Kalisz, oceniając niedzielnie wystąpienie Ogórek, podczas którego mówiła, co należy jej zdaniem zrobić dla Polski, stwierdził, że powiedziała wiele nierozsądnych rzeczy, ale to nie jej wina. Dzieje się tak, jak ocenił, bo wokół niej jest mnóstwo ludzi, którzy starają się ją kreować i za nią mówić.
Dodał, że politycy SLD, choć jest ona kobietą inteligentną, traktują ją w sposób instrumentalny.
- Nie zna się (Ogórek - red.) na polityce i na tym polega jej problem - ocenił Kalisz.
Dodał, że ci, którzy za nią stoją, robią rzecz bardzo złą, powodując, że Ogórek wydaje oświadczenie, iż chce kontynuować "drogę" Józefa Oleksego.
- Niejako, że Józef Oleksy tego chciał. To niesmaczne, bo on nie może tego sprostować - stwierdził Kalisz.
W jego opinii, ogłoszenie kandydatury Ogórek w wyborach prezydenckich w dniu śmierci byłego premiera także było bardzo niesmaczne.
"Mam koncepcję"
Kalisz nie wykluczył, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Decyzję, jak powiedział, podejmie pod koniec stycznia bądź na początku lutego.
- Polska potrzebuje innowacyjności, mamy kryzys instytucji państwowych, a ja mam całą koncepcję poprawy funkcjonowania choćby urzędu prezydenta - powiedział Kalisz.
- Mam duże zaplecze w postaci różnych partii i stowarzyszeń, w związku z tym muszę wspólnie z nimi podjąć decyzję - dodał.
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24