"Najwyższy czas zamknąć ten ponury rozdział". W Sejmie o podkomisji smoleńskiej Macierewicza

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Maciej Lasek: czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?
Maciej Lasek: czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?TVN24
wideo 2/15
Maciej Lasek: czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?

Najwyższy czas zdać sobie sprawę z tego, jak wielkie szkody poczyniło sankcjonowane przez rząd działanie podkomisji smoleńskiej - apelował w czwartek Maciej Lasek, poseł Koalicji Obywatelskiej, były członek komisji Millera, która zbadała katastrofę smoleńską. Szef podkomisji Antoni Macierewicz nazwał Laska "kłamcą" i "oszustem", w związku czym posłowie KO wyszli z sali. Macierewicz zaprezentował też ponadgodzinny film, z którego miało wynikać, że przyczyną katastrofy Tu-154M były eksplozje w powietrzu.

Dyskusja na temat katastrofy smoleńskiej odbyła się w czwartek w Sejmie na trwającym cztery godziny posiedzeniu komisji obrony narodowej. Na wniosek posłów Koalicji Obywatelskiej zajęła się ona działalnością podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Została ona powołana w 2016 roku przez ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza. Po dymisji z tego stanowiska w 2018 roku, były minister został przewodniczącym podkomisji.

Dyskusję na temat podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej transmitowaliśmy na TVN24 GO. Zobacz całość >>>

Macierewicz pokazał film

Podczas posiedzenia sejmowej komisji Macierewicz zaprezentował trwający godzinę i osiemnaście minut film, w którym padają zdania, że przyczyną tragedii były dwa wybuchy, do których miało dość jeszcze w powietrzu. W trakcie dyskusji posłowie opozycji podawali te tezy w wątpliwość. Dopytywali, gdzie jest raport podkomisji oraz ile kosztowały jej prace.

CZYTAJ TAKŻE: Podkomisja smoleńska nie ujawnia budżetu>>>

Na początku obrad głos zabrał Maciej Lasek, poseł KO, a w latach 2010-11 członek Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która pod kierunkiem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera zbadała katastrofę smoleńską. W czwartek Lasek reprezentował grupę posłów, która złożyła wniosek o informację na temat podkomisji smoleńskiej.

Wrak Tu-154M w Smoleńsku Komisja Badania Wypadków Lotniczych

"Czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?"

- Za kilka dni mijają 54 miesiące, odkąd były minister obrony narodowej, pan poseł Antoni Macierewicz, kierowany obsesją spisków i zamachów, powołał podkomisję smoleńską - ciało, któremu powierzył badanie zbadanego wypadku i udowodnienie, wbrew faktom, z góry założonej tezy. Przypomnę, że żeby to zrobić, pan Antoni Macierewicz musiał zatrudnić w podkomisji amatorów bez doświadczenia w badaniu wypadków lotniczych, bo prawdziwi specjaliści, których próbował zwerbować, mimo stosowania wobec nich różnych form nacisku, odmówili w niej udziału - powiedział Lasek.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Dodał, że z powodu braku specjalistów Macierewicz powierzył kierownictwo zespołu technicznego podkomisji "specjaliście od wytrzymałości konstrukcji betonowych, a (kierowanie) zespołem pilotażowym - architektowi". - Czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące? Niczego nowego, jeśli chodzi o przyczyny katastrofy. Przez ponad cztery lata podkomisja nie pojechała dalej niż do Mińska Mazowieckiego, zobaczyć jak wygląda tupolew - wyliczał poseł Koalicji Obywatelskiej. Na wojskowym lotnisku koło Mińska Mazowieckiego znajduje się samolot Tu-154M o numerze bocznym 102, bliźniacza maszyna do tej, która rozbiła się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.

Lasek przypomniał, że członkowie podkomisji ani razu nie wybrali się do Smoleńska, gdzie znajduje się wrak Tu-154M, ani do Moskwy, gdzie mogliby zrobić własne kopie zapisów z rejestratorów polskiego rządowego samolotu.

Maciej Lasek: czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?
Maciej Lasek: czego dowiedzieliśmy się przez minione 54 miesiące?

"Najwyższy czas zamknąć ten ponury rozdział polskiej polityki"

Według Laska Macierewicz od lat świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd. - Podkomisja nie przedstawiła nowych dowodów na inny przebieg wypadków, podjęte przez nią czynności nie przybliżają jej do tego celu, ale za to drogo kosztują. Ile - nie wiadomo, bo od dłuższego czasu informacje te są ukrywane przed opinią publiczną i parlamentarzystami - powiedział poseł.

- Najwyższy czas zdać sobie sprawę z tego, jak wielkie szkody poczyniło sankcjonowane przez rząd działanie tego gremium, wyciągnąć wnioski i zamknąć ten ponury rozdział polskiej polityki - powiedział Lasek o podkomisji Macierewicza.

Maciej Lasek: od dłuższego czasu podkomisja ukrywa informacje o swoich wydatkach
Maciej Lasek: od dłuższego czasu podkomisja ukrywa informacje o swoich wydatkach

"Poszukiwania wybuchu, który nie zostawia śladów i nie jest słyszalny"

- Brak efektów i niezrealizowanie celu postawionego w uzasadnieniu o wznowieniu zadania - to wizytówka nie tylko podkomisji, ale również i resortu obrony, w strukturach którego ta podkomisja działa - ocenił Lasek.

- Podkomisja poświęciła też swój czas na poszukiwania wybuchu, który nie zostawia śladów i nie jest ani słyszalny, ani rejestrowany przez rejestrator głosu w kabinie samolotu. Jednakże wymyślony przez nią wybuch bomby termobarycznej w garażu bez okien, mającym odwzorować Tu-154M, według badań profesjonalistów zostawia zawsze ślad w zapisie cockpit voice recordera – tłumaczył Lasek.

Z tego powodu – jego zdaniem – "doszło do sytuacji, w której z braku dowodów poszukiwane były alternatywne uzasadnienia braku dowodów".

– Szanowni państwo, jeżeli zapisy są sfałszowane, to dlaczego nie znaleźliście czasu przez ponad cztery lata, by pojechać do Moskwy i zrobić własne kopie oryginałów? – zapytał Lasek, zwracając się do obecnych na posiedzeniu członków podkomisji Macierewicza.

Maciej Lasek: dlaczego nie znaleźliście czasu przez ponad cztery lata, by pojechać do Moskwy i zrobić własne kopie oryginałów?
Maciej Lasek: dlaczego nie znaleźliście czasu przez ponad cztery lata, by pojechać do Moskwy i zrobić własne kopie oryginałów?

Macierewicz: nie będę odpowiadał na wyzwiska

Macierewicz nazwał wystąpienie Laska niebywałym i powiedział, że na posiedzeniu komisji spotkał się nie z zarzutami, lecz z wyzwiskami. Zauważył, że Maciej Lasek nigdy nie pilotował samolotu Tu-154M, tymczasem – jak mówił były minister obrony – szefem zespołu lotniczego w podkomisji smoleńskiej jest kpt. Janusz Więckowski, pilot z nalotem ponad 21 tysięcy godzin na samolotach pasażerskich, w tym 2,5 tys. godzin na Tu-154M. – Ile godzin pan przeleciał, dowodząc Tu-154M? – pytał Laska Macierewicz.

– Tyle są warte, taka jest skala i wartość tego, co powiedział pan Lasek – zaznaczył szef podkomisji smoleńskiej. Dodał, że nie będzie odpowiadał "na pozostałe wyzwiska, bo są one tyle samo warte".

W dalszej części posiedzenia Lasek odpowiedział, że w komisji Millera było trzech lotników z doświadczeniem w lataniu na Tu-154M.

Macierewicz: nie będę odpowiadał na pozostałe wyzwiska, bo są one tyle samo warte
Macierewicz: nie będę odpowiadał na pozostałe wyzwiska, bo są one tyle samo warte

Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz (PiS) oświadczył, że na posiedzeniach komisji można się spierać, ale "nikt nie dał prawa obrażania innych". Zwracając się do Laska, powiedział: - Pan gardzi tymi osobami, które pracują w komisji i które chcą dojść do prawdy.

Wiceminister stwierdził, że podkomisja jest organem samodzielnym i zupełnie niezależnym od kierownictwa resortu obrony.

Przewodniczący podkomisji smoleńskiej, poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz na posiedzeniu sejmowej komisji obrony, 30 lipca 2020 rokutvn24

Macierewicz nazwał Laska "kłamcą" i "oszustem"

Macierewicz, który na posiedzeniu kilka razy zabierał głos, m.in. odpowiadając na pytania, zarzucał posłom dzisiejszej opozycji, że przyczynili się do tego, by badanie w sprawie katastrofy "pozostało w rękach" prezydenta Rosji Władimira Putina. - A teraz śmiecie mówić, że my, którzy poświeciliśmy lata, żeby doprowadzić do ujawnienia prawdy, jesteśmy winni jakiegoś błędu czy nieprawdy? Jak śmiecie coś takiego mówić? - pytał przeciwników politycznych.

Macierewicz: teraz śmiecie mówić, że jesteśmy winni jakiegoś błędu czy nieprawdy?
Macierewicz: teraz śmiecie mówić, że jesteśmy winni jakiegoś błędu czy nieprawdy?TVN24

Szef podkomisji nazwał Macieja Laska "kłamcą" i "oszustem", zarzucając "sfałszowanie raportu" komisji Millera i sfałszowanie materiału dowodowego. - Radzę panu, że tak powiem, słowa ważyć, bo już od dawna jest pan znany z wydawania takich opinii - odpowiedział Lasek. Spytał, dlaczego Macierewicz "nie pozwał go do prokuratury".

Po tej wymianie zdań Lasek i pozostali, nieliczni już posłowie Koalicji Obywatelskiej, który pozostawali jeszcze na sali podczas trwających czwartą godzinę obrad, opuścili miejsce posiedzenia.

Wymiana zdań między Antonim Macierewiczem (PiS) a Maciejem Laskiem (KO)
Wymiana zdań między Antonim Macierewiczem (PiS) a Maciejem Laskiem (KO)TVN24

Co zawiera film zaprezentowany przez Macierewicza?

Trwający około godziny i 18 minut film, zaprezentowany na posiedzeniu komisji przez Antoniego Macierewicza, powtarza tezę, że przyczyną katastrofy smoleńskiej były dwa wybuchy, do których miało dojść na lewym skrzydle i w centropłacie. Film - jak wyjaśnił później szef podkomisji - nie jest raportem, lecz załącznikiem do niego. Sam raport - mówił Macierewicz podczas posiedzenia komisji - obecnie znajduje się w sejfie w siedzibie podkomisji i będzie liczył co najmniej kilka tysięcy stron wraz z załącznikami.

CZYTAJ TAKŻE: Brejza pyta o raport podkomisji Macierewicza. "Na skutek stanu pandemii publikacja musiała zostać przesunięta">>>

Według podkomisji na szczątkach samolotu znaleziono ślady trotylu, heksogenu i pentrytu. Jej zdaniem o tym, że w tupolewie doszło do eksplozji, świadczą z jednej strony charakter zniszczeń samolotu i rozrzucenie jego fragmentów, z drugiej - obrażenia ofiar.

Macierewicz: ten film jest załącznikiem do raportu
Macierewicz: ten film jest załącznikiem do raportuTVN24

Kiedy raport podkomisji?

Uczestniczący w dyskusji posłowie dopytywali najczęściej o termin publikacji raportu podkomisji smoleńskiej oraz wydatki, jakie poniósł budżet państwa w związku z funkcjonowaniem tego gremium. Macierewicz tłumaczył, że publikacja zależy w dużym stopniu od tego, czy członkowie podkomisji będą mogli się zgromadzić i zapoznać się z dokumentami ściśle tajnymi. Takie spotkanie - tłumaczył - jest utrudnione ze względu na pandemię, tym bardziej, że część członków podkomisji mieszka poza Polską.

Macierewicz odpowiedział twierdząco na pytanie, czy raport zostanie przekazany ministrowi obrony w ciągu kwartału (prawo wymaga, aby uczynić to przed publikacją). Jednak wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz zaznaczył, że nie jest w stanie powiedzieć, w jakim czasie z raportem zapozna się szef MON. Podkreślił, że materiał jest obszerny.

Czesław Mroczek (KO): nikt poważnie nie traktuje tej podkomisji
Czesław Mroczek (KO): nikt poważnie nie traktuje tej podkomisjiTVN24

Podkomisja powołana przez Macierewicza

Podkomisja do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej została powołana w lutym 2016 roku przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który przed objęciem władzy przez Zjednoczoną Prawicę kierował złożonym z posłów PiS parlamentarnym zespołem ds. katastrofy polskiego samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Podkomisja działa w ramach Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.

Badanie katastrofy smoleńskiej w Polsce przeprowadziła KBWLLP, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. Jej raport został opublikowany w lipcu 2011 roku. Nie wskazano jednej konkretnej przyczyny. Nie padają w nim nazwiska winnych. We wnioskach końcowych raportu eksperci wskazali, że przyczyną wypadku było "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią".

