- Dostaliśmy dowody w związku z Funduszem Sprawiedliwości z Ministerstwa Sprawiedliwości. Tam jest to wszystko wyszczególnione. Musimy to wszystko przeanalizować, każdy z członków PKW - mówił Ryszard Kalisz w "Faktach po Faktach". - Jeżeli informację przesyła minister sprawiedliwości, trudno tych dowodów nie traktować poważnie - dodał członek Państwowej Komisji Wyborczej.
Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej, powiedział, że PKW jest "na etapie przyjmowania sprawozdań finansowych komitetów wyborczych".
- Państwowa Komisja Wyborcza ma czas do 15 lipca. Przyjęliśmy już sprawozdania 27 komitetów wyborczych, takich powiedziałbym bardziej lokalnych, natomiast z siedmiu ogólnopolskich jeszcze nie. Czekamy cały czas na przedstawienie nam wniosków ze strony Krajowego Biura Wyborczego. Oczywiście KBW bardzo dokładnie analizuje wszystkie dowody, które zostały zgłoszone PKW, zarówno od organów rządowych, w tym od ministra sprawiedliwości, jak i od wielu posłów, senatorów, ale także od wielu osób fizycznych - obywateli, wyborców - mówił Kalisz w "Faktach po Faktach".
PKW dostała dowody od Ministerstwa Sprawiedliwości
W związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości i wątpliwościami co do finansowania kampanii PiS Kalisz mówił, że w sprawozdaniu najważniejszy będzie element o subsumpcji (przyporządkowaniu stanu faktycznego pod ogólną normę prawną - red.) i wyjaśnienie, czy "kupowanie z Funduszu Sprawiedliwości wozów strażackich" odbywało się podczas trwającej kampanii wyborczej.
- Dostaliśmy dowody przede wszystkim z Ministerstwa Sprawiedliwości od pani minister (Zuzanny) Bluszcz-Rudzińskiej. Tam jest to wszystko wyszczególnione. Musimy to wszystko przeanalizować, każdy z członków PKW - zapowiedział Kalisz.
Dodał, że członkowie Państwowej Komisji Wyborczej otrzymają materiały dowodowe i analizę zespołu z Krajowego Biura Wyborczego, który zaproponuje "treść uchwały PKW". - Przepisy są jasne. Wszelkie finansowania poza komitetem wyborczym są nielegalne - powiedział.
- Jeżeli informację przesyła minister sprawiedliwości, czyli osoba, która odpowiada za cały wymiar sprawiedliwości, a przy tym ma w swojej strukturze osoby o dużym doświadczeniu prawniczym, trudno tych dowodów nie traktować poważnie - dodał członek PKW.
Mapa wydatków Funduszu Sprawiedliwości
Pod koniec maja Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przeanalizowało dane z dotacji w ramach Funduszu Sprawiedliwości z lat 2019-2023, które przyznano poza naborem lub konkursem dla jednostek należących do sektora finansów publicznych. Ministerstwo przygotowało specjalną interaktywną mapę, na której można prześledzić przepływ środków.
Wynika z niej, że w sumie aż 201 z 224 milionów złotych przyznanych przez lata na podstawie zapisu nr 11 o działaniu Funduszu Sprawiedliwości, trafiło do okręgów, w których startowali członkowie Solidarnej Polski (potem Suwerennej Polski).
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar 29 maja powiedział, że "mapa posłuży do tego, aby złożyć formalne zawiadomienie do Państwowej Komisji Wyborczej". 4 czerwca Ministerstwo Sprawiedliwości informowało, że Bodnar zwrócił się do szefowej Krajowego Biura Wyborczego Magdaleny Pietrzak, aby PKW sprawdziła, czy wydatki dokonywane z Funduszu Sprawiedliwości były zgodne z zawartymi w Kodeksie wyborczym zasadami finansowania kampanii wyborczych.
Kliknij, aby wyświetlić zawartość. Zalecamy przeglądanie na komputerze.
Źródło: TVN24