- W polityce zagranicznej premier powinien być gotów do współdziałania z prezydentem - stwierdza prezes PiS Jarosław Kaczyński, powołując się przy tym na Konstytucję. Jak dodaje, informowanie prezydenta przez premiera to "najniższy poziom współdziałania".
- Konstytucja mówi wyraźnie, że polityka zagraniczna, to jest taki teren, gdzie współdziałać powinien prezydent i premier, czyli premier powinien być gotów do współdziałania z prezydentem, a w każdym razie powinien go informować - powiedział lider PiS. Jarosław Kaczyński w Opolu spotykał się z kandydatami PiS na grudniowy kongres partii.
- To jest zupełnie oczywiste, najniższy poziom współdziałania to jest informowanie. Nieinformowanie jest aktem - być może - nawet łamania konstytucji - ocenił prezes PiS.
Na pytanie o dalszą obecność polskich żołnierzy w Iraku, były premier zaznaczył, że wbrew opiniom niektórych polityków misja "przyniosła wiele politycznych korzyści" i wycofanie się teraz z irackiej operacji byłoby błędem. - Tracenie tego w tej chwili ze względów wyborczych, a w istocie partyjnych - jeżeli taka decyzja będzie podjęta - jest łagodnie mówiąc niefortunne, żeby nie powiedzieć nieodpowiedzialne - powiedział Kaczyński.
"Partyjne czystki" Prezes PiS odniósł się również do odwołania szefa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jego zdaniem, była to decyzja polityczna. - Nowa władza, zgodnie z tym co przewidywaliśmy, a niezgodnie z tym co zapowiadała, przeprowadza partyjną czystkę. Akurat pan Paweł Wypych był człowiekiem znakomicie przygotowanym do wypełniania swojej misji, natomiast nie był związany z PO -podkreślił były szef rządu.
Źródło: PAP, tvn24.pl