Jan Nie Bez Ziemi. Metry zmieniające się w hektary w oświadczeniach ministra Szyszki

Minister oświadcza
Minister oświadcza
tvn24
"Stodoła z funkcją laboratoryjno-mieszkalną" na "polach doświadczalnych" to jedynie niewielka część majątku ministra Szyszki | Materiał "Czarno na Białym" TVN24 z 15.06.2016tvn24

Opozycja żąda weryfikacji oświadczeń majątkowych ministra środowiska. Chce dowiedzieć się czy nie ma konfliktu interesów między działalnością Jana Szyszki-ministra i Jana Szyszki-właściciela "pól doświadczalnych" w zachodniopomorskim Tucznie, których charakter użytkowy, wartość i powierzchnię trudno zweryfikować.

- Chciałabym wiedzieć czy wartość gruntów, które posiada minister Szyszko wzrosła w ostatnim okresie czy nie. Czy wzrosła na skutek funkcjonowania ustawy, którą moglibyśmy nazwać "lex Szyszko" - mówi posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie przyrody uchwaloną na posiedzeniu Sejmu odbywającym się - z powodu blokady mównicy przez opozycję - w Sali Kolumnowej. Nowelizacja znacznie złagodziła obowiązujące dotychczas restrykcyjne przepisy dotyczące wycinki drzew.

Do niedawna na wycinkę drzewa powyżej określonego obwodu pnia, nawet na prywatnej działce, potrzebne było zezwolenie urzędników, które niełatwo było uzyskać. Za samowolne ścięcie drzewa nakładano drakońskie opłaty będące wielokrotnością każdego centymetra obwodu pnia i taksy administracyjnej.

Od wejścia w życie nowych przepisów, na prywatnych gruntach właściciele mogą ścinać drzewa bez urzędowych pozwoleń. Jak Polska długa i szeroka ruszyła więc masowa wycinka drzew.

Minister Szyszko cały czas broni prawa obywateli do ścinania swoich drzew. Konsekwentnie zaprzecza, jakoby nowe przepisy przysporzyły korzyści komuś z jego bliskiego otoczenia, jak również jemu samemu.

Co ma minister na swoich prywatnych gruntach

Opozycja nie dowierza zapewnieniom ministra i zadaje pytania o jego oświadczenie majątkowe. Z tego najnowszego, złożonego na koniec kwietnia 2016 roku wynika, że Jan Szyszko jest naprawdę wielkim właścicielem ziemskim. Tak wielkich obszarników, jak podają wortale rolnicze, spotyka się tylko w Rosji i Kazachstanie. Minister Szyszko podaje, że w latach 1994-2011 kupił od państwa w sumie 1,67 mln hektarów ziemi rolnej. Tyle wynosi suma powierzchni wszystkich działek, które wymienia w swym najaktualniejszym oświadczeniu majątkowym.

Jaki to rząd wielkości? Najwięksi polscy rolnicy mają po 12-15 tys hektarów, czyli po tysiąc razy mniej ziemi niż minister Szyszko (jak sam podaje) kupił od państwa.

1,67 mln hektarów, które na przestrzeni lat miał kupić od państwa obecny minister środowiska to mniej więcej 160 Białowieskich Parków Narodowych, albo 726 gmin Wesoła, w której minister Szyszko mieszka.

1,67 mln hektarów, które miał kupić Jan Szyszko to powierzchnia tak ogromna, że deklaracje ministra muszą budzić wątpliwości, zwłaszcza, że wartości te podaje profesor zwyczajny i wieloletni szef Samodzielnej Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych na SGGW. W dodatku te olbrzymie połacie ziemi Jan Szyszko konsekwentnie wymienia w wielu rokrocznie odnawianych oświadczeniach majątkowych. A ponadto, gdy w 2016 roku składał korektę dwóch oświadczeń majątkowych, podtrzymał że ma pięć obszarów ziemi po kilkaset tysięcy hektarów.

Marszałek Sejmu przyjął tę korektę 12 maja ubiegłego roku.

Minister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość  swoich posiadłości
Minister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość swoich posiadłościMinister Szyszko podaje "poprawną" powierzchnię i wartość swoich posiadłości

Z dokumentu podpisanego przez Jana Szyszkę (z zapewnieniem, że zawiera poprawne dane) wynika więc, że kupił on od państwa następujące połaci gruntów.

- 313.564 hektarów w 1994 r. za 25.368.000 zł

- 447.811 hektarów w 1997 r. za 5.423.000 zł

- 406.315 hektarów w 1995 za 1.701.000 zł

- 401.884 hektarów w 1994 r. za 72.565.000 zł

- 100.520 hektarów w 1998 roku za 2.586.400 zł

- 3 hektary w 2011 od za 39.100 zł

- 1907 metrów kwadratowych w 1999 od urzędu gminy za 1.302.500 zł

- 707 metrów kwadratowych od parafii w 1999 (lub według innych oświadczeń w 1997 r.) - 6000 zł.

Metry stały się hektarami a stare złote mieszają się z nowymi

Te liczby i te wartości (z niewielkimi odchyleniami) Jan Szyszko konsekwentnie podaje w kolejnych oświadczeniach majątkowych od 2011 roku. Jednak gdy zajrzeć do oświadczeń z początków sprawowania poselskiego mandatu, np. z 2005 roku, okazuje się, że to, co obecnie minister podaje jako hektary, jest metrami kwadratowymi.

I tak, w oświadczeniu złożonym na początku V kadencji w 2005 r. Jan Szyszko podaje, że kupił od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa następujące działki:

- 313.564 m kw.

- 44781 m kw. (tu brak cyfry "1" w rzędzie jedności)

- 40631 m kw. (tu brak cyfry "5" w rzędzie jedności)

- 401.884 m kw.

- 100.520 m kw.

- 1907 m kw. w 1999 r. od Urzędu Gminy Tuczno

- 707 m kw. od parafii rzymskokatolickiej w Tucznie.

O brakach cyfr w deklarowanych powierzchniach dwóch działek wnioskujemy po tym, że dopiero, gdy wstawić je we właściwe miejsca, wtedy powierzchnie poszczególnych działek dają w sumie deklarowaną przez Jana Szyszkę w innym punkcie oświadczenia deklarowaną powierzchnię jego gospodarstwa w Tucznie - 1.672.708 metrów kwadratowych.

Brakujące cyfry "1" i "5" w rzędzie jedności w powierzchni dwóch działek (w roku 2005) pojawiają się też w kolejnych oświadczeniach, w kolejnych latach. Są też we wspomnianej korekcie oświadczeń majątkowych z 2016 roku. Gdy zsumować wartości liczbowe poszczególnych działek z korekty oświadczenia w 2016 r, idealnie sumują się one do ogólnej powierzchni gospodarstwa.

Tyle że powierzchni działek składowych wyrażone są w hektarach, a całość gospodarstwa w metrach kwadratowych. Różnica w wielokrotności wynosi dziesięć tysięcy razy.

Nie chodzi jednak tylko o to, że raz w oświadczeniu pojawiają się metry, a raz hektary. Nieścisłości jest więcej. W poszczególnych latach cyfry w liczbach zamieniają się miejscami; nikną, by po latach się pojawić.

Między poszczególnymi oświadczeniami występują też różnice w datach nabycia działek od państwa. Nieścisłości prowadzą do takich absurdów, że z co najmniej dwóch oświadczeń wynika, iż Jan Szyszko kupił niektóre działki od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1988 r., czyli w schyłkowym PRL, gdy o AWRSP nikt jeszcze nie myślał, bo na państwowej ziemi rolnej gospodarowały PGR-y. (AWRSP powstała dopiero w 1991 roku).

Na podstawie podanych przez ministra cen zakupu, nie sposób oszacować obecnej wartości jego posiadłości. Zwłaszcza, że część ziem kupił w 1994 roku, a więc przed denominacją, a wartość do dziś podaje w starych pieniądzach.

Potwierdza to w wyjaśnieniach składanych do oświadczeń majątkowych mówiąc, że nie mogąc oszacować rynkowej wartości swego gospodarstwa, podaje ceny zakupu spisane z aktów notarialnych.

Dziwi też rozbieżność między cenami gruntów kupionych w tym samym roku (1999). 707 metrów od parafii Jan Szyszko kupił za 6 tys. zł, a już dwa i pół raza większą działkę kupił od gminy za kwotę wyższą aż o dwieście razy.

Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015
Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015Oszczędności Jana Szyszki w latach 2005-2015

Kolejna wątpliwość rodzi się wokół wartości stodoły "laboratoryjno-mieszkalnej" stojącej na "polach doświadczalnych" ministra w gminie Tuczno w Zachodniopomorskiem. Mimo, że w roku 2014 stodoła została poddana "rewaloryzacji", a jej powierzchnia po tym zabiegu zwiększyła się prawie dwukrotnie (ze 168 m kw do 302 m kw), właściciel konsekwentnie podaje wartość swych nieruchