Kaja Godek: wzywamy premiera do zaprzestania łamania prawa i opublikowania orzeczenia TK

Kaja Godek o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ws. aborcji
Źródło: TVN24
Premier Mateusz Morawiecki nadal nie opublikował kontrowersyjnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Jak podaje RMF FM, antyaborcyjna działaczka Kaja Godek rozważa zawiadomienie prokuratury w tej sprawie. - Wzywam premiera do zaprzestania łamania prawa - powiedziała cytowana przez rozgłośnię.

22 października Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej uznał, że prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Od tego czasu w całym kraju odbywają się demonstracje przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Zgodnie z wykazem na stronie Rządowego Centrum Legislacji orzeczenie w sprawie aborcji miało się pojawić w Dzienniku Ustaw najpóźniej 2 listopada, czyli w poniedziałek. Nadal nie zostało jednak opublikowane. Przepisy ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych mówią, że Dziennik Ustaw wydaje premier przy pomocy Rządowego Centrum Legislacji.

0311N388XR PIS DNZ PIESTRZYNSKA
Wydłuża się lista żądań protestujących
Źródło: TVN24

Godek wzywa do "zaprzestania łamania prawa"

Jak podaje RMF FM, Kaja Godek, inicjatorka projektu "Zatrzymaj Aborcję", działaczka antyaborcyjnej Fundacji Życie i Rodzina, rozważa zawiadomienie prokuratury w sprawie niepublikowania orzeczenia TK przez premiera.

- Rząd nie szanuje wyroku własnego trybunału i na temat tego wyroku prowadzi jakąś dyskusję - powiedziała cytowana przez rozgłośnię. Wezwała też Morawieckiego "do zaprzestania łamania prawa".

podrzucanie
Kaja Godek podrzucana przez zwolenników po ogłoszeniu wyroku TK
Źródło: TVN24

"Nie istnieje też przepis, który pozwala publikację uzależniać od kwestii politycznych"

Fundacja Kai Godek Życie i Rodzina zbiera też podpisy pod internetową petycją do premiera o niezwłoczne opublikowanie orzeczenia TK. W uzasadnieniu czytamy, że "brak publikacji wyroku jest oczywistym łamaniem prawa i oznacza, że w dalszym ciągu morduje się w szpitalach dzieci podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność".

"Żaden rząd nie może stawiać się w roli recenzenta wyroków TK i wstrzymywać zamieszczenia ich w Dzienniku Ustaw, nie istnieje też przepis, który pozwalałby publikację uzależniać od kwestii politycznych" - dodała fundacja.

Czytaj także: