"Ministra spraw zagranicznych Annalena Baerbock wielokrotnie, ostatnio 30 stycznia podczas wizyty Ministra Spraw Zagranicznych RP Radosława Sikorskiego, dawała jasno do zrozumienia, że nie ma granic dla odpowiedzialności Niemiec, pracy na rzecz upamiętnienia i pojednania z Polską" - przekazało MSZ Niemiec w komentarzu dla Polskiego Radia. To odpowiedź na słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który po wizycie premiera Donalda Tuska w Berlinie mówił o "skrajnie rasistowskiej" postawie Niemiec w kwestii reparacji wojennych.
W poniedziałek premier Donald Tusk na konferencji z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem odniósł się do kwestii reparacji wojennych. - Inaczej niż moi poprzednicy będę szukał wspólnie z kanclerzem Scholzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią jakiegoś fatum, które by ciążyło nad naszymi relacjami - powiedział. Przyznał, że "w sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu", ale zaznaczył, że "kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana".
- Bardzo bym chciał, żeby ta refleksja historyczna i decyzje, które mogłyby nas usatysfakcjonować, żeby one służyły przyszłości, wspólnemu bezpieczeństwu. Podejrzewam, że kanclerz może mieć inne zdanie. Ja uważam, że Niemcy mają tutaj coś do zrobienia. Nie będę używał tej narracji w sposób agresywny. Nie tylko dlatego, że jestem polskim politykiem, jestem też historykiem i jestem gdańszczaninem. Wszystkie te trzy powody każą mi myśleć serio o tym, że wyrównanie pewnych rachunków byłoby na pewno dziejową sprawiedliwością - podkreślił Tusk. - Nie chcę z tego uczynić frontu wzajemnej niechęci, tylko chcę uczynić z tego pomysł na dalszą współpracę o rzecz bezpieczeństwa i korzystną dla obu narodów.
Kaczyński komentuje słowa Tuska
Do wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat reparacji wojennych podczas wtorkowej konferencji prasowej odniósł się Jarosław Kaczyński. W ocenie prezesa PiS wypowiedź Tuska "godzi w elementarne interesy Polski". Jego zdaniem chodzi zarówno o same odszkodowania, jak i "nasz status i to nie tylko status polityczny, ale można powiedzieć kulturowy". - Przypominam państwu, że Niemcy nie tak dawno jeszcze płaciły odszkodowania Francuzom za I wojnę światową, że płaciły wielkie odszkodowania Izraelowi, że w tej chwili podejmują rozmowy albo już nawet płacą odszkodowania niektórym państwom afrykańskim. Tym, które były koloniami niemieckimi - mówił Kaczyński.
- Wobec Polaków przyjmują postawę, której nie można określić inaczej niż jako postawę po prostu rasistowską. I to taką skrajnie rasistowską. Tutaj widać, że się nic nie zmieniło - dodał. - Ja swego czasu rozmawiałem na takich nieformalnych spotkaniach z panią Merkel i zwracałem jej na to uwagę. Ona to zbywała milczeniem. Niemcy się po prostu niestety nie zmieniły w tej relacji z Polakami. A Donald Tusk się w to wpisuje. I to jest i skrajnie szkodliwe, i haniebne - stwierdził prezes PiS.
MSZ Niemiec odpowiada na słowa Kaczyńskiego
Na słowa Kaczyńskiego o "rasizmie" zareagował resort spraw zagranicznych Niemiec. "Ministra spraw zagranicznych Annalena Baerbock wielokrotnie, ostatnio 30 stycznia podczas wizyty Ministra Spraw Zagranicznych RP Radosława Sikorskiego, dawała jasno do zrozumienia, że nie ma granic dla odpowiedzialności Niemiec, pracy na rzecz upamiętnienia i pojednania z Polską" - czytamy w komentarzu MSZ Niemiec, uzyskanym przez Polskie Radio. "Radzenie sobie z cierpieniem, jakie Niemcy przyniosły Polsce i milionom jej obywateli, pozostaje dla nas zadaniem na zawsze. Prowadzimy konstruktywną wymianę zdań ze stroną polską w kwestiach pamięci i przepracowania naszej bogatej wspólnej historii. Jednocześnie znane od lat stanowisko Rządu Federalnego jest takie, że naszym zdaniem sprawa reparacji jest zamknięta" - napisano w dalszej części komunikatu.
Źródło: polskieradio24.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24