Klich: trzymamy rękę na pulsie

- Potwierdzam, że otrzymaliśmy informację od Stanów Zjednoczonych o niebezpieczeństwie, że satelita w sposób niekontrolowany może spaść na terytorium Polski - powiedział szef MON Bogdan Klich. Uspokoił jednak, że prawdopodobieństwo, że satelita spadnie na nasz kraj jest znikome.

- Amerykanie poinformowali nas o tym, że rozważają zestrzelenie satelity w najbliższych dniach - powiedział Bogdan Klich. Dodał, że ze względu na przewidywaną trajektorię lotu satelity najlepsze do zestrzelenia warunki miałyby miejsce w ciągu 3-4 dni licząc od dzisiaj.

Klich zapewnił również, że MON jest w stałym kontakcie amerykańską dyplomacją i dowództwem wojskowym. - Jesteśmy na bieżąco informowani - podkreślił.

Jednocześnie uspokajał i apelował o "włączenie się w uspokojenie", ponieważ obszar, na który mógłby spaść satelita jest ogromny - od 52 równoleżnika na północy do 58 na południu. - Prawdopodobieństwo, że satelita spadnie akurat na Polskę jest więc znikome - powiedział szef MON.

Prawdopodobieństwo znikome, ale czujność podwyższona

MON postanowił też o postawieniu w stan wyższej gotowości sztabu reagowania kryzysowego od najbliższego poniedziałku. - Wprowadzamy w sztabie wyższą czujność, sprawdzamy system łączności, podwyższamy gotowość sił i środków przydatnych do użycia, gdyby na teren kraju spadły elementy stacji kosmicznej - powiedział szef sztabu reagowania kryzysowego. Dodał również, że sztab jest w stałej łącznosci z siłami NATO i ambasadą USA w Polsce.

Uspokajacie, czy niepokoicie?

-Jak to jest, z jednej strony Pan uspokaja, ale z drugiej powołujecie przecież sztab kryzysowy - dopytywali się dziennikarze. -Musimy być przygotowani na każdą ewentualność - uciął jednak szef MON.

"Ludzie już cukier wykupili"

O kurde! Najlepszy bajer jaki słyszałem to ten, że rząd nas ochroni przed spadającym satelitą. Chyba go będzie łapał w siatkę na motyle. ~Oset

"Odwracają uwagę od Eureko!"

Nie brak jednak i takich, którzy się zdenerwowali: "I juz jest nowy TEMACIK ZASTEPCZY i ciemny narodzik ogłupiony to kupi a tymczasem rząd sprzedaje PZU, umorzona kara 0.5 mld idzie w niepamięć" - pisze ~zagadka. Internauci sugerują, że powołanie sztabu kryzysowego to próba odwrócenia uwagi od negocjacji w sprawie ugody z Eureko, o których informowało dziś Ministerstwo Skarbu.

(POLSKI SĄD ZBADA UGODĘ Z EUREKO)

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: