Stany Zjednoczone, Kanada, Włochy - Polacy w tych krajach postawili na Jarosława Kaczyńskiego. Jego adwersarz Bronisław Komorowski mógł za to liczyć na poparcie Polaków w Moskwie, Berlinie, Hiszpanii czy Belgii.
W Stanach Zjednoczonych zdecydowanym zwycięzcą okazał się Jarosław Kaczyński, który otrzymał 23 276 na ogólną liczbę 33 455 oddanych głosów. Drugie miejsce zajął Bronisław Komorowski, który zdobył 8 423 głosy. Trzeci był Grzegorz Napieralski z 784 głosami, czwarty Janusz Korwin-Mikke - 404 głosy, piąty Andrzej Olechowski 203, a szósty Marek Jurek 162. Pozostali kandydaci otrzymali mniej niż 100 głosów: Andrzej Lepper 88, Waldemar Pawlak 77, Kornel Morawiecki 31, a Bogusław Ziętek 7 głosów.
Kaczyński miażdży Komorowskiego w Chicago
Przewaga Kaczyńskiego nad Komorowskim szczególnie zaznaczyła się w okręgu wyborczym Chicago, gdzie prezes PiS uzyskał 79,78 proc. głosów, podczas gdy kandydat PO - 16,41 proc. głosów. Okręg ten, oprócz Chicago, obejmował także Hamtramck, polską dzielnicę Detroit.
W okręgu Nowy Jork, obejmującym oprócz metropolii nowojorskiej także Filadelfię, Boston, New Britain w stanie Connecticut, kandydat PiS zdobył 8 545 głosów, podczas gdy Komorowski - 4 288.
W okręgu wyborczym Los Angeles, obejmującym oprócz L.A. szereg miast na zachodzie USA, zwycięstwo prezesa PiS było niewielkie: zdobył tam 982 głosy, podczas gdy Komorowski - 938.
Kandydat PO wygrał z Kaczyńskim tylko w Waszyngtonie, w stosunku 339 do 224 głosów. W waszyngtońskim okręgu wyborczym znalazła się też Floryda.
Kaczyński bierze Kanadę
Większość Polaków w Kanadzie także postawiła na Jarosława Kaczyńskiego. Z danych z komisji wyborczych z konsulatów w Toronto (tutaj znajduje się największe skupisko Polaków), Ottawy i Montrealu wynika, że w czterech komisjach wyborczych, które znajdowały się na terenie konsulatów w tych trzech miastach, Jarosław Kaczyński otrzymał łącznie 3665 głosów, Bronisław Komorowski - 947, a Grzegorz Napieralski - 62 głosy.
Trzeba jeszcze poczekać na głosy oddane w Vancouver, Calgary i Edmonton.
Pozostali kandydaci otrzymali następujące poparcie: Janusz Korwin-Mikke - 61 głosów, Marek Jurek - 31, Andrzej Olechowski - 21, Waldemar Pawlak - 12, Andrzej Lepper - 9, Kornel Morawiecki - 5 i Bogusław Ziętek - 4 głosy.
Wielka Brytania za marszałkiem
W siedmiu obwodach wyborczych w Szkocji, dwóch w Londynie i jednym w zachodniej Anglii wygrał Bronisław Komorowski przed Jarosławem Kaczyńskim i Grzegorzem Napieralskim - wynika z nieoficjalnych danych. We wszystkich obwodach kandydat PO miał ponad 50 procentową przewagę.
W dwóch komisjach w Edynburgu, oraz po jednej w Glasgow, Motherwell, Inverness, Aberdeen i Belfaście głosowało łącznie 5.157 wyborców ok. 1 tys. mniej niż się zarejestrowało. Bronisław Komorowski uzyskał 2785 głosów, a Jarosław Kaczyński 1029. Trzeci był Grzegorz Napieralski - 618 głosów.
Wyniki ze środkowej i północnej Anglii będą znane dopiero we wczesnych godzinach rannych. 17 komisji wyborczych rozrzuconych było w promieniu 500-600 mil. Wstępne wyniki sugerują, że także tam zwyciężył Komorowski.
W komisji obwodowej w ambasadzie RP w Londynie głosowało 3442 osób z 3965 zarejestrowanych. Na Komorowskiego głosowało 2150 wyborców, na Kaczyńskiego 634, a na Napieralskiego - 305. W największej komisji w brytyjskiej metropolii w dzielnicy Ealing, w zachodnim Londynie, głosowało 3875 wyborców wobec 4344 zarejestrowanych. 2015 głosów oddano na Komorowskiego, 1203 na Kaczyńskiego. Napieralski zdobył 335 głosów.
W Bristolu głosowało 1179 osób. Komorowski zdobył tam 669 głosów, zaś Napieralski - 139.
Przedwyborcze sondaże radia PRL przewidywały zwycięstwo Komorowskiego większością 55 proc. głosów. Zarówno Komorowski jak i Napieralski w czasie kampanii wyborczej odwiedzili Londyn.
Także Irlandia opowiedziała się za kandydatek PO. Bronisław Komorowski zdobył tam w niedzielnym głosowaniu 7046 głosów, (ok. 52 proc. głosów). Na Jarosława Kaczyńskiego głosowały 2044 osoby. Na trzecim miejscu uplasował się Grzegorz Napieralski z SLD z 1420 głosami, zaś na czwartym Janusz Korwin Mikke - 805 głosów. Do udziału w wyborach zarejestrowało się 14748 wyborców, z czego głosowało 12098. Frekwencja wyniosła 82 proc.
W Irlandii działało 11 obwodowych komisji wyborczych: cztery w Dublinie, po dwie w Cork i Limerick oraz po jednej w Waterford, Sligo i Galway.
Niemcy: Berlin murem za Komorowskim
Bronisław Komorowski uzyskał największe poparcie w niedzielnych wyborach prezydenckich wśród Polaków, którzy oddali swój głos w dwóch obwodowych komisjach w Berlinie. Głosowało na niego łącznie 2281 osób.
Jarosława Kaczyńskiego poparło 891 wyborców, a Grzegorza Napieralskiego - 180. Na Andrzeja Olechowskiego głosowały w Berlinie 93 osoby, a 70 wyborców poparło Janusza Korwin-Mikkego. Waldemar Pawlak uzyskał 21 głosów. 30 osób głosowało na Marka Jurka.
W obwodowych komisjach wyborczych w ambasadzie RP w Berlinie oraz w Instytucie Polskim oddano w niedzielę blisko 3600 ważnych głosów.
Rosja: W Moskwie 2/3 wyborców poparło Komorowskiego
Dwie trzecie Polaków, którzy w niedzielnych wyborach prezydenckich głosowali w Moskwie, poparło Bronisława Komorowskiego. Kandydat Platformy Obywatelskiej zdobył 269 głosów (65,8 proc.).
Lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego poparło 58 wyborców (14,2 proc.), a przywódcę Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorza Napieralskiego - 42 (10,3 proc.).
Litwa: W Wilnie wygrał Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski zwyciężył też w Wilnie. Głosowało na niego 195 Polaków. Na Jarosława Kaczyńskiego - 138. Trzecie miejsce uzyskał Grzegorz Napieralski - 41 głosów. 20 osób swój głos oddało na Janusza Korwin-Mikkego. Pozostali kandydaci uzyskali mniej niż dziesięć głosów.
W siedzibie wydziału konsularnego ambasady polskiej w Wilnie, który był jedynym lokalem wyborczym na Litwie, głosowało 414 osób. Na Litwie udział w polskich wyborach wzięli obywatele polscy, którzy mieszkają tu, bądź pracują, a także turyści. Polacy będący obywatelami Litwy nie mają prawa w polskich wyborach, gdyż zgodnie z litewskim ustawodawstwem nie mogą mieć podwójnego obywatelstwa.
Włochy: W Rzymie i Neapolu wygrał Kaczyński
Jarosław Kaczyński wygrał niedzielne wybory prezydenckie w Rzymie otrzymując 54 procent głosów. Bronisław Komorowski otrzymał 35 procent głosów.
Na Grzegorza Napieralskiego głosowało 3 procent wyborców, a na Andrzeja Olechowskiego - 1,3 procent.
Od wczesnych godzin porannych przed polską placówką w dzielnicy Parioli w Wiecznym Mieście stała długa kolejka chętnych. Wśród głosujących było wiele księży i zakonnic, mieszkających i pracujących na stałe w Rzymie oraz w Watykanie. Liczba głosujących w Rzymie wyniosła 2142 osoby.
W Neapolu w komisji wyborczej, w siedzibie organizacji polonijnej, głosy oddało 120 osób. 46 procent z nich głosowało na Jarosława Kaczyńskiego a 43 proc. na Bronisława Komorowskiego.
Bułgaria: Najwięcej głosów na Komorowskiego
Również w Bułgarii Polacy w większości poparli Bronisława Komorowskiego. Na drugim miejscu znalazł się Jarosław Kaczyński, na trzecim - Grzegorz Napieralski.
Przebywający w Bułgarii obywatele polscy mogli głosować w konsulacie w Sofii oraz w polskim domu wypoczynkowym w kurorcie Święty Konstantyn niedaleko Warny. W Sofii Komorowskiego poparło 111 z 201 głosujących, w Świętym Konstantynie głosowało na niego 161 z 264 osób, które wzięły udział w wyborach.
Na Kaczyńskiego w Sofii oddano 41 głosów, a w Świętym Konstantynie 62. Na Grzegorza Napieralskiego głosowało 14 osób w Sofii i 21 w Świętym Konstantynie.
Hiszpania pod wodzą Komorowskiego
Na kandydata Platformy Obywatelskiej postawili też Polacy głosujący w Hiszpanii. Marszałek Sejmu zyskał poparcie 2458 z 3856 głosów, tj. blisko 64 proc.
Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało 817 osób, tj. 21 proc. Grzegorza Napieralskiego poparło 257 głosujących w Hiszpanii, tj. 7 proc.
Belgia: zdecydowane zwycięstwo Komorowskiego
W Belgii Polacy też poparli Bronisława Komorowskiego. Krzyżyk przy jego nazwisku na liście wyborczej postawiło 4318 osób. Jego największy rywal – Jarosław Kaczyński zdobył 1992 głosów. Na trzecim miejscu uplasował się Grzegorz Napieralski (660).
Kolejni byli: Andrzej Olechowski (160), Janusz Korwin-Mikke (131), Waldemar Pawlak (70), Marek Jurek (64), Andrzej Lepper (17), Kornel Morawiecki (15) oraz Bogusław Ziętek (9). W sumie głosowało ok. 8,2 tys. Polaków, ale część oddanych głosów była nieważna.
Wikingowie za Komorowskim
We wszystkich czterech komisjach utworzonych na terenie Szwecji w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce najwięcej głosów zdobył Bronisław Komorowski, wyprzedzając Jarosława Kaczyńskiego.
W Sztokholmie według danych z dwóch komisji zwyciężył Komorowski - 1 237 głosów, przed Kaczyńskim - 581. Trzecie miejsce zajął Grzegorz Napieralski (SLD) ze 152 głosami.
W Malmoe Komorowski zdobył poparcie 390 wyborców, Kaczyński - 230, a Napieralski - 55. W Goeteborgu wygrał również kandydat PO - 277 głosów, przed kandydatem PiS - 171 głosów i kandydatem SLD - 34 głosy.
kaw,tka,kj, jak/fac,tr/iga
Czytaj raport wyborczy: www.tvn24.pl/wybory
Źródło: PAP