Korzystając z nieuwagi plażowiczów złodzieje mają ułatwione zadanie. Wokół kąpielisk giną więc pieniądze, dokumenty, telefony komórkowe i inne cenne przedmioty. Zgłoszeń o kradzieżach jest coraz więcej. Policja apeluje o ostrożność.
Upalna pogoda sprawia, że plaże w pobliżu basenów i kąpielisk wypełniają się ludźmi. To idealna okazja dla kieszonkowców. Do rabunków dochodzi, gdy wypoczywający korzystają z kąpieli, a ich rzeczy pozostawione są bez opieki.
Głównie nieuwaga i lekkomyślność
W miniony weekend policja z Gliwic odnotowała wzrost liczby drobnych kradzieży przy akwenach, m.in. na terenie kąpieliska Leśnego, w Pławniowicach i przy jeziorze w Gliwicach-Czechowicach.
- W sobotę na terenie parkingu przy jeziorze w Gliwicach-Czechowicach, nieznany sprawca ukradł torebkę, a w niej telefon komórkowy, pieniądze, kartę bankomatową, klucze i dokumenty. Torebka tylko na chwilę została bez właściwego dozoru. Pokrzywdzona młoda kobieta oszacowała straty na ponad 2 tysiące złotych. To tylko jeden, z wielu tego typu przypadków- mówi tvn24.pl Marek Słomski rzecznik gliwickiej policji.
Jak uniknąć kradzieży?
Funkcjonariusze poszukują sprawców i apelują do plażowiczów o ostrożność i pilnowanie swoich rzeczy.
- Prośmy osoby, które wzbudziły nasze zaufanie i są w pobliżu naszych rzeczy o przypilnowanie ich. Może to być na przykład matka z dzieckiem, czy starsze małżeństwo. Oczywiście nie zostawiajmy też niczego cennego na widoku. Trzymajmy portfel głęboko ukryty w torebce lub wewnętrznej kieszeni marynarki. Chowajmy również telefony, bo to one najczęściej padają łupem złodziei. Torby, plecaki, a nawet ubrania pozostawione bez opieki są łatwym celem dla przypadkowego kieszonkowca - poucza Słomski.
Autor: jsy / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24