Jechało dziewięcioro nastolatków, przeżyło dwoje. Kierował 16-latek?

Samochodem kierował 16-latek, który przeżył? Policja bada skąd nastolatkowie mieli kluczyki do auta
W wypadku zginęło 7 osób
Źródło: tvn24
Samochodem, który roztrzaskał się o drzewo w Klamrach k. Chełmna, mógł kierować 16-latek, który przeżył wypadek - wynika z nieoficjalnych informacji, jakie reporter TVN24 uzyskał od straży pożarnej. Policja nie potwierdza tych informacji - chłopak ze względu na stan zdrowia nie został jeszcze przesłuchany. Wiadomo natomiast, że był w "stanie po użyciu alkoholu".

Siedem osób zginęło, a dwie zostały ranne w nocy z soboty na niedzielę w wypadku samochodu osobowego renault megane scenic, w miejscowości Klamry k. Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). Auto na zakręcie wypadło z drogi i uderzyło bokiem w drzewo.

Jedna z poszkodowanych osób została przewieziona do szpitala w Chełmnie, a druga do szpitala w Grudziądzu.

Policja: nie mamy stuprocentowej pewności

Według nieoficjalnych ustaleń, samochodem mógł kierować 16-letni chłopak, który przeżył wypadek.

Policja w tej sprawie nie chce jednak jednoznacznie się wypowiadać. - Nie mamy jeszcze stuprocentowej pewności, czy ten chłopak, który znajduje się w szpitalu, był kierowcą tego auta - powiedziała w rozmowie z TVN24 Agnieszka Sobieralska z policji w Chełmnie.Jak wyjaśniła, w chwili, kiedy ekipy ratunkowe przybyły na miejsce, wszystkie osoby były poza pojazdem. - Nie przesłuchaliśmy jeszcze chłopaka. Jego stan zdrowia na to nie pozwala. W momencie, kiedy tylko będzie taka możliwość, oczywiście to uczynimy. Jego zeznania, wyjaśnienia na pewno będą kluczowe w tej sprawie i pomogą nam wyjaśnić wiele sytuacji - podkreśliła.

Sprawę bada policja

Sprawę bada policja

Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Wiadomo jednak, że 16-latek był w "stanie po użyciu alkoholu", czyli miał w organizmie od 0,2 do 0,5 prom. Wykazało tak badanie przeprowadzone przez policję. - Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu, które wykażą dokładne stężenie - zaznaczyła policjantka.

Sobieralska zaznaczyła, że jeśli okaże się, że sprawcą wypadku jest osoba nieletnia, wówczas o jego dalszym losie decyduje sąd rodzinny, który "jest władny do podejmowania decyzji, jeśli chodzi o osoby nieletnie".Potwierdziła również, że policja ustala, w jaki sposób nastolatkowie weszli w posiadanie kluczyków do samochodu.

Autor: nsz//gak / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: