- Ustalenia przyjęte w Genewie w moim przekonaniu na pewno dają jedno: eliminują na tym etapie ryzyko gwałtownego zaostrzenia się konfliktu wokół Ukrainy - ocenił Bronisław Komorowski. - Warto zdać sobie sprawę, że każdy tydzień względnego spokoju lub nienarastania konfliktu to dodatkowe szanse dla nowej władzy, okrzepnięcia państwa ukraińskiego - podkreślił.
W czasie piątkowego spotkania z dziennikarzami prezydent Bronisław Komorowski opowiedział o swoich rozmowach z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem i p.o. prezydenta tego kraju Ołeksandrem Turczynowem. Jak dodał, głównym tematem było przygotowanie do debaty na temat kształtu ustroju Ukrainy, która - jak podkreślił Komorowski - powinna toczyć się głównie wewnątrz tego kraju.
Prezydent przywołał w tym kontekście polskie doświadczenia z reformą samorządową, które mogłyby stanowić, w ocenie Komorowskiego, "antidotum na groźne pomysły federalizacji Ukrainy".
- Debata o kształcie ustroju Ukrainy będzie zasadniczą debatą w najbliższych tygodniach, to się ściśle wiąże z porozumieniem w Genewie, gdzie padły, z ust ministra spraw zagranicznych Rosji, już inne słowa, niż parę dni temu, słowa już bez użycia terminu federalizacja, padło słowo, które należy odczytywać jako akceptacja dla decentralizacji, a więc samorządności - powiedział prezydent.
Genewa to krok w dobrym kierunku
Zapytany o to, jak ocenia ustalenia, które zapadły w czwartek w Genewie, prezydent podkreślił, że jest to krok w dobrym kierunku. W czasie spotkania szefów dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE strony zgodziły się podjąć kroki zmierzające ku deeskalacji napięcia na Ukrainie.
- Sądzę, że rozmowy w Genewie tworzą trochę nową melodię, nowy klimat. Nie rozwiązują oczywiście wszystkich problemów, zawsze oczywiście decyduje wola wykonania zawartego porozumienia - podkreślił Komorowski.
- Ustalenia przyjęte w Genewie w moim przekonaniu na pewno dają jedno: eliminują na tym etapie ryzyko gwałtownego zaostrzenia się konfliktu wokół Ukrainy - ocenił Komorowski. Dodał, że "daleko idące i jednoznaczne deklaracje" ze strony szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa, "nie dadzą się przekreślić w ciągu dwóch dni".
Ukraina dostała czas
Zaznaczył, że "minimalnym zyskiem" w tej sytuacji "może być zysk czasu i powstrzymanie bardzo ostrego konfliktu". - Warto zdać sobie sprawę z tego, że każdy tydzień względnego spokoju lub nienarastania konfliktu to są dodatkowe szanse dla nowej władzy, okrzepnięcia państwa ukraińskiego - podkreślił prezydent. - Jest to czas do wykorzystania przez Ukraińców - powiedział.
Komorowski stwierdził, że ustalenia z Genewy mogą być oceniane jako "punkt startu do dalszych porozumień". - Tego życzę wszystkim, również Polsce. Życzę przeniesienia konfliktu o charakterze militarnym, czy półmilitarnym, na debatę o kwestiach ustrojowych - wyraził nadzieję prezydent.
Polska pomoc dla ukraińskiej armii
Bronisław Komorowski zapowiedział również, że Polska jest gotowa pomóc w reformie ukraińskiej armii.
- Być może nie teraz w okresie gorącego kryzysu, bo tego się nie da zrobić, ale jeśli Ukraina będzie chciała skorzystać z polskich doświadczeń w zakresie głębokiej reformy armii, to i tu jest możliwe wsparcie eksperckie - stwierdził.
Autor: kg/tr / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24