Połączone posiedzenie sejmowych komisji w sprawie katastrofy na Odrze

Źródło:
TVN24, PAP
Połączone posiedzenie sejmowych komisji w sprawie katastrofy na Odrze
Połączone posiedzenie sejmowych komisji w sprawie katastrofy na OdrzeTVN24
wideo 2/35
Połączone posiedzenie sejmowych komisji w sprawie katastrofy na Odrze

W Sejmie zakończyło się połączone posiedzenie dwóch komisji - Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie sytuacji na Odrze. Przedstawiciele opozycji zwrócili uwagę, że w obradach nie wzięli udziału ani premier, ani kluczowi ministrowie. Na komisji podniesiono między innymi kwestię braku procedur, odszkodowań kosztów odtworzenia rybostanu oraz spóźnionej reakcji władz na katastrofę w Odrze.

Po godzinie 18 w Sejmie zakończyło się połączone posiedzenie Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, którego tematem była katastrofa ekologiczna na rzece Odrze. Na posiedzeniu nie pojawił się premier Mateusz Morawiecki, a także kluczowi ministrowie, np. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Rząd reprezentowali między innymi wiceministrowie resortu klimatu i środowiska Jacek Ozdoba oraz Małgorzata Golińska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Katastrofa ekologiczna w Odrze. Co wiemy do tej pory

Pasławska: minister Witkowski ma poczucie winy
Pasławska: minister Witkowski ma poczucie winyTVN24

Wystąpienia przedstawicieli rządu

Magda Gosk, zastępca głównego inspektora ochrony środowiska, na posiedzeniu informowała, że do środy pobrano blisko 300 próbek wody i wykonano 5000 analiz. Na pytanie o daty pobrania próbek w lipcu, odpowiedziała, że pobory próbek rozpoczęły się "niezwłocznie" po otrzymaniu sygnałów o zdarzeniach na rzece Odrze, czyli 28 lipca.

Znacznie podwyższone wartości tlenu rozpuszczonego wykryto w próbkach ze wszystkich punktów kontrolnych - mówiła Gosk. Dodatkowo w próbkach pobranych z Odry w województwie opolskim stwierdzono odbiegający od wyników z poprzednich lat wysoki poziom przewodności elektrolitycznej, podwyższoną wartość pH oraz nieco podwyższone wartości chlorków - dodała.

Z kolei wyniki badań próbek z województwa śląskiego pokazały wysokie stężenia chlorków, związane z tym wysokie przewodnictwo elektrolityczne, a także wysokie stężenie sodu. Próbki z Odry w województwie dolnośląskim wykazały pH wody na poziomie 8-8,4 - wymieniła wiceszefowa GIOŚ. Jak dodała, na wyniki wszystkich analiz mogły mieć wpływ rekordowo niskie stany wód Odry.

Wiceminister klimatu, główna konserwator przyrody Małgorzata Golińska przekazała z kolei, że 11 sierpnia Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu otrzymał informację, że pośród śniętych ryb są gatunki chronione i zawiadomił "o wszczęciu z urzędu postępowania ws. wydania decyzji na podstawie ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku, nakładającej na podmiot korzystający ze środowiska obowiązek przeprowadzenia działań zapobiegawczych w związku z wystąpieniem bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku i w gatunkach chronionych w wyniku zanieczyszczenia rzeki Odry".

RDOŚ podjął decyzję, aby wszcząć postępowanie przed stwierdzeniem właściwego winowajcy, bo jest ryzyko, że jego znalezienie może zająć więcej czasu - powiedziała wiceminister. Jak wyjaśniła Golińska, postępowanie ma określić skutki, a potem ewentualne czy też adekwatne działania naprawcze. Powiedziała też, że nie ma informacji o znalezieniu nad Odrą martwych ptaków i ssaków.

Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk podał, że działania jego resortu skupiają się między innymi na odławianiu martwych ryb oraz prowadzenia kontroli i ustawiania zapór na rzece. - Jeśli to nie były warunki naturalne, to były po prostu działania wynikające z tytułu oczyszczalni ścieków, które po prostu spuściły substancje niebezpieczne, nieoczyszczone (...), i to spowodowało zatrucie - powiedział wiceminister. Mówił też, że musiało dojść do "specyficznego zatrucia", ponieważ dotyczy ono wysokiego pH i natlenienia wody.

- Odra jest bardzo wrażliwą rzeką - ocenił Gróbarczyk. Zwrócił uwagę między innymi na umiejscowienie w jej okolicach dużego przemysłu, co miało powodować co jakiś czas incydenty ze śnięciem ryb. - W tym roku zanotowaliśmy wiele incydentów na Śląsku - dodał. Wspomniał między innymi o śniętych rybach zauważonych na Kanale Gliwickim (łączy Odrę z Gliwicami) 17 marca.

- Na bieżąco kontrolujemy i sprawdzamy pozwolenia wodnoprawne - przekonywał. - Jeśli okaże się, że faktycznie nastąpił zrzut nielegalnych substancji, to to zostanie dowiedzione - dodał.

Przedstawiciel ministerstwa rolnictwa odpowiadał na pytania dotyczące sytuacji rolników powiązanej z katastrofą na Odrze. W ramach wystąpienia poprosił o wypowiedź przedstawiciela inspekcji weterynaryjnej. - Jeśli chodzi o działania Inspekcji Weterynaryjnej, to rozpoczęły się one w dniu 2 sierpnia. Dostarczono do Inspekcji Weterynaryjnej dwie próbki ryb - powiedział zastępca głównego lekarza weterynarii do spraw zdrowia i ochrony zwierząt, granic oraz laboratoriów lek. wet. Krzysztof Jażdżewski.

Jak mówił, Inspekcja w pierwszej kolejności wyklucza wystąpienie choroby zakaźnej zwalczanej z urzędu. - I taka choroba została wykluczona - zapewnił.

Poinformował, że próbki zostały wstępnie zabezpieczone do ewentualnych dalszych badań. Po kilku dniach rozpoczęto kolejne badaniach tych próbek: toksykologiczne. - Jako Inspekcja Weterynaryjna przeprowadzamy w laboratoriach Zakładów Higieny Weterynaryjnej badania w kierunku podstawowych metali ciężkich, pestycydów, chloroorganicznych oraz polichlorowanych bifenyli, czyli związków węglowodorowych - wyjaśnił. Jak dodał, jest sześć wyznaczonych laboratoriów: we Wrocławiu, Szczecinie, Katowicach, Poznaniu, Białymstoku i w Warszawie.

Jak przekazał, do tej pory pobrano w sumie 229 próbek śniętych ryb - 33 w województwie dolnośląskim, 63 w lubuskim, 30 w opolskim, w śląskim - trzy, zachodniopomorskim - 75, łódzkim - 15, wielkopolskim - dziewięć, a jedną w woj. mazowieckim.

Zastępca głównego lekarza weterynarii poinformował, że obecnie próbki są pobierane z każdego miejsca, gdzie występują zgłoszenia większej liczby śniętych ryb. Dodał, że próbki są wysyłane zarówno do laboratoriów weterynaryjnych wchodzących w skład Inspekcji Weterynaryjnej, jak również do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

- Jeśli chodzi o instytut weterynaryjny w Puławach, to razem z próbkami przesyłanymi przez inne instytuty, do godziny 13 zostało tam (...) przesłanych ponad 90 próbek - powiedział. Dodatkowo, we współpracy z uniwersytetami rolniczymi, przyrodniczymi, wykonywane są pogłębione badania.

- Próbki, które zostały pobrane do 14 sierpnia, zostały przebadane w kierunku metali ciężkich i tutaj nie mieliśmy żadnych podwyższonych parametrów poza dwoma próbkami - mówię tutaj o rtęci - dwa parametry były w dwóch próbkach podwyższone - relacjonował Jażdżewski. Zwrócił jednak uwagę, że rtęć "w tych tkankach nie była przyczyną śnięcia tych ryb". - Mamy wyniki ujemne na metale ciężkie próbek pobranych do 14 sierpnia - podkreślił.

Wiceszef Inspekcji Weterynaryjnej wskazał, że pozostałe badania, np. na pestycydy, wymagają odpowiedniego przygotowania i czasu. - Szykuje się duża partia wyników zarówno z instytutu weterynaryjnego w Puławach, i z laboratoriów ZHW. W dniu dzisiejszym i jutrzejszym będzie ta duża partia wyników dostępna na te substancje i będziemy mogli je przekazać - zapowiedział.

Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii o badaniach śniętych ryb: na wyniki musimy poczekać od dwóch do trzech tygodni
Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii o badaniach śniętych ryb: na wyniki musimy poczekać od dwóch do trzech tygodniTVN24

Postulaty Polskiego Związku Wędkarskiego

W posiedzeniu wzięła udział także strona społeczna reprezentowana przez 22 osoby. Pierwsza głos zabrała Beata Olejarz, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego. - Nadal nie wiemy, co się stało z Odrą - stwierdziła. Zapytała wiceministra infrastruktury między innymi o wstrzymanie obowiązku zarybiania Odry. Przekazała też przed posiedzeniem oświadczenie związku, w którym stwierdzono, że ta sytuacja jest "największą katastrofą ekologiczną XXI wieku w Polsce" i została spowodowana "brakiem kompetencji, zaangażowania i odpowiedniego działania ze strony państwa", przede wszystkim Wód Polskich.

PZW zapowiedział, że będzie domagał się odszkodowań za katastrofę ekologiczną na Odrze. "Będziemy walczyć o każdy obwód i o każdego użytkownika. Jako Związek będziemy się ubiegać o pokrycie kosztów odtworzenia rybostanu w Odrze" - napisano w oświadczeniu.

"Związek zamierza również prowadzić wszelkie zdecydowanie działania mające na celu ukaranie wszystkich osób i podmiotów, przedstawicieli instytucji, którzy doprowadzili do tej katastrofy, a także wszystkich tych, którzy nie zareagowali w porę na tę sytuację, a mieli taki obowiązek nałożony prawem. Wędkarze są bardzo cierpliwi, my na pewno 'wyłowimy' sprawcę i współodpowiedzialnych tej ekologicznej katastrofy" - dodano.

Reporter TVN24 pytał ministrów, kiedy dowiedzieli się o katastrofie ekologicznej w Odrze
Reporter TVN24 pytał ministrów, kiedy dowiedzieli się o katastrofie ekologicznej w OdrzeTVN24

Strona społeczna z pytaniami i żądaniami do rządu

Dorota Chmielowiec-Tyszko z Fundacji EkoRozwoju zażądała wstrzymania prac regulacyjnych na Odrze do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Przedstawiciele strony społecznej mówili też o konieczności stworzenia planu rewitalizacji rzeki oraz pytali o to, dlaczego martwe ryby tak późno trafiły do inspekcji weterynaryjnej.

Jacek Kubiak, profesor z Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii, stwierdził, że ze strony przedstawicieli ministerstwa rolnictwa usłyszał "uspokajające informacje", ale polecił, aby sytuacja była wciąż monitorowana, a resorty ze sobą współpracowały.

Rafał Jabłoński z fundacji Nasze Wody i portalu Wędkuję powiedział, że "procedur kompletnie nie ma". Apelował, aby stworzyć takie procedury i wdrożyć odpowiedni monitoring.

Profesor Zbigniew Karaczun, sozolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ekspert Koalicji Klimatycznej, mówił, że "chyba nikt nie ma wątpliwości, że w tym przypadku zawiodło państwo oraz procedury" oraz przestrzegał przed zarybianiem rzeki przed konsultacją z ekspertami.

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich apelował, aby pojawiły się środki odszkodowawcze dla osób, które wiązały swoje życie zawodowe z Odrą. Pojawiło się również pytanie od strony społecznej o możliwość wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, który pozwoliłby egzekwować zakazy dotyczące użytkowania rzeki.

Prezes WWF Polska Mirosław Proppé dziękował wolontariuszom i innym osobom, które działają na Odrze. Zwrócił się do rządu o udostępnienie danych w sprawie rzeki. Mateusz Dzierża z SWP Nasze Wody zwrócił uwagę, że w Polsce od dawna dochodzi do zanieczyszczeń wód i możliwe, że dopiero taka tragedia mogła sprawić, że więcej osób zainteresuje się tym tematem. Wspomniał również o niskich karach. - Opłaca się w Polsce zanieczyszczać, kłusować - mówił.

Piotr Nieznański z WWF Polska zwrócił uwagę, że czas na "absolutną zmianę". - Ten stolik trzeba po prostu wywrócić - powiedział. - Żeby ten system działał, to są podstawowe warunki do spełnienia - niezależność, w tym niezależność polityczna - mówił. Dodał, że konieczna jest również nieuchronność kar. - Kiedy zostanie powołany zespół ekspercki? - pytał. Apelował też o współpracę międzynarodową w tej sprawie - nie tylko z sąsiadami, ale też państwami, które doświadczyły podobnych tragedii w rzekach.

Pytania od polityków

Następnie swoje pytania do rządu kierowali politycy. Posłanka Urszula Zielińska z Koalicji Obywatelskiej pytała między innymi, dlaczego tak późno uruchomiono zarządzanie kryzysowe i dlaczego nie wyciągnięto w tej sprawie konsekwencji oraz dlaczego i ile podmiotów zrzuca wodę przemysłową o wysokim zasoleniu do Odry. Wspomniała również o tym, że wojsko, które wysłano do pomocy przy zbieraniu martwych ryb, nie zostało wyposażone w odpowiedni sprzęt. - Czy mają przeszkolenie chemiczne? - pytała.

Anna Paluch, posłanka PiS, stwierdziła, że kiedy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zrzucał, jak to ujęła, "50 szambiarek dziennie ścieków przemysłowych" do Wisły, to "pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował". - Nie było kamer ani mediów - skarżyła się. Posłanka stwierdziła też, że trzeba przyjrzeć się działaniom GIOŚ, zanim stworzy się kolejne podobne instytucje oraz że badania próbek z rzeki "muszą zająć czas". - System monitoringu był tworzony za rządów Platformy Obywatelskiej - stwierdziła i dodała, że rząd PiS go rozbudowuje. Jej wypowiedzi spotkały się z głosami oburzenia na sali.

Paluch: kiedy prezydent Trzaskowski zrzucał do Wisły 50 szambiarek dziennie ścieków przemysłowych, to pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował
Paluch: kiedy pan prezydent Trzaskowski zrzucał do Wisły 50 szambiarek dziennie ścieków przemysłowych, to pies z kulawą nogą się tym nie zainteresowałTVN24

Poseł Arkadiusz Marchewka z KO mówił o "powodzi niekompetencji i zaniechań" władz. - Nie robiliście nic - ocenił działania rządu. - Nie potraficie od trzech tygodni rozwiązać problemu i znaleźć sprawcy - dodał. Kiedy zaczął mówić o płynącej rzeką "truciźnie", zaczął mu przerywać wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, który mówił o niepowielaniu fałszywych informacji. Kiedy sytuacja została opanowana przez przewodniczącego komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marka Sawickiego, poseł Marchewka pytał między innymi o wsparcie dla przedsiębiorców.

Marchewka: mamy do czynienia z powodzią niekompetencji i zaniechań
Marchewka: mamy do czynienia z powodzią niekompetencji i zaniechańTVN24

Poseł Bogusław Sonik (PO) apelował, że trzeba "natychmiast zmienić podległość Wód Polskich". - One powinny podlegać Ministerstwu Klimatu i Środowiska - postulował. - Rzeki polskie nie mogą być traktowane jak autostrady do przewożenia towarów - mówił. - Trzeba też radykalnie i gruntownie przebudować system monitoringu wód, w tym zlikwidować podwójną zależność inspektorów ochrony środowiska od wojewody i generalnego inspektora ochrony środowiska - dodał.

Sonik: natychmiast trzeba zmienić podległość Wód Polskich
Sonik: natychmiast trzeba zmienić podległość Wód PolskichTVN24

Dariusz Wieczorek z Lewicy zwracał z kolei uwagę, że "praprzyczyną tego bałaganu" jest "powstanie monstrum, jakim jest przedsiębiorstwo Wody Polskie". - Staję tutaj po stronie samorządów, które do 2018 roku zarządzały wodami. Od 1 stycznia powstała firma, która tego wszystkiego nie kontroluje. Ja pamiętam, jaki tam był gigantyczny chaos finansowy, tak zresztą jest do dzisiaj - mówił.

- Drugą rzeczą, jaką tu wreszcie usłyszeliśmy, jest przyznanie się polskiego rządu, że ktoś jednak nie dopełnił obowiązków, ktoś nie przypilnował procedur - zauważył. Poseł zapytał także o to, czy zostanie w związku z tym wprowadzony stan klęski żywiołowej, a jeśli nie, to czy przygotowana zostanie specustawa w sprawie odszkodowań dla przedsiębiorców.

Wieczorek: praprzyczyną tego bałaganu jest powstanie monstrum, jakim jest przedsiębiorstwo Wody Polskie
Wieczorek: praprzyczyną tego bałaganu jest powstanie monstrum, jakim jest przedsiębiorstwo Wody PolskieTVN24

Jacek Protasiewicz (PSL-UED) kwitował, że na komisji dowiedzieliśmy się, że "wszystko jest pod kontrolą, w zasadzie nie ma problemu, że wyłowiono sto ton martwych ryb". - Sto ton to waga całkiem dorodnego wieloryba. Trzeba to sobie uświadomić. To nie wiadro ani worek czy dziesięć worków wody. To tak, jakbyśmy wyciągnęli martwego płetwala z Odry. Taka jest skala zaniedbań i chaosu - zaznaczał.

Protasiewicz: to tak, jakbyśmy wyciągnęli martwego płetwala Odry
Protasiewicz: to tak, jakbyśmy wyciągnęli martwego płetwala OdryTVN24

Poseł PO Artur Łącki zwrócił uwagę na opieszałość w przesłaniu alertu RCB, czyli systemu ostrzegania przed zagrożeniami, który powstaje na podstawie informacji o potencjalnych zagrożeniach otrzymywanych z ministerstw, służb np. policji, straży pożarnej, urzędów i instytucji centralnych np. IMGW oraz urzędów wojewódzkich.

- Od 29 lipca Odrą płynie śmierć, wszyscy to widzą, pokazują to telewizje, mówi się o tym, że oprócz ryb padają ssaki wodne, ptaki. Kiedy dostajemy alert? Kiedy ludzie dostają alert o niebezpieczeństwie? - pytał. - 12 sierpnia o godzinie 16.45 ludzie dostają alert RCB, że nie wolno im się kąpać w Odrze i wysyłać dzieci do kąpieli - przypomniał, zauważając, że taki alert miesiąc temu został wysłany w sprawie zmiany formy nadawania telewizji naziemnej. - Czy wy zwariowaliście, co wy wyprawiacie? Nie wiecie, co płynęło tą rzeką, do tej pory nie wiecie - podkreślał poseł.

Łącki zwrócił się także z pytaniem do premiera. - Co się stanie, jak ta woda wpłynie do Bałtyku? - zapytał.

Łącki: 29 lipca Odrą płynie śmierć. 12 sierpnia o godzinie 16.45 ludzie dostają alert RCB, że nie wolno im się kąpać w Odrze
Łącki: 29 lipca Odrą płynie śmierć. 12 sierpnia o godzinie 16.45 ludzie dostają alert RCB, że nie wolno im się kąpać w OdrzeTVN24

Gróbarczyk: w ciągu dwóch miesięcy specustawa

W trakcie posiedzenia wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zadeklarował, że "w ciągu dwóch miesięcy" rząd stworzy specustawę, obejmującą między innymi budowę monitoringu wód, oczyszczalni ścieków i na "inne obszary, wymagającego dodatkowych inwestycji". - Mamy na nie 13 miliardów złotych - powiedział.

Gróbarczyk mówił, że przewidziane w tej ustawie inwestycje będą dotyczyć zarówno renaturalizacji Odry, ale i budowy zbiorników dla utrzymania poziomu wody. Kolejnymi elementami ustawy - według wiceministra - będą zarybienia Odry oraz fundusz rekompensat i odszkodowań dla rybaków. - Będziemy współpracować z Polskim Związkiem Wędkarskim, z organizacjami ekologicznymi i z samorządami, aby przygotować odpowiednie rozwiązania - zadeklarował.

Wiceminister poinformował też, że minister infrastruktury Andrzej Adamczyk odwołał we wtorek (16 sierpnia - red.) prezesa Wód Polskich Przemysława Dacę i zapewnił, że Daca nie pracuje też w Wodach Polskich na innej funkcji. O "natychmiastowej" dymisji Dacy informował premier Morawiecki w ubiegłym tygodniu - 12 sierpnia.

Przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarzy wyszli

W trakcie komisji głos zabrał także zastępca prezesa Wód Polskich ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą Krzysztof Woś. - Jesteśmy przy tej tragedii od samego jej początku, to znaczy od 26. (lipca - red.). To pracownicy Wód Polskich, a dokładniej kierownik w Oławie, zauważył śnięte ryby. Zaniepokoiło go to bardzo. Następnego dnia, 27., gdy ta ilość ryb była większa, uruchomiła się cała procedura informacyjna. Powiadomiliśmy między innymi Polski Związek Wędkarski - opowiadał.

Słowa te spotkały się ze sprzeciwem z sali. Słychać było między innymi głosy, że słowa Wosia to "kłamstwa". "Dziękujemy, Polski Związek (Wędkarzy) opuszcza salę", "Tak się naprawdę nie robi", "Trzeba było tym ludziom, wędkarzom, podziękować" - usłyszał Woś, który kontynuował swoją wypowiedź.

Przedstawiciele PZW nie chcieli na gorąco komentować dla mediów tej sytuacji.

Przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarzy opuścili komisje
Przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarzy opuścili komisjeTVN24

Będzie kolejne posiedzenie

Szefowa komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, posłanka Urszula Pasławska, na zakończenie pytana była, kiedy przedsiębiorcy dostaną odszkodowania. - Nie ma nikogo z kancelarii premiera, nikt nie przyszedł na dzisiejszą komisję. Obawiam się, że panowie ministrowie nie mogą odpowiedzieć na to pytanie - odpowiedziała.

- Spotkaliśmy się po to, żeby znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące tego, co się stało, co nie zadziałało, jaki państwo podjęło harmonogram działań. Na większość pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi - oświadczyła Pasławska, zapowiadając, że połączona komisja będzie zwołana jeszcze raz.

- Pytania, jeżeli państwo nie zapisali, będą zapisane i państwu przekazane. Być może od tego zaczniemy posiedzenie komisji. Jeżeli państwo mają wolę odpowiedzieć na pytania, to rozumiem, że otrzymamy odpowiedzi. Jeżeli nie macie państwo takiej woli i chcecie ukryć państwo pewne rzeczy przed społeczeństwem, to również będzie mówiło samo za siebie - dodała, zwracając się do przedstawicieli rządu.

Autorka/Autor:mart, akw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mężczyzna został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w związku z organizowaniem nielegalnej migracji. Kilka tygodni wcześniej do polskiego aresztu trafiła również jego matka. To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Chodzi o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani, według ustaleń śledczych, wynajmowali pojazdy w różnych krajach i nielegalnie przewozili migrantów przez kraje Unii Europejskiej na terytorium Niemiec i Austrii.

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Źródło:
Śląski Oddział Straży Granicznej/ TVN24

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Konsultanci specjalizujący się w uzyskiwaniu dla klientów prawa do pobytu w obcych krajach ocenili, że po wyborach prezydenckich w USA z pytaniem o warunki udziału w europejskich programach "złotych wiz" zgłosiło się do nich czterokrotnie więcej Amerykanów niż w poprzednim tygodniu - podał CNN.

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Z placu w austriackim Tyrolu zniknął domek mobilny z tarasem. Miejscowa policja poinformowała, że budynek został znaleziony ponad 200 km dalej, a sprawą "kradzieży" zajmie się prokuratura. 45-latek, u którego znaleziono domek, twierdzi, że zapłacił za niego rok temu. Po tym, jak go nie otrzymał, "wziął sprawy w swoje ręce" - donoszą lokalne media.

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

Źródło:
Kronen Zeitung, ENEX, Frankfurter Rundschau

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl