- Gdybym był doradcą Tuska, to pewnie sugerowałbym mu wariant wcześniejszych wyborów - powiedział w "Kropce nad i" eurodeputowany PJN Michał Kamiński. Według niego PO nie ma pomysłu na rządzenie i jest uśpiona sukcesami.
Jak mówił w "Kropce nad i" Kamiński, wybory zawsze są ryzykiem, ale Platforma nie ma obecnie pomysłu na rządzenie. - Tusk odniósł sukces z budżetem UE. Polska zdobyła bardzo dużo dzięki dyplomacji Tuska i Sikorskiego, ale nie potrafili tego dobrze sprzedać - ocenił. W jego opinii, partii nie pomoże ogólnokrajowy zjazd delegatów, bo przeciętnego Polaka to nie obchodzi. Konwencja Krajowa PO ma odbyć się 29 czerwca. Delegaci mają przegłosować zmiany w statucie partii, pozwalające na bezpośredni wybór jej szefa - byłby on znany już w sierpniu albo we wrześniu. Według Kamińskiego ten krok nie pomoże PO. - Trzeba pamiętać, że zmiany statutowe nie wchodzą z dniem przegłosowania, tylko w chwili zaakceptowania przez sąd. Jeśli choć jeden z delegatów zaskarży te zmiany, to cały kalendarz może się wywrócić - uważa. Jak dodaje, PO jest "uśpiona sukcesami". - Tusk był przez wiele lat bardzo skutecznym politykiem, ale jego metodą było to, że lustrem, w którym się przeglądał, był Jarosław Kaczyński - teraz w tym lustrze stanęli Polacy. Przestali patrzeć na niego w kontekście powrotu Kaczyńskiego do władzy. Dlatego Tusk stoi teraz przed sprawdzianem, czy odnajdzie się jako polityk w nowych warunkach - powiedział polityk.
"Wróżyłem Wiplerowi krótki żywot w PiS"
Polityk komentował też odejście Przemysława Wiplera z PiS. Jego zdaniem, "z punktu widzenia doraźnych interesów Jarosława Kaczyńskiego jest to obojętne", bo Wipler nie będzie tym, kto zmieni sytuację PiS. - Nie sądzę, że jego odejście zakłóci dobry sen polityków PiS. Ale symbolizuje problem, że to jest partia, w której dla ludzi myślących i chcących uprawiać politykę nie w oparciu o rozkazy nie ma miejsca - podkreślił. Jak dodał, gdy obserwował Wiplera, "wróżył mu krótki żywot w PiS".
Czy to oznacza, że są szanse na powstanie nowej prawicowej partii? Jak przyznał Kamiński, ma na to wielką ochotę, ale póki co nowej partii nie ma. Jak zaznaczył jednak, wielu polityków "wypadło z podziału PiS-PO, bo się w nim nie zmieścili". - Ta masa krytyczna narasta - powiedział. Dodał, że PJN nie udało się rozbić duopolu PiS-PO. - Ale zanim bracia Wright polecieli samolotem, iluś ludzi bezskutecznie próbowało przed nimi. To, że nie wyszły różne próby budowania poza tym systemem nie znaczy, że to niemożliwe - zaznaczył.
Autor: jk//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24