- Donald Tusk jest wypalony. Już nic nie może, nawet zahamować spadkowego trendu PO - stwierdził w"Faktach po Faktach" Ryszard Kalisz ze stowarzyszenia "Dom Wszystkich Polska". Jego zdaniem, jeśli Tusk nie postawi na rząd fachowców z innym premierem, to PO za dwa lata wejdzie do parlamentu z poparciem na poziomie 9-10 proc.
W opinii Kalisza, PO straciła na wewnątrzpartyjnych wyborach, podobnie, jak sam Tusk. - Ich wynik pokazuje jednoznacznie, że 20 proc. z tych, którzy głosowali (a poparli Gowina - red.) złożyło wotum nieufności wobec Tuska. On jest wypalony, już nic nie może - powiedział Kalisz.
I dodał: - Ludzie ci, nie głosowali za Gowinem, ale przeciwko Tuskowi.
Jego zdaniem, premier powinien się martwić, gdyż PO jest dziś w takiej samej sytuacji, w jakiej w 1999 r. był AWS i SLD w 2003 r., czyli na dwa lata przed wyborami, kiedy sondaże pikują.
- Premier ma do wyboru: albo powtórzyć wariant Jerzego Buzka, trwać do końca i nie wejść do parlamentu, albo powtórzyć wariant SLD, a w zasadzie Aleksandra Kwaśniewskiego, który doprowadził do ustąpienia premiera Leszka Millera i stworzył rząd fachowców. Tusk może wymyślić także trzeci wariant pośredni, który jak się wydaje byłby dla niego najlepszy, stworzyć rząd, w którym nie byłby premierem - powiedział Kalisz.
Tusk nie odda władzy?
Dodał, że powinien to być rząd fachowców, których ma Platforma, a na jego czele powinien stanąć Janusz Lewandowski. PO miałaby wtedy wpływ na taki gabinet.
- To pozytywny krok do przodu, bo nikt nie ma wątpliwości, co do profesjonalnego przygotowania Lewandowskiego - ocenił Kalisz, proponowany przez siebie scenariusz.
Dodał, że w wariancie: Lewandowski premierem, Tusk musiałby ograniczyć swoją polityczną działalność, a nie rządzić z tylnego fotela.
W opinii Kalisza, Tuska nie stać na taki krok, nawet w imię ratowania PO. - Bo on i jego zaplecze doprowadzili do tego, że Platforma stoi na Tusku - powiedział Kalisz, dodając, że nie jest to dobre, bo Tusk nie może już zahamować spadkowego trendu PO.
Zdaniem Kalisza, jeśli nie dojdzie do przetasowań rządowych i Platforma nie powstrzyma spadku swojego poparcia, to w 2015 r. PO wejdzie do parlamentu na poziomie 9-10 proc. A do tego czasu Tusk - jak zaznaczył Kalisz - będzie miał coraz większe kłopoty, zmuszony tłumacząc się tym, co się dzieje w partii.
Autor: mac//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24