Prezes PiS Jarosław Kaczyński przerwał swoje tournee po Polsce - podała Gazeta.pl. Jak dowiedziała się reporterka TVN24 od sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, powodem jest zaplanowany już wcześniej urlop. Gazeta.pl przekazała, że Kaczyński ma wrócić do spotkań z wyborcami we wrześniu.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński jeszcze w czerwcu rozpoczął objazd po polskich miejscowościach, co wielu obserwatorów życia politycznego odczytuje jako rozpoczęcie kampanii wyborczej. W wielu miastach spotkania z wyborcami spotkały się z protestami przeciwników.
Jak podała w piątek Gazeta.pl, prezes PiS Jarosław Kaczyński przerwał swoje tournee. Na pytanie reporterki TVN24 o doniesienia o przerwanie objazdu, sekretarz generalny PiS poseł Krzysztof Sobolewski wyjaśnił, że powodem jest zaplanowany już wcześniej urlop. Jak przekazała Gazeta.pl, Kaczyński ma wrócić do spotkań z wyborcami we wrześniu, kiedy jego urlop się skończy.
Kontrowersyjne wypowiedzi
Podczas swojego objazdu po Polsce Jarosław Kaczyński zasłynął kilkoma wypowiedziami, które wywołały zdziwienie polityków i ekspertów. W Gnieźnie odpowiadał między innymi na pytanie, jak zamierza zachęcić młode osoby do głosowania na PiS. - Młodzież jest pod bardzo wielkim wpływem smartfonu, tak mówiąc w przenośni. Tu rzeczywiście my dużych możliwości nie mamy, ale będziemy prowadzili wielkie kontrakcje w tej dziedzinie i jakąś część młodzieży, bo jest demokracja, to zawsze chodzi o część, do siebie przyciągniemy - powiedział.
Również w Gnieźnie swojego oponenta, lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza określił jako "takiego długiego".
W Grójcu z kolei mówił o sklepie "w amerykańskim stylu", który miał się pojawić w Pcimiu za sprawą ówczesnego wójta, a teraz prezesa Orlenu, Daniela Obajtka. Jednak istnienia takiego sklepu nie potwierdzają ani mieszkańcy, ani władze.
Wypowiadał się również pogardliwie o osobach transpłciowych. - Ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny wpół do szóstej, byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No bo przecież lewica uważa, że tak powinno być. Można mieć takie poglądy, dziwne, ja bym to badał - mówił we Włocławku. Później jeszcze wielokrotnie wypowiadał się o osobach transpłciowych.
Źródło: Gazeta.pl, tvn24.pl