Zmarł Jerzy Stuhr, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Miał 77 lat. Na dużym ekranie zadebiutował w latach 70. Niezwykłą popularność przyniosły mu role w "Seksmisji" czy "Kilerze". Zapamiętamy też wyreżyserowane przez niego obrazy i role dubbingowe. Zarówno młodsi, jak i starsi kojarzą jego głos z postacią Osła - dowcipnego przyjaciela zielonego ogra z filmów "Shrek".
Informację o śmierci Jerzego Stuhra potwierdziła we wtorek Barbara Kwiatkowska z Narodowego Starego Teatru w Krakowie.
SPECJALNE WYDANIE PROGRAMU "KROPKA NAD I" POŚWIĘCONE JERZEMU STUHROWI WE WTOREK O GODZ. 20. W TVN24 I W TVN24 GO. GOŚĆMI MONIKI OLEJNIK BĘDĄ: JULIUSZ MACHULSKI, KATARZYNA FIGURA, JAN ENGLERT I ANDRZEJ SEWERYN.
Stuhr w 2011 roku zmagał się z rakiem krtani. Udało mu się pokonać chorobę. W połowie maja 2023 roku "Gazeta Wyborcza" podała, że kilka tygodni wcześniej 76-letni aktor przeszedł drugą operację usunięcia raka krtani. Miał za sobą również m.in. udar mózgu i zawał.
Pracę nad rolą w spektaklu "Geniusz", który w lutym tego roku miał premierę na deskach warszawskiego Teatru Polonia, nazwał "walką z pamięcią". Jak zauważył, jest to skutek "między innymi" przebytego udaru. - Ale także starości, tej choroby, która wcześniej czy później dopada każdego człowieka - mówił Stuhr.
- Cały czas do siebie mówię. Wczoraj, dzień przed spektaklem, cały czas gadałem do siebie. Powtarzam kwestie. Wstaję o szóstej rano i w myślach, albo na głos, gadam - powiedział aktor, pytany, w jaki sposób stawia czoło problemom z pamięcią. - To jest strach, cholernie mocny strach, że pamięć zawiedzie na scenie. Dawniej tego nie miałem. Wychodziłem na sceny włoskie i w języku, którego praktycznie nie znałem, grałem spokojnie rolę. Teraz już bym się nie odważył. Bałbym się, na pewno - dodał.
Aktor Jerzy Stuhr
Urodzony w 1947 roku Jerzy Stuhr był jednym z najpopularniejszych polskich aktorów swojego pokolenia. Karierę rozpoczynał na deskach Starego Teatru w Krakowie. Tam grał w spektaklach reżyserowanych m.in. przez Andrzeja Wajdę, Konrada Swinarskiego, Jerzego Jarockiego, Jerzego Grzegorzewskiego.
Na dużym ekranie debiutował w 1971 roku w filmie "Milion za Laurę". Kilka lat później w "Spokoju" Krzysztofa Kieślowskiego zagrał swoją pierwszą główną rolę. Największą rozpoznawalność zapewnił mu występ w "Seksmisji" Juliusza Machulskiego z 1983 roku. W latach 90. zagrał też m.in. w kultowym "Kilerze" i jego kontynuacji "Kiler-ów 2-óch".
Jako reżyser Stuhr debiutował w 1994 roku produkcją "Spis cudzołożnic" - adaptacją filmową powieści Jerzego Pilcha, w której zagrał również główną rolę. W aż pięć ról wyreżyserowanych przez samego siebie wcielił się trzy lata później, w filmie "Historie miłosne".
Dał się dobrze poznać także włoskiej publiczności. Przez pewien czas w latach 80. występował na tamtejszych deskach teatralnych i w produkcjach.
Zapamiętamy go także jako aktora dubbingowego. Zarówno młodzi widzowie, jak i starsze pokolenia kojarzą jego głos z postacią dowcipnego Osła ze "Shreka". Został laureatem wielu prestiżowych nagród zarówno za role sceniczne, jak i filmowe.
Prywatnie Jerzy Stuhr w 1971 roku poślubił skrzypaczkę Barbarę Kośkę, z którą znal się od dzieciństwa. Miał z nią dwoje dzieci: Macieja, również aktora, oraz Mariannę.
Był również pedagogiem i w przeszłości rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie (obecnie Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie).
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz