Poświąteczny wtorek zapewnił kandydatom sporo emocji. Współpracownicy Andrzeja Dudy obawiają się odpływu wyborców po ujawnieniu nowych stenogramów z czarnych skrzynek tupolewa.
Sztab Bronisława Komorowskiego zamierza wkroczyć w kolejną fazę kampanii. Ta będzie poświęcona spotkaniom z Polonią. Ma w nich uczestniczyć zarówno premier Ewa Kopacz, jak i marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Miejsca wyjazdu premier sztabowcy na razie nie chcą ujawnić, ale zdradzają, że ma mu towarzyszyć duże wydarzenie.
Uchylają natomiast rąbka tajemnicy na temat wyjazdu marszałka Sejmu. - Sikorski pojedzie do Wielkiej Brytanii. Świetnie się tam odnajduje – mówi sztabowiec Bronisława Komorowskiego. - Zależy nam na pozyskaniu wyborców z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii. Tamtejsza Polonia wielkością dorównuje małemu polskiemu miasteczku – przekonuje.
Pytany, jak na kampanię wpłyną ujawnione stenogramy z katastrofy smoleńskiej, odpowiada: - Od razu zaprzeczam, że to nasz sztab wypuścił stenogramy. Ale najlepsza kampania to kampania negatywna. Tak jest w Ameryce. Tak jest teraz w Polsce.
W drodze
Prezydent odwiedził dziś „Bronkobusem” Pomorze. Przed południem spotkał się z rodziną państwa Skoniecznych w Starogardzie Gdańskim. Potem Bronisław Komorowski udał się do Gniewna i Kwidzyna, gdzie na rynku mówił, że politycy straszą teraz euro, tak jak ponad 10 lat temu straszyli konsekwencjami wejścia Polski do UE. - To jest moment rozstrzygnięcia. Czy chcemy wybrać tych, którzy nas straszyli UE, czy wybierzemy tych, którzy proponują połączenie rozsądnej, ciężkiej pracy z nowymi szansami, które daje UE – podkreślił Bronisław Komorowski.
Zdenerwowanie w sztabie Dudy
Sztab Andrzeja Dudy został zaskoczony wyciekiem stenogramów z TU-154M. – Będą z nas chcieli zrobić oszołomów. Część elektoratu PiS może teraz odpłynąć, szczególnie ci zbliżeni do centrum. Wyborcy chcą spokoju, a nie ciągłej szarpaniny – mówi sztabowiec Andrzeja Dudy. Jego zdaniem współpracownicy Bronisława Komorowskiego będą chcieli wykorzystać rocznice katastrofy smoleńskiej, która przypada za trzy dni, by nakręcić z jej obchodów spot.
– Podobnie było w 2011 roku. W spocie pokazali ludzi w skrajnych emocjach. W rękach trzymali transparenty o zamachu – mówi członek sztabu Andrzeja Dudy, przekonany o tym, że współpracownicy prezydenta będą próbowali podgrzewać atmosferę.
Czy kampania Andrzeja Dudy, oparta o pozyskiwanie centrowego wyborcy, po ujawnieniu stenogramów z TU-154M może lec w gruzach? – Wyborcy zobaczą teraz negatywne emocje zamiast pozytywnych rozwiązań, jakie ma do zaproponowania nasz kandydat – słyszymy w sztabie.
Jednym z takich rozwiązań była naprawa polskiej służby zdrowia. Dzisiaj kandydat PiS na prezydenta spotkał się z lekarzami w Grójcu z okazji Światowego Dnia Zdrowia. Na zorganizowanej tam konferencji wystąpił u boku syna prof. Zbigniewa Religi, Grzegorza. - Chcemy przywrócić służbę zdrowia, w której lekarze nie będą tylko liczyć, ale przede wszystkim leczyć - mówił Andrzej Duda na briefingu w Powiatowym Centrum Medycznym.
Jak dodał, "czas skończyć ze służbą zdrowia nastawioną na zysk, czas, by w końcu zaczął realizować się testament śp. prof. Zbigniewa Religii". Duda mówił, że konieczna jest debata o stanie polskiej służby zdrowia i że taka dyskusja powinna odbyć się „pod auspicjami prezydenta”. Twierdził, że gdyby został głową państwa, stworzyłby Narodową Radę Rozwoju. A w jej ramach powstałby zespół odpowiedzialny za system zdrowotny.
"Wrzutka" sztabu Komorowskiego? O nowych stenogramach z tupolewa i ich roli w kampanii prezydenckiej dyskutowali w "Faktach po Faktach" Julia Pitera z PO i Jacek Sasin z PiS.
Magdalena Ogórek i ściana wschodnia
Magdalena Ogórek już w czwartek zamierza odwiedzić ścianę wschodnią Polski, a dokładnie Zamość, Chełm i Krasnystaw. Wszystko po to, by pokazać, jak ciężko żyje się Polakom w tamtych rejonach. - Jedne z najniższych zarobków i jedno z najwyższych bezrobocie. Chcemy pokazać reszcie Polski, odwiedzając ścianę wschodnią, że ta zamiast gonić resztę kraju, coraz bardziej od niej odstaje – mówi członek sztabu Magdaleny Ogórek.
Ale zanim kandydatka SLD wybierze się na wschód Polski, w środę rano udzieli kolejnego wywiadu, tym razem radiowego. Ma się w nim odnieść do kwestii ujawnienia stenogramów z Tu-154 M. Magdalena Ogórek będzie też aktywna w kampanii 10 kwietnia. Jej sztab nie chce jednak zdradzić, w jaki sposób będzie obchodziła rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Autor: jm/ja/kwoj / Źródło: tvn24