Jan Nie Bez Ziemi. Metry zmieniające się w hektary w oświadczeniach ministra Szyszki

Minister oświadcza
Minister oświadcza
tvn24
"Stodoła z funkcją laboratoryjno-mieszkalną" na "polach doświadczalnych" to jedynie niewielka część majątku ministra Szyszki | Materiał "Czarno na Białym" TVN24 z 15.06.2016tvn24

Opozycja żąda weryfikacji oświadczeń majątkowych ministra środowiska. Chce dowiedzieć się czy nie ma konfliktu interesów między działalnością Jana Szyszki-ministra i Jana Szyszki-właściciela "pól doświadczalnych" w zachodniopomorskim Tucznie, których charakter użytkowy, wartość i powierzchnię trudno zweryfikować.

- Chciałabym wiedzieć czy wartość gruntów, które posiada minister Szyszko wzrosła w ostatnim okresie czy nie. Czy wzrosła na skutek funkcjonowania ustawy, którą moglibyśmy nazwać "lex Szyszko" - mówi posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie przyrody uchwaloną na posiedzeniu Sejmu odbywającym się - z powodu blokady mównicy przez opozycję - w Sali Kolumnowej. Nowelizacja znacznie złagodziła obowiązujące dotychczas restrykcyjne przepisy dotyczące wycinki drzew.

Do niedawna na wycinkę drzewa powyżej określonego obwodu pnia, nawet na prywatnej działce, potrzebne było zezwolenie urzędników, które niełatwo było uzyskać. Za samowolne ścięcie drzewa nakładano drakońskie opłaty będące wielokrotnością każdego centymetra obwodu pnia i taksy administracyjnej.

Od wejścia w życie nowych przepisów, na prywatnych gruntach właściciele mogą ścinać drzewa bez urzędowych pozwoleń. Jak Polska długa i szeroka ruszyła więc masowa wycinka drzew.

Minister Szyszko cały czas broni prawa obywateli do ścinania swoich drzew. Konsekwentnie zaprzecza, jakoby nowe przepisy przysporzyły korzyści komuś z jego bliskiego otoczenia, jak również jemu samemu.

Co ma minister na swoich prywatnych gruntach

Opozycja nie dowierza zapewnieniom ministra i zadaje pytania o jego oświadczenie majątkowe. Z tego najnowszego, złożonego na koniec kwietnia 2016 roku wynika, że Jan Szyszko jest naprawdę wielkim właścicielem ziemskim. Tak wielkich obszarników, jak podają wortale rolnicze, spotyka się tylko w Rosji i Kazachstanie. Minister Szyszko podaje, że w latach 1994-2011 kupił od państwa w sumie 1,67 mln hektarów ziemi rolnej. Tyle wynosi suma powierzchni wszystkich działek, które wymienia w swym najaktualniejszym oświadczeniu majątkowym.

Jaki to rząd wielkości? Najwięksi polscy rolnicy mają po 12-15 tys hektarów, czyli po tysiąc razy mniej ziemi niż minister Szyszko (jak sam podaje) kupił od państwa.

1,67 mln hektarów, które na przestrzeni lat miał kupić od państwa obecny minister środowiska to mniej więcej 160 Białowieskich Parków Narodowych, albo 726 gmin Wesoła, w której minister Szyszko mieszka.

1,67 mln hektarów, które miał kupić Jan Szyszko to powierzchnia tak ogromna, że deklaracje ministra muszą budzić wątpliwości, zwłaszcza, że wartości te podaje profesor zwyczajny i wieloletni szef Samodzielnej Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych na SGGW. W dodatku te olbrzymie połacie ziemi Jan Szyszko konsekwentnie wymienia w wielu rokrocznie odnawianych oświadczeniach majątkowych. A ponadto, gdy w 2016 roku składał korektę dwóch oświadczeń majątkowych, podtrzymał że ma pięć obszarów ziemi po kilkaset tysięcy hektarów.

Marszałek Sejmu przyjął tę korektę 12 maja ubiegłego roku.

Minister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość  swoich posiadłości
Minister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość swoich posiadłościMinister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość swoich posiadłości

Z dokumentu podpisanego przez Jana Szyszkę (z zapewnieniem, że zawiera poprawne dane) wynika więc, że kupił on od państwa następujące połaci gruntów.

- 313.564 hektarów w 1994 r. za 25.368.000 zł

- 447.811 hektarów w 1997 r. za 5.423.000 zł

- 406.315 hektarów w 1995 za 1.701.000 zł

- 401.884 hektarów w 1994 r. za 72.565.000 zł

- 100.520 hektarów w 1998 roku za 2.586.400 zł

- 3 hektary w 2011 od za 39.100 zł

- 1907 metrów kwadratowych w 1999 od urzędu gminy za 1.302.500 zł

- 707 metrów kwadratowych od parafii w 1999 (lub według innych oświadczeń w 1997 r.) - 6000 zł.

Metry stały się hektarami a stare złote mieszają się z nowymi

Te liczby i te wartości (z niewielkimi odchyleniami) Jan Szyszko konsekwentnie podaje w kolejnych oświadczeniach majątkowych od 2011 roku. Jednak gdy zajrzeć do oświadczeń z początków sprawowania poselskiego mandatu, np. z 2005 roku, okazuje się, że to, co obecnie minister podaje jako hektary, jest metrami kwadratowymi.

I tak, w oświadczeniu złożonym na początku V kadencji w 2005 r. Jan Szyszko podaje, że kupił od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa następujące działki:

- 313.564 m kw.

- 44781 m kw. (tu brak cyfry "1" w rzędzie jedności)

- 40631 m kw. (tu brak cyfry "5" w rzędzie jedności)

- 401.884 m kw.

- 100.520 m kw.

- 1907 m kw. w 1999 r. od Urzędu Gminy Tuczno

- 707 m kw. od parafii rzymskokatolickiej w Tucznie.

O brakach cyfr w deklarowanych powierzchniach dwóch działek wnioskujemy po tym, że dopiero, gdy wstawić je we właściwe miejsca, wtedy powierzchnie poszczególnych działek dają w sumie deklarowaną przez Jana Szyszkę w innym punkcie oświadczenia deklarowaną powierzchnię jego gospodarstwa w Tucznie - 1.672.708 metrów kwadratowych.

Brakujące cyfry "1" i "5" w rzędzie jedności w powierzchni dwóch działek (w roku 2005) pojawiają się też w kolejnych oświadczeniach, w kolejnych latach. Są też we wspomnianej korekcie oświadczeń majątkowych z 2016 roku. Gdy zsumować wartości liczbowe poszczególnych działek z korekty oświadczenia w 2016 r, idealnie sumują się one do ogólnej powierzchni gospodarstwa.

Tyle że powierzchni działek składowych wyrażone są w hektarach, a całość gospodarstwa w metrach kwadratowych. Różnica w wielokrotności wynosi dziesięć tysięcy razy.

Nie chodzi jednak tylko o to, że raz w oświadczeniu pojawiają się metry, a raz hektary. Nieścisłości jest więcej. W poszczególnych latach cyfry w liczbach zamieniają się miejscami; nikną, by po latach się pojawić.

Między poszczególnymi oświadczeniami występują też różnice w datach nabycia działek od państwa. Nieścisłości prowadzą do takich absurdów, że z co najmniej dwóch oświadczeń wynika, iż Jan Szyszko kupił niektóre działki od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1988 r., czyli w schyłkowym PRL, gdy o AWRSP nikt jeszcze nie myślał, bo na państwowej ziemi rolnej gospodarowały PGR-y. (AWRSP powstała dopiero w 1991 roku).

Na podstawie podanych przez ministra cen zakupu, nie sposób oszacować obecnej wartości jego posiadłości. Zwłaszcza, że część ziem kupił w 1994 roku, a więc przed denominacją, a wartość do dziś podaje w starych pieniądzach.

Potwierdza to w wyjaśnieniach składanych do oświadczeń majątkowych mówiąc, że nie mogąc oszacować rynkowej wartości swego gospodarstwa, podaje ceny zakupu spisane z aktów notarialnych.

Dziwi też rozbieżność między cenami gruntów kupionych w tym samym roku (1999). 707 metrów od parafii Jan Szyszko kupił za 6 tys. zł, a już dwa i pół raza większą działkę kupił od gminy za kwotę wyższą aż o dwieście razy.

Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015
Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015

Kolejna wątpliwość rodzi się wokół wartości stodoły "laboratoryjno-mieszkalnej" stojącej na "polach doświadczalnych" ministra w gminie Tuczno w Zachodniopomorskiem. Mimo, że w roku 2014 stodoła została poddana "rewaloryzacji", a jej powierzchnia po tym zabiegu zwiększyła się prawie dwukrotnie (ze 168 m kw do 302 m kw), właściciel konsekwentnie podaje wartość swych nieruchomości wedle cen zakupu sprzed wielu lat.

Bezradny w wycenie swych zasobów

Na wezwanie Komisji Etyki Poselskiej minister Szyszko odpowiedział, że "nie jest w stanie" podać aktualnej wartości swych nieruchomości. "Są to pola doświadczalne, obejmujące nieużytki i bagna poddane celowym działaniom na występowanie określonych gatunków. Mogę, i to zawsze podaję, cenę zakupu, zgodnie z aktem notarialnym" - napisał Jan Szyszko do Komisji Etyki Poselskiej we wrześniu 2015 r. Wzrost wartości "stodoły do celów laboratoryjno-mieszkalnych", o której "rewaloryzacji" było już wtedy wiadomo, Jan Szyszko w piśmie do komisji przemilcza.

Zabiera za to głos, gdy "Newsweek" szacuje wartość "stodoły" na pół miliona złotych.

- Dla mnie Tuczno jest ogromnej wartości i poniżające jest dla mnie to, gdy ktoś twierdzi, że jest warte ok. 500 tys. złotych - oświadczył na konferencji prasowej.

Z powodu "stodoły" i niewykazania w oświadczeniu majątkowym kolekcji poroży wartej 14 tys. zł (trzeba wykazywać wszystkie ruchomości warte więcej niż 10 tys. zł) oświadczenia majątkowe Jana Szyszki zaczęło badać w połowie ubiegłego roku Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- On ostatnio kupował dość dużo terenów wiejskich i dlatego CBA powinno też to sprawdzić - konstatuje posłanka Lubnauer z Nowoczesnej.

Roczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latach
Roczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latachRoczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latach

Minister kształtowania środowiska przez człowieka

Jan Szyszko jest z wykształcenia leśnikiem, od 2001 roku profesorem nauk leśnych. Przez wiele lat był pracownikiem naukowym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. W ostatnich latach sprawował funkcję kierownika Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych. Drugą uczelnią, na której wykłada jest Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej założona przez wpływowego redemptorystę Tadeusza Rydzyka, szefa Radia Maryja i duchowego lidera grupy słuchaczy rozgłośni - Rodziny Radia Maryja.

W bliskich kontaktach, a niektórzy twierdzą że wręcz zażyłości ministra Szyszki z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, część obserwatorów sceny politycznej w Polsce upatruje wyjątkowo mocnej pozycji ministra środowiska w rządzie i w jego politycznym zapleczu.

Swoją ideę aktywnej roli człowieka w kształtowaniu środowiska naturalnego minister Szyszko realizuje od początku swojego urzędowania w obecnej kadencji rządu i parlamentu. Zezwolił m.in. na masową wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. Przypisuje mu się też przyzwalanie na wydawanie przez służby ochrony środowiska zezwoleń na selekcyjny odstrzał żubrów. Przed dziesięcioma laty, gdy był ministrem środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, zasłynął z tego, że zarządził budowę ekspresowej obwodnicy Augustowa przez chronioną dolinę Rospudy. Pod wpływem gwałtownych protestów rząd w końcu wycofał się z tej lokalizacji.

Minister Szyszko, choć pod Augustowem chciał poprowadzić trasę szybkiego ruchu przez unikalne przyrodniczo tereny, to dwa lata później próbował udaremnić wytyczenie wschodniej obwodnicy Warszawy przez dzielnicę Wesoła. Chronił w ten sposób - jak twierdzi - siedliska chrząszczy. Jan Szyszko wychował się na osiedlu Wesołej o nazwie Stara Miłosna. Jego przeciwnicy (np. samorządowcy z sąsiedniego Halinowa, gdzie minister Szyszko usiłował wyznaczyć nową lokalizację trasy) zarzucają mu, że chrząszcze były tylko pretekstem. Że naprawdę chodziło o to, aby trasa przebiegała jak najdalej od jego sąsiadów i od jego nieruchomości, którą odziedziczył po rodzicach.

Trosce ministra Szyszki o chrząszcze w Wesołej dziwili się nawet ekolodzy. - Nie przypominam sobie, żeby w tym miejscu kwestia chrząszcza była aż tak kluczowa, aby trzeba było aż zmieniać przebieg trasy - mówił reporterowi "Czarno na białym" Jackowi Smarujowi dyrektor Greenpeace Polska, Robert Cyglicki.

Po aferze z odsunięciem od Wesołej obwodnicy Warszawy minister Szyszko został odsunięty od podejmowania decyzji lokalizacyjnych.

Przeciwnicy wypominają też ministrowi Szyszce, że za czasów rządów PiS w latach 2006-2007 wydał rygorystyczne przepisy ochrony akustycznej, które doprowadziły do tego, że nowe drogi ekspresowe i autostrady obrosły ekranami akustycznymi w skali niespotykanej nigdzie indziej w Europie. Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Ekonomicznych TOR szacuje, że wskutek akustycznego "lex Szyszko", niepotrzebnie wybudowano w Polsce ekrany akustyczne za półtora miliarda złotych.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby to on w przyszłości został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal w "Faktach po Faktach" w TVN24 ujawnił, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

Centrum niżu Quiteria znalazło się nad Polską. Układ baryczny od rana przynosi opady śniegu i śniegu z deszczem oraz silne porywy wiatru. Z prognoz wynika, że niebezpieczne zjawiska pogodowe jeszcze z nami zostaną.

Centrum Quiterii już nad Polską. Nadciąga kolejny front

Centrum Quiterii już nad Polską. Nadciąga kolejny front

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział na antenie TVN24 w programie "Fakty po Faktach" prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przedstawiciele osób skrzywdzonych w Kościele spotkali się z biskupami na Jasnej Górze. - Udało się wziąć biskupów trochę za ręce i jakby zaczynamy iść w jednym kierunku, w jedną stronę, na pewne rzeczy zaczynamy patrzeć bardzo podobnie - mówił Robert Fidura, jeden z przedstawicieli pokrzywdzonych. - Myśmy tego doświadczyli, księża biskupi nie, więc jeżeli nie połączymy sił, to niewiele z tego wyniknie - dodał.

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Źródło:
TVN24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

We wtorek nad ranem na niebie można było dostrzec księżycowe halo. To rzadkie i efektowne zjawisko zarejestrowano między innymi w Wielkopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Starship, największa rakieta świata, już we wtorek wzbije się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Polska i Czechy złamały prawo unijne, odmawiając obywatelom Unii mieszkającym na ich terytorium, ale nieposiadającym obywatelstwa, prawa do członkostwa w partii politycznej.

TSUE: Polska i Czechy złamały prawo unijne. Chodzi o partie polityczne  

TSUE: Polska i Czechy złamały prawo unijne. Chodzi o partie polityczne  

Źródło:
PAP

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Dolnego Śląska, których domy zostały zalane w trakcie wrześniowej powodzi, otrzymują pieniądze na remont. 300 rodzin dostało już zasiłki do 200 tys. zł. "Na konta gmin, na takie zasiłki, trafiło ponad 130 mln zł dla 1,7 tys. osób" - informuje Maciej Awiżeń, wojewoda dolnośląski.

Powodzianie na Dolnym Śląsku dostają zasiłki. "Na konta gmin trafiło ponad 130 mln zł"

Powodzianie na Dolnym Śląsku dostają zasiłki. "Na konta gmin trafiło ponad 130 mln zł"

Źródło:
PAP

We wtorek trzech pracowników fabryki Hyundaia udusiło się w trakcie przeprowadzania testu wydajności jednego z pojazdów. Do zdarzenia doszło w południowokoreańskim mieście Ulsan. Służby badają okoliczności wypadku.

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Źródło:
PAP

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl