Kaczyński miał być nieobecny w Sejmie z powodu choroby. Kilkanaście godzin później uczestniczył w miesięcznicy

W związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy we wtorek po południu odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu w tej sprawie. Nie był na nim obecny wicepremier i szef komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Po rozpoczęciu obrad odniósł się do tego faktu premier Mateusz Morawiecki. - Na początek chciałbym przeprosić w imieniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego za jego nieobecność – zaczął swoje wystąpienie premier. - Zmogła go choroba. Choroba nie wybiera - wyjaśniał.

- Zacznę od tego, że prowadzone przez niego (Jarosława Kaczyńskiego - red.) działania w ramach komitetu bezpieczeństwa, bardzo wcześnie rozpoczęte, prowadziły do podjęcia decyzji, które dzisiaj skutkują dużo większą efektywnością naszych działań na granicy. Dziękujemy bardzo panu prezesowi - powiedział Morawiecki. W ławach PiS-u rozległy się brawa.

W środowy poranek, czyli kilkanaście godzin później, prezes PiS uczestniczył już jednak w obchodach miesięcznicy smoleńskiej przy placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie złożył kwiaty przed pomnikiem swojego brata Lecha Kaczyńskiego oraz przed pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.

Wśród uczestników uroczystości byli też najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz obozu rządzącego, w tym premier Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński, szef MON Mariusz Błaszczak czy poseł PiS Antoni Macierewicz.

Jarosław Kaczyński wziął także udział w społecznych obchodach w przeddzień Święta Niepodległości. O godzinie 19 prezes PiS uczestniczył we mszy w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela, a przed godziną 21 przemawiał przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego w 103. rocznicę przyjazdu marszałka do Warszawy.