Michał Kamiński jako szef informacji rządowej, to w pewnym stopniu czarny sen Jarosława Kaczyńskiego, koszmar - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Roman Giertych. Zdaniem Adama Bielana (Polska Razem) dzisiejsze nominacje premier Ewy Kopacz, to początek kampanii parlamentarnej.
Premier Ewa Kopacz we wtorek przedstawiła swoich nowych współpracowników. Największe emocje wzbudziła nominacja Michała Kamińskiego, byłego polityka PiS, który będzie sekretarzem stanu w KPRM. Będzie sprawował nadzór nad Centrum Informacyjnym Rządu.
Były wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski został szefem zespołu doradców politycznych premier, poseł Marcin Kierwiński - szefem jej gabinetu, a funkcję rzecznika rządu ponownie objęła Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Koszmar" prezesa PiS
Zdaniem Romana Giertycha, to bardzo dobre nominacje. Wyliczał, że Rostowski doprowadził do tego, że Polska ma dobrą pozycję na arenie międzynarodowej, a Kidawa-Błońska, to "osoba sprawdzona, która ma wysoką pozycję i doświadczenie".
Komentując nową funkcję Kamińskiego, ocenił, że to "w pewnym stopniu czarny sen Jarosława Kaczyńskiego, koszmar".
- Michał Kamiński jako szef informacji rządowej, sytuuje się w szeregu takich koszmarów Kaczyńskiego jak Macierewicz proszący o azyl polityczny w Rosji, ojciec Tadeusz Rydzyk, (który) zostaje imamem Państwa Islamskiego albo Jacek Kurski (który) żeni się z Anną Grodzką. To są tego typu koszmary senne, które mogą się Kaczyńskiemu śnić - powiedział Giertych.
Start kampanii parlamentarnej?
Adam Bielan, komentując polityczny awans Kamińskiego cytował wypowiedź byłego spin doktora PiS z 2007 r., który krytykował wówczas Kazimierza Marcinkiewicza za poparcie udzielone PO. Mówił, że to najgorsza rzecz jaką w swoim życiu politycznym zrobił Marcinkiewicz.
- Mógłbym podpisać się dzisiaj pod tymi słowami. Osobiście jest mi przykro, bo to jest kropka nad i w długim marszu Michała w stronę Platformy Obywatelskiej - powiedział Bielan.
Zwrócił też uwagę, że tak naprawdę szefowa rządu, powołując dziś swoich nowych współpracowników, rozpoczęła kampanię parlamentarną.
- Michał Kamiński, jeśli chodzi o kwestie kampanii wyborczej, jest jednym z najlepszych w Polsce - ocenił Bielan.
Polsko-rosyjska burza
Politycy komentowali też burzę dyplomatyczną na linii Polska-Rosja, którą wywołała wypowiedź ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny dotycząca obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. W wywiadzie dla RMF minister powiedział: - Dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne.
Pytany o pomysł prezydenta Bronisława Komorowskiego, by obchody zakończenia wojny odbyły się 8 maja na Westerplatte, szef MSZ odpowiedział, że to "interesujący projekt".
Jego słowa skrytykował sekretarz stanu w MSZ Federacji Rosyjskiej Grigorij Karasin, mówiąc, że Schetyna "okrył hańbą nie tylko siebie, ale także całą służbę dyplomatyczną". W odpowiedzi na to polskie MSZ skierowało w poniedziałek notę protestacyjną do MSZ Rosji. Roman Giertych podkreślał w "Faktach po Faktach", że z Rosją zawsze trzeba rozmawiać "z poczuciem siły i własnej godności" i przypominanie tego, że Moskwa nie ma monopolu na zwycięstwo w II wojnie światowej jest słuszne. Adam Bielan stwierdził, że historycznie Schetyna miał rację, ale jest ministrem rządu, który ośmieszał opozycję i jej politykę antyrosyjską.
Autor: db/kka/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24