Bartłomiej Sienkiewicz: filmik nie jest żadnym faktem
Bartłomiej Sienkiewicz: filmik nie jest żadnym faktemTVN24

Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie katastrofy. Pierwotnie prowadziła je Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Po likwidacji osobnej prokuratury wojskowej w 2016 roku śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Fragment wraku Tu-154 MTVN 24
Minęło 10 lat od katastrofy smoleńskiej
Minęło 10 lat od katastrofy smoleńskiejTVN24

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

TikTok w Stanach Zjednoczonych przestał działać. Wcześniej kierownictwo firmy podało, że jeśli administracja prezydenta USA Joe Bidena nie wyda natychmiast zapewnienia, że nie będzie egzekwowała prawa dotyczącego TikToka, aplikacja zostanie wyłączona w USA 19 stycznia. Z kolei Donald Trump zapowiedział, że gdy obejmie urząd prezydenta, "najpewniej" zawiesi zakaz na 90-dni.

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Źródło:
PAP, Reuters

Lista z nazwiskami zakładników, którzy mają zostać uwolnieni w ramach porozumienia między Izraelem i Hamasem, została przekazana stronie izraelskiej - potwierdziło biuro izraelskiego premiera. To zobowiązanie było konieczne do wejścia w życie zawieszenia broni w Strefie Gazy. Opóźnienie ze strony Hamasu spowodowało wstrzymanie rozejmu, który, jak potwierdziła strona izraelska, ma wejść w życie o 11.15 czasu lokalnego (10.15 czasu polskiego).

Hamas spełnił ostatni warunek. Rozejm wejdzie w życie

Hamas spełnił ostatni warunek. Rozejm wejdzie w życie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump ma rozpocząć swoją drugą prezydenturę w USA od wydania około stu rozporządzeń - wynika z zapowiedzi jego zespołu. Mają one dotyczyć między innymi dodatkowych restrykcji na granicy, poluzowania regulacji dotyczących wydobycia ropy naftowej, nałożenia nowych ceł oraz zmian w pracy urzędników państwowych.

Metoda "szoku i trwogi". Oto plan Trumpa

Metoda "szoku i trwogi". Oto plan Trumpa

Źródło:
PAP

Do Polski dotarło 28 najnowszych czołgów Abrams. "Po transporcie drogą morską, przejdą przegląd, a potem trafią na służbę do Wojska Polskiego. Docelowo będziemy mieć 250 takich Abramsów" - przekazał minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Źródło:
PAP

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

W ubiegłym roku rekordowo wzrosła liczba zachorowań na krztusiec. Odnotowano niemal siedem tysięcy przypadków tej zakaźnej choroby na Mazowszu, z czego blisko połowę w samej Warszawie. Przed rokiem 2024 liczba chorych na terenie województwa nie przekraczała rocznie setki.

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotnim losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać 16 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 18 stycznia 2025 roku.

Duża kumulacja w Lotto

Duża kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Donald Trump przyjechał w sobotę wieczorem do Waszyngtonu, gdzie w poniedziałek ma odbyć się inauguracja jego prezydentury. W tym samym czasie na ulice stolicy Stanów Zjednoczonych wyszedł Marsz Ludu, który od lat protestuje przeciwko działaniom Trumpa. Do demonstracji doszło także w innych miastach USA.

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

Źródło:
BBC, AP

Siły ukraińskie opuściły teren zakładu materiałów ogniotrwałych w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Punkt ten - jak pisze portal Ukraińska Prawda - był ich "niezawodną fortyfikacją". Walki o Czasiw Jar trwają od kwietnia zeszłego roku. Rosja rzuciła na ten odcinek co najmniej 10 tysięcy żołnierzy.

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Źródło:
Suspilne, NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę trwa już 1060 dni. W rosyjskim ataku na Kijów zginęły trzy osoby, a w ataku na Zaporoże rannych zostało 10 osób. Poważnie uszkodzona została też zaporoska katedra. Ukraińcy z kolei uderzyli w bazę paliwową w rosyjskim obwodzie tulskim. Analitycy ukraińskiego projektu DeepState, który monitoruje sytuację na froncie, informują o postępach wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim. Podsumowujemy, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Źródło:
PAP, Reuters, NV, tvn24.pl

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Warunki drogowe w niedzielę rano są trudne na znacznym obszarze Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. Widzialność spadła nawet do 100 metrów. Dodatkowo w wielu miejscach jezdnie mogą być śliskie.

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl