Trzynaścioro Kanadyjczyków przez tydzień będzie m.in. mocować płyty, wylewać posadzki.
Jeszcze niecały rok
W placówce będzie 11 pokoi z 30 miejscami noclegowymi dla kobiet i dzieci. Będzie też kuchnia i pokoje przeznaczone na spotkania z terapeutami.
Zakończenie prac w ośrodku planowane jest na przełomie maja/czerwca 2014 roku.
Wolontariusze sami opłacają sobie transport oraz pobyt. W miejscu pomocy zostawiają najczęściej również darowiznę.
Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta pusty budynek przy ulicy Sobieskiego 11 otrzymało od miasta. Prace nad jego remontem trwają od maja, we współpracy ze stowarzyszeniem Habitat for Humanity.
Pomoc dla każdej potrzebującej
- Kobiety bite często muszą szybko opuszczać miasto, nie mają się gdzie schronić. W okolicy nie ma takich budynków, dlatego postanowiliśmy działać w tej sprawie - o inicjatywie powstania domu dla kobiet mówi Agnieszka Kozłowska z Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.
- Chcielibyśmy otworzyć dom w dzień matki albo dzień dziecka - informuje i dodaje, że z gościnności domu w Siemianowicach Śląskich korzystać będą mogły potrzebujące kobiety również z miast ościennych, takich jak Katowice, Chorzów, czy Bytom.
13 wolontariuszy z Kanady pomaga w remoncie domu dla potrzebujących kobiet
Autor: KP/PW/iga/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Habitat for Humanity Gliwice | Michał Łobos