospodarczych.
- Pamiętajmy o tym, że umowa gospodarcza Polski ze Stanami Zjednoczonym zawarta w marcu 1990 roku obowiązuje w dalszym ciągu. A te próby nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji po prostu próbowały ją złamać - ocenił Schnepf, nawiązując, do ustawy lex TVN, która na początku września została odrzucona przez Senat.
CZYTAJ NA KONKRET24: Lex TVN i koncesja TVN24: dwie różne sprawy, które połączono w czasie >>>
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24