Przemysław Gosiewski zdołał zmienić województwo świętokrzyskie, w sensie politycznym, z czerwonego na niebieskie. My musimy przemalować je z zielonego na niebieskie - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji samorządowej w Kielcach.
Prezes PiS mówił, że w tym regionie "nie może nie wspomnieć" o wicepremierze Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem w 2010 r.
Gosiewski należał do PiS od 2001 roku. Organizował struktury tego ugrupowania w województwie świętokrzyskim. W opinii lidera partii wielką zasługą Gosiewskiego było to, że PiS odnosiło sukcesy wyborcze w regionie, który od lat uchodził za "czerwony bastion lewicy".
- Nie mogę nie wspomnieć człowieka, który miał energię i siłę tak bardzo, że zdołał to województwo kiedyś, jak to się mówiło w sensie politycznym, czerwone, zmienić w niebieskie, na nasze kolory - mówił Kaczyński.
- On [Gosiewski - red.] przemalował z czerwonego na niebieskie, my musimy przemalować z zielonego na niebieskie - wzywał Kaczyński. - To nie jest łatwe zadanie, bo PSL jest tutaj mocno osadzony, ale to jest zadanie wykonalne - dodał prezes PiS.
Jak mówił Kaczyński, "PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i współodpowiada za wszystko, co się wtedy działo i to nie tylko na wsi". - Ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły - ocenił prezes PiSi.
"Jeśli czymś się odróżniali szczególnie, to prorosyjskością"
- Co przyniosły, do czego można się odwołać? - kontynuował lider PiS. - Do podwyższenia o 12 lat wieku emerytalnego dla kobiet? Od 55 do 67, poparli to. Zakaz handlu tym, co rolnicy wytwarzają, takiego bezpośredniego, myśmy to znieśli - to też oni. (...) Cała ta polityka, która tak bardzo, szczególnie w latach 90. uderzała w wieś, ale też później: to jest polityka PSL - wskazał.
- Jeśli czymś się odróżniali szczególnie, to prorosyjskością, nawet przebijali tutaj SLD i dlatego nie powinni dłużej rządzić - ocenił Kaczyński.
"Bez wiarygodności demokracja jest tylko pozorem"
- Ostatnie trzy lata rządów PiS pokazały, że przy uczciwych rządach można dużo, dużo więcej, niż przy nieuczciwych - mówił następnie Kaczyński.
- Pieniędzy jest nieporównywanie więcej, bo my nie pozwalamy na oszustwa, my nie pozwalamy na to, żeby ci, którzy mają bardzo dużo, mieli jeszcze więcej, dzięki temu, że nie płacą podatków - dodał lider Prawa i Sprawiedliwości.
Zapewnił, że ta "akcja" nie jest skończona. Mówiąc o ściąganych podatkach, podkreślił: - Można te środki w sposób właściwy inwestować w politykę społeczną i gospodarczą. Można coś zapowiedzieć, a później coś zrobić. Można być wiarygodnym, a to jest podstawa polityki. Podstawa demokracji - przekonywał prezes PiS.
- Bez wiarygodności demokracja jest tylko pozorem, pewną manipulacją, grą. Tylko wtedy, jeżeli ci, którzy coś zapowiadają, później to wykonują, można powiedzieć, że mechanizm demokratyczny, mechanizm wyborów rzeczywiście działa. I on dzisiaj działa - ocenił.
- Jestem przekonany, że ta prawdziwie demokratyczna Polska może bardzo dużo w stosunkowo krótkim czasie. Może nie na jutro, ale w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu lat, może pójść bardzo daleko do przodu - zapewniał. - My jesteśmy szansą dla Polski i dla tej ziemi. Trzeba pokazywać, jakim sukcesem są prawdziwie polskie, prawdziwie uczciwe rządy Prawa i Sprawiedliwości - zakończył lider PiS.
Autor: akw//plw/kwoj / Źródło: TVN24, PAP