- To ważna dla nas próba, ale werdykty wyborcze należy uznawać i szanować, budując w ten sposób polską demokrację - powiedział Bronisław Komorowski tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników drugiej tury wyborów prezydenckich. Z sondażu Ipsos wynika, że Bronisław Komorowski zdobył w nich 47 proc. głosów. Zwyciężył Andrzej Duda, uzyskując 53 proc. poparcia. Frekwencja - wedłu exit poll - wyniosła 56,1 proc.
- Tak zdecydowali obywatele Polski wolnej, demokratycznej. Demokracja polega na tym, że werdykty wyborcze nie tylko się uznaje, ale również szanuje. Dlatego gratuluję mojemu konkurentowi w wyborach prezydenckich. Gratuluję wyniku i życzę mu udanej prezydentury, bo dobrze życzę Polsce - powiedział Bronisław Komorowski. - Rozglądam się po tej sali i widzę wiele osób, które walczyły o polską wolność, które walczyły o Polskę demokratyczną. To ważna dla nas próba, ale werdykty wyborcze należy uznawać i szanować, budując w ten sposób polską demokrację - dodał.
Prezydent dziękował wszystkim, którzy chcieli iść z nim "drogą zgody i bezpieczeństwa". Dziękował wszystkim obywatelom, którzy wzięli udział w wyborach, dziękował "wielkiemu pospolitemu ruszeniu na rzecz polskiej wolności".
To ważna dla nas próba, ale werdykty wyborcze należy uznawać i szanować, budując w ten sposób polską demokrację Bronisław Komorowski
- Szanuję państwa wybór, uznaję ten wybór jako ważną wskazówkę dla siebie i dla nas wszystkich - mówił Komorowski.
- Te 47 procent to demokratyczne pospolite ruszenie w imię obrony naszej wolności, w imię powstrzymania fali nienawiści i agresji, którą wszyscy niedawno tak głęboko przeżywaliśmy. Tę falę nienawiści i agresji trzeba powstrzymać, to pospolite ruszenie może ją zatrzymać - mówił Komorowski.
Prezydent podkreślał, że idą kolejne "bitwy i wyzwania".
Nie udało się tym razem. Tak zdecydowali obywatele. Gratuluję mojemu konkurentowi - Panu A.Dudzie i życzę udanej prezydentury.
— Komorowski 2015 (@Komorowski) maj 24, 2015
"Każdą porażkę można przekuć w zwycięstwo"
Komorowski słowa podziękowania skierował także do PO i PSL. Podziękował również swojej żonie i dzieciom, które wspierały go w trakcie kampanii. - Dziękuję za to, że nie tylko w pięknych i zwycięskich chwilach są ze mną, ale także w chwili próby, chwili ważnej, bo przecież wszyscy wiemy, że każdą porażkę można zlekceważyć, ale można też przekuć w zwycięstwo - podkreślał.
- My pójdziemy do zwycięstwa. Z nami pójdzie to pospolite ruszenie polskiej demokracji, wolności, wiary w to, że szliśmy, idziemy i będziemy iść dalej drogą mądrej, polskiej wolności - stwierdził.
Podkreślał, że to "trudna próba dla nas wszystkich".
- Od nas zależy, czy przekujemy to w zwycięstwo. Ja tego jestem pewien - tymi słowami Komorowski zakończył swoje wystąpienie.
Pójdziemy do zwycięstwa. Nie takie próby już przeżyliśmy, nie takie bitwy stoczysliśmy. Od nas zależy czy tę porażkę przekujemy w zwycięstwo
— Komorowski 2015 (@Komorowski) maj 24, 2015
Autor: db//rzw / Źródło: tvn24