Prawo i Sprawiedliwość chaosem próbuje przykryć to, że przyszło całkowicie nieprzygotowane do władzy - ocenił w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat były prezydent Bronisław Komorowski. Stwierdził, że "złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy" i tak właśnie jest z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. - Im musi coś przeszkadzać, bo nie mogą się przyznać, że to oni źle tańczą - stwierdził.
Komorowski był pytany o list otwarty byłych prezydentów, marszałków i premierów, w którym wyrazili "niepokój i sprzeciw z powodu podważania autorytetu i niezależności Trybunału Konstytucyjnego".
Były prezydent powiedział, że napisano go z poczucia obowiązku i w akcie poparcia dla TK. Podkreślił, że w ogóle nie dotyka ono problematyki partyjnej, a jest sprzeciwem wobec ostatnich działań wokół Trybunału i naginania konstytucji.
- Nie trzeba być miłośnikiem konstytucji, można być krytykiem, ale jeśli chce się prowadzić politykę demokratyczną, to trzeba szanować konstytucję i ją wykonywać, także w postaci wyroków Trybunału Konstytucyjnego - stwierdził Komorowski.
"Trzeba ten werdykt po prostu wykonać, a nie kombinować jak koń pod górę"
Były prezydent powiedział, że ani PiS, ani prezydent, ani Jarosław Kaczyński, ani szefowa KPRM Beata Kempa nie są od oceny tego, czy "prawo ma jakiś feler". Podkreślił, że skoro TK orzekł, że wybór trzech sędziów był konstytucyjny, to nikt nie powinien mieć wątpliwości.
- Trzeba ten werdykt po prostu wykonać, a nie kombinować jak koń pod górę, opóźniać opublikowanie wyroku, udawać, że nie ma wcześniejszych decyzji. To jest droga donikąd, do chaosu - powiedział Komorowski. - Nie można niszczyć Trybunału Konstytucyjnego - dodał.
Komorowski powiedział też, że Kaczyński sam nie wierzy w to, co mówi i wykorzystywane przez niego argumenty ws. TK mają charakter wyłącznie propagandowy.
Kaczyński jak zła baletnica
- Z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim jest problem. Zawsze sądziłem, że nie potrafi przegrywać.(…) Gdy kwestionował wybory prezydenckie, kwestionował moją wygraną, gdy przegrał PiS wybory samorządowe, oskarżył, że były sfałszowane. Dzisiaj dochodzę do wniosku, że Prawo i Sprawiedliwość i prezes Kaczyński także nie potrafią z klasą wygrywać - przekonywał Komorowski. Podkreślił, że PiS wygrało wybory, ma silny mandat, niemal "monopol na władzę", ale "nie potrafi tego uszanować".
- Odnoszę wrażenie, że nie tylko ze względu na konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale w ogóle ze względu na styl uprawiania polityki państwo polskie zaczyna się pogrążać w chaosie - ocenił. Dodał, że przed wyborami politycy PiS mówili, że mają precyzyjnie przygotowany plan, "setki przygotowanych ustaw, decyzji, osób, a tu jest chaos, improwizacja". - Dzisiaj chaosem próbuje się przykryć to, że ta ekipa przyszła całkowicie nieprzygotowana do władzy - ocenił.
I dodał: - Mówi się, że złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. I tak jest z prezesem Kaczyńskim i Prawem i Sprawiedliwością. Im musi coś przeszkadzać, bo nie mogą się przyznać, że to oni źle tańczą. Coś im przeszkadza, w tym przypadku Trybunał Konstytucyjny, albo reszta opinii publicznej, która nie jest z nimi, więc się ich obraża, sprowadza do jakiejś karykatury.
Autor: pk\mtom / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiŚ