Nie przywłaszczajmy sobie Święta Niepodległości tylko w jedno miejsce. I to takie bardzo dalekie, prawicowe. Idźmy, mówiąc o tym, że jesteśmy jednością - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jurek Owsiak, prezes Fundacji WOŚP. Stwierdził, że "być może jest potrzebna nam terapia szokowa". - Jestem gotowy płacić większe jeszcze podatki, na chociażby ochronę zdrowia, jeżeli wiem, że te pieniądze nie będą zmarnowane - dodał.
Owsiak odniósł się w programie do sobotniego Święta Niepodległości i zorganizowanego w związku z tym marszu narodowców, który przeszedł ulicami Warszawy.
- Nie mam nic przeciwko pochodom. Nie mam nic przeciwko każdemu pochodowi. Niech każdy się ujawni w tej swojej materii i powie: "ja tak to widzę". Jestem przeciwny, kiedy łamie się prawo hasłami. Kiedy się mówi hasła nazistowskie, kiedy się przedstawia te hasła, które mówią, kto jest prawdziwym Polakiem, a kto nie - mówił prezes Fundacji WOŚP.
- Ale nie konstytuujmy sobie takiego prawa, nie przywłaszczajmy sobie Święta Niepodległości tylko w jedno miejsce. I to takie bardzo, bardzo dalekie, prawicowe - dodał. Owsiak mówił, że w patriotycznych manifestacjach powinna dominować postawa związana z uśmiechem i zadowoleniem. - Idźmy, mówiąc o tym, że jesteśmy jednością - dodał.
Owsiak: wspólna Europa jest dla dobra Polski
Gość "Faktów po Faktach" odniósł się też do piątkowej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że "jest już przygotowany konkretny plan, którego wprowadzenie w życie przez Unię Europejską prowadziłoby do nie tylko pozbawienia nas niepodległości, nie tylko pozbawienia nas suwerenności, ale wręcz do anihilacji polskiego państwa".
- Panie Jarosławie, niech mi pan wierzy, że Polacy, którzy wybrali ten nowy czas, wierzą także, że wspólna Europa jest dla dobra Polski - powiedział.
Owsiak: jestem gotowy płacić większe podatki, jeżeli wiem, że te pieniądze nie będą zmarnowane
Owsiak odniósł się też do obecnej sytuacji społeczno-politycznej po wyborach parlamentarnych. Stwierdził, że "być może jest potrzebna nam terapia szokowa". - Czyli zróbmy taki rachunek, co my mamy - dodał.
- Nawet jeżeli ten rachunek jest groźny. Nawet jeżeli ten rachunek - całego naszego systemu, stanu państwa będzie wymagał powiedzenia: "będziecie płacili więcej podatku, bo musimy to jakoś załatać". Jestem na to gotowy. Ale wolę znać najgorszą prawdę - mówił dalej.
- Wierzę w to, że bardzo wiele osób woli taką prawdę. I woli wobec tej prawdy także nastawić siebie. Jeszcze raz powiem - jestem gotowy płacić większe jeszcze podatki, na chociażby ochronę zdrowia, (...), ale jestem gotowy płacić, jeżeli wiem, że te pieniądze nie będą zmarnowane - podkreślił gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24