- W piątkowym zachowaniu Kwaśniewskiego nie zauważyłem niczego szczególnego - stwierdził w "Babilonie" Ryszard Kalisz, poseł bezpartyjny. Odniósł się w ten sposób do komentarzy polityków PiS i SLD, że podczas konferencji Europy Plus były prezydent miał objawy "choroby filipińskiej".
- Wydaje mi się, że te różne wpisy i komentarze polityków SLD i PiS są zupełnie bezpodstawne - powiedział Kalisz.
Podkreślił, że doskonale zna Kwaśniewskiego, i w piątek w jego zachowaniu nie zauważył niczego szczególnego.
- Wypowiadał się bardzo merytorycznie - zaznaczył Kalisz.
Zdaniem posła, sprawadzenie dyskusji publicznej do tego, czy były prezydent był pod wpływem alkoholu czy nie był, jest bezpodstawne.
- Aleksander Kwaśniewski nie ma żadnego problemu z alkoholem - zapewnił Kalisz, zaznaczając, że politycy PiS i SLD chcieliby, aby taki problem posiadał.
Kalisz podkreślił również, że Kwaśniewski włożył tak dużo w koncepcje rozwoju Polski, że "nie powinniśmy w jego przypadku schodzi na boki, tylko dostrzeć to, co jest istotą rzeczy".
Kontrowersje po konferencji
Piątkowe wystąpienie Kwaśniewskiego na konferencji Europy Plus wzbudziło wyjątowe zainteresowanie polityków i dziennikarzy, którzy szeroko komentowali jego zachowanie w internecie.
Jolanta Szczypińska z PiS pisała na Twitterze o "chorobie filipińskiej", zaś jej partyjny kolega - Zbigniew Girzyński - stwierdził, że "następne konferencje Europa+ powinna zacząć od dmuchania w balonik swoich liderów".
Politycy Ruchu Palikota w odpowiedzi na te wpisy zapewaniali, że Kwaśniewski objawów "choroby filipińskiej" nie miał. Jan Hartman, członek Europy Plus, który był gościem programu "Tak Jest" w TVN24 oświadczył: - Spędziłem dwie godziny w odległości dwóch metrów od Aleksandra Kwaśniewskiego i mogę uroczyście zapewnić, że był trzeźwy jak niemowlę.
Autor: MAC//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24