"Jestem w stanie zapanować nad sytuacją"

W piątek rząd otrzymał wotum zaufania. Ale opozycja w obietnice Donalda Tuska nie wierzy
W piątek rząd otrzymał wotum zaufania. Ale opozycja w obietnice Donalda Tuska nie wierzy
tvn24
W piątek rząd otrzymał wotum zaufania. Ale opozycja w obietnice Donalda Tuska nie wierzy.tvn24

- Jestem w stanie zapanować nad sytuacją w taki sposób, żeby ten kompromis był zachowany. Proszę mi zaufać i dać trochę czasu - powiedział w "Kropce nad i" premier Donald Tusk, komentując niedawne głosowanie nad projektem zaostrzającym przepisy antyaborcyjne. Duża część posłów PO opowiedziała się za dalszymi pracami nad nim. Tusk pokreślił też, że zamierza zostać na stanowisku do końca kadencji.

Za projektem Solidarnej Polski opowiedziało się 40 posłów PO, a 28 wstrzymało się od głosu. - To nie pierwszy raz, kiedy w PO widać różnice, jeśli chodzi o kwestie światopoglądowe. Tak było od początku. Nie spodziewałem się jednak takiego rezultatu. Uważam, że projekt, który wywraca kompromis aborcyjny, jest złym projektem. Nie sądzę, żeby posłowie, którzy zademonstrowali w ten sposób swój pogląd, byli zainteresowani wywróceniem tego kompromisu - powiedział premier.

Za in vitro

Szef rządu mówił też o ustawie ws. in vitro i finansowaniu tej procedury z budżetu państwa. Podkreślił, że popiera in vitro dla małżeństw i trwałych związków nieformalnych (konkubinatów). - W PO pracujemy nad takim projektem, który in vitro uczyni kwestią do zaakceptowania. To nie jest tylko polski spór, kaprys czy ideologiczne zacietrzewienie. To są sprawy trudne do rozstrzygnięcia w każdym europejskim kraju - powiedział Tusk.

I dodał: - Na pewno źle by się stało, gdyby cena miała rozstrzygnąć o szczęściu posiadania dziecka. Będziemy optować za opcją, która będzie najbardziej sprawiedliwa. (...) Jeśli mamy dawać pieniądze podatników na procedurę, mimo wszystko leczniczą, to musi być ona precyzyjnie określona. Refundacja będzie oznaczała ograniczenie swobody działania lekarzy. Na to musimy się zdecydować - stwierdził szef rządu.

Jego zdaniem Polska musi też rozstrzygnąć takie kwestie jak ilość refundowanych prób in vitro, w odniesieniu do jakich par i w jakim wieku będzie ona stosowana oraz z iloma zamrożonymi zarodkami. Zastrzegł jednak, że nie będzie zwolennikiem in vitro, które "miałoby służyć posiadaniu dziecka przez pary homoseksualne".

Premier o in vitro
Premier o in vitrotvn24

Związki według PO

Tusk poruszył też kwestię związków partnerskich. - Zawsze będzie pytanie co to znaczy związek partnerski. Jest kilka projektów, projekt PO odpowiada na te potrzeby, które związane są nie z potrzebą małżeństwa homoseksualnego - uważam, że związek homoseksualny nie powinien być ekwiwalentem małżeństwa rozumianego zgodnie z konstytucją jako związek kobiety i mężczyzny - ale dotyczą uprawnień dotyczących takich spraw, jak obecność w szpitalu, spadku. Uważam, że powinniśmy regulować to tak, żeby homoseksualiści mogli mieć także w tej kwestii równe prawa - powiedział premier. I dodał: - Nie chciałbym jednak, żeby ustawa o związkach partnerskich oznaczała, że związek homoseksualistów jest równoznaczny z małżeństwem - podkreślił premier.

Donald Tusk o związkach partnerskich
Donald Tusk o związkach partnerskichtvn24

Do końca

Premier zapewnił też, że "jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego", to zamierza pozostać na stanowisku do końca kadencji Sejmu. Dodał, że nie przerażają go ostatnie - niekorzystne dla PO - sondaże poparcia dla partii. - Nie miałem złudzeń, że uda się utrzymać ten poziom zaufania bez wahnięć - powiedział Tusk.

Jak zapewniał, "kluczowe" dla PO jest dzisiaj utrzymanie tego zaufania na "zadowalającym poziomie". - Będę robić wszystko, żeby nie było gorzej - mówił premier w "Kropce nad i". Dodał, że chce pozostać na stanowisku premiera do końca tej kadencji Sejmu. - To wydaje mi się naturalne. (...) Nie zamierzam kapitulować - podkreślił.

Premier chce rządzić do końca kadencji
Premier chce rządzić do końca kadencjitvn24

Jeszcze raz o "trudnym rynku pracy"

Tusk pytany był też między innymi o to, co zaproponowałby dzisiaj polskim emigrantom, których swojego czasu zachęcał do powrotu do kraju. Przyznał, że mówił to w czasach, w których nikt nie spodziewał się nadejścia kryzysu i dlatego w programie Moniki Olejnik był ostrożniejszy.

Zachęcał przede wszystkim do tego, by nie lekceważyć poszczególnych zawodów. - Chciałbym oczywiście żeby ludzie, którzy mają wykształcenie, mogli pracować w swoim zawodzie - podkreślił premier. Ale, jak dodał po chwili, młodym ludziom, którzy jeszcze nie mają zawodu, chciałby powiedzieć, żeby "przygotowali się do życia najpełniej". - Czyli aby zdobyli takie umiejętności, że kiedy nie będzie na rynku roboty, nie zostali bezrobotnymi - wyjaśnił.

Szef rządu powtórzył też słowa z drugiego expose, kiedy zapewniał, że intencją rządu jest utrzymanie miejsc pracy. W tym kontekście odniósł się do decyzji o "nieozusowianiu" tzw. umów śmieciowych. - Proszę zauważyć, że na tym trudnym rynku pracy ozusowienie umowy zlecenia czy o dzieło oznaczałoby mocne cięcie jeśli chodzi o wysokość wynagrodzenia - przypomniał Tusk.

Jak dodał, problem, co robić z tego typu umowami, to wciąż problem poważny, o którym "wielokrotnie rozmawiano podczas posiedzeń rządu". - Od wielu miesięcy rozmawiamy o umowach śmieciowych i mamy dylemat. Ja go rozstrzygnąłem na ten czas kryzysowy w ten sposób, żeby nie podejmować żadnej decyzji, która ograniczałaby miejsca pracy - podkreślił jeszcze raz premier.

Prof. Gliński, czyli motywator

Monika Olejnik pytała też szefa rządu o ostatnie pomysły Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza w kontekście ogłoszenia kandydata na premiera rządu technicznego. - Każda motywacja jest dobra jeśli przynosi dobre efekty - odpowiedział Tusk.

W jego ocenie, "im aktywniejsza w sensie merytorycznym jest opozycja, tym większa motywacja dla rządu". Zapytany wprost, czy poczuł większą motywację, gdy dowiedział się o wyborze prof. Piotra Glińskiego na przyszłego premiera z ramienia tej partii, odparł: "oczywiście".

Premier przytaknął też, gdy prowadząca program stwierdziła, że w takim razie szkoda, iż PiS nie zrobiło tego pół roku wcześniej. - Naprawdę lepiej, jeśli opozycja mówi o gospodarce, a nie tylko o Smoleńsku - dodał premier.

Prof. Gliński zmotywował premiera
Prof. Gliński zmotywował premieraTVN 24

Kryzys? "Dobrze dobieramy narzędzia"

A w temacie gospodarki - zdaniem Donalda Tuska - nadal Polska radzi sobie "nieźle". - Jak na razie podejmuję takie decyzje, które są adekwatne do rozwoju sytuacji, bo nikt nie wie, jakimi drogami będzie zmierzał ten kryzys - zauważył Tusk. - Wydaje mi się, że narzędzia, jakie dobieramy, są dobrze dobierane oraz, że nie robimy większych błędów - dodał.

Po raz kolejny stwierdził też, że lata 2013-2014 mogą być najtrudniejsze jeśli chodzi o skutki oddziaływania kryzysu. - Wolę traktować ten czas z nadzwyczajną ostrożnością - przyznał. A to dlatego, że - zdaniem Tuska - ta metoda była do tej pory efektywna.

"Otrzeźwić debatę"

Opozycja pomysłów rządu na walkę z kryzysem jednak albo nie popiera, albo im nie wierzy. W piątkowym głosowaniu w sejmie wotum zaufania udzielili rządowi tylko posłowie koalicji PO-PSL.

Mimo to, zdaniem premiera, miało ono sens. - Chodziło o otrzeźwienie debaty publicznej. O to, żeby pokazać, że jest większość w parlamencie - zaznaczył premier. A w jego ocenie opozycja ogłaszając "parapremiera" jakby o tym zapomniała. Głosowanie miało sprawić żeby prezes PiS Jarosław Kaczyński "się obudził".

Donald Tusk chciał obudzić prezesa PiS przez wotum zaufania
Donald Tusk chciał obudzić prezesa PiS przez wotum zaufaniaTVN 24

Pojechali, żeby pomagać

Premier skomentował też sprawę zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej i pretensje rodzin, które za błędy obwiniają rząd. - Ja rozumiem cierpienie, niepewność i złość rodzin smoleńskich, ale muszę powiedzieć, że wszyscy włożyliśmy chyba maksimum wysiłku w tamtym czasie, żeby cierpienie rodzin złagodzić sprawną i możliwie empatyczną opieką. Ja nie mówiłbym o zamianie ciał, bo to sugeruje, że ktoś po ciemku, celowo zamienił ciała. (...) Kiedy mówimy zamiana ciał, to w tle mamy opinie niezgodne z faktami i krzywdzące dla ludzi, którzy tam pracowali, że ktoś złośliwie, ze względu na jakiś spisek, zamienił ciała - powiedział premier. A odnosząc się do badań DNA dodał: - Badanie na miejscu oznaczałoby, że bardzo istotna ich część musiałaby tygodnie lub miesiące pozostać w Rosji. Uważam, że decyzje, że tam gdzie rodziny rozpoznały ciało sprowadzany je i robimy pogrzeby, były uprawnione. Jedyną intencją wszystkich, którzy odpowiadali za tę procedurę, było oszczędzenie dodatkowego cierpienia - zaznaczył Tusk. Zapewnił też, że zarówno ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz, jak i szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski pojechali do Rosji, żeby "pomagać rodzinom". - Kiedy poprosiłem minister Kopacz i ministra Arabskiego, żeby pojechali do Rosji, nie mieli tam do wykonania żadnych obowiązków konstytucyjnych. Pojechali, żeby opiekować się rodzinami i pomagać. W tym sensie dzisiejsza marszałek odrzuca zarzuty, że była odpowiedzialna m. in. za negocjacje z Putinem. Pojechała tam, żeby rodziny nie były same - powiedział Tusk. Co z wrakiem polskiego samolotu? - Z prezydentem Putinem rozmawiałem w czasie tego telefonu latem. Jeśli chodzi o ułatwienia pracy przy wraku, ze strony polskiej mamy informacje, że przygotowania do ściągnięcia wraku są już bardzo zaawansowane - zapewnił Donald Tusk.

Premier Tusk o zamianie ciał niektórych ofiar katastrofy smoleńskiej
Premier Tusk o zamianie ciał niektórych ofiar katastrofy smoleńskiejtvn24

Podsłuchiwany? Konfabulacja

Szef MSZ poinformował dziś swojego rosyjskiego odpowiednika, że Polska może pozyskiwać gaz nie tylko z Rosji, jeśli ten będzie taki drogi. Premier ocenił tę sytuację jednoznacznie. - Od kilku lat pracujemy nad dywersyfikacją źródeł dostaw gazu. Jutro przyjmiemy założenia do ustawy o gazie łupkowym. Nasze zaangażowanie w Brukseli doprowadziło też do większego zaangażowania się UE jeśli chodzi o kontrolę relacji gazowych pomiędzy Gazpromem a Polską i innymi państwami Unii. Wydaje się, że strona rosyjska zaczyna rozumieć, że to partnerstwo musi wyglądać nieco inaczej. Mam nadzieję, że do czasu wygaśnięcia kontraktu uda się obniżyć ceny i że Polska stanie się do tego czasu niezależna - powiedział szef rządu. Donald Tusk był też pytany czy czuje się podsłuchiwany. O sprawie napisał tygodnik "Newsweek". - Ja nie jestem w stanie komentować każdego artykułu, który nie ma nic wspólnego z prawdą. W samym artykule jest delikatnie mówiąc nieścisłość. To jest dokładnie wszystko konfabulacja. Każdy, kto mnie zna, wie, że pracuję przy otwartych oknach. (...) Jestem osobą, która ma dokładnie odwrotną obsesję, zachowuję się dokładnie tak w rozmowie przez telefon, rozmowie prywatnej jak w rozmowie służbowej - podkreślił szef rządu.

OGLĄDAJ CAŁĄ "KROPKĘ NAD I" Z UDZIAŁEM PREMIERA DONALDA TUSKA

Autor: ŁOs,mn/tr / Źródło: TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80. Centrum Magdeburga jest otoczone kordonem. Trwa tam akcja służb.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed oblodzonymi nawierzchniami. Alarmy wydane zostały w pięciu województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie niebezpieczna.

Ostrzeżenia IMGW. Noc z niebezpiecznymi zjawiskami

Ostrzeżenia IMGW. Noc z niebezpiecznymi zjawiskami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Siły Ukrainy w piątek ostrzelały rakietami miasto Rylsk w obwodzie kurskim na terytorium Rosji. "Są zabici i ranni" - przekazał Komitet Śledczy Rosji. Nie podał jednak liczby ofiar. Według władz tego regionu Ukraińcy użyli amerykańskich rakiet HIMARS.

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Źródło:
PAP

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Mlekovita oraz Milkpol spełniły warunki w postępowaniu i złożyły najkorzystniejsze oferty zakupu masła, które chce sprzedać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych - wynika z informacji opublikowanej w piątek na stronie Agencji.

Kto kupi rządowe masło?

Kto kupi rządowe masło?

Źródło:
PAP

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Biedronka przeznaczy prawie 450 milionów złotych w skali roku na podwyżki dla pracowników na podstawowych stanowiskach - poinformowała w piątek spółka. Średni wzrost wynagrodzenia zatrudnionych na stanowisku sprzedawca-kasjer ma wynieść 10,5 procent. Wcześniej o podwyżkach wynagrodzeń informował Lidl.

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi uważa, że Viktor Orban może oczekiwać w zamian przysługi, na przykład niejawnych informacji. - Romanowski jest pierwszym politykiem z kraju Unii Europejskiej, który otrzymuje azyl polityczny na Węgrzech, więc teraz wchodzimy na niezbadane tereny - mówił Panyi. - Nie zdziwiłbym się, jeżeli inni polscy politycy poszliby jego śladem - dodał dziennikarz.

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Źródło:
TVN24, PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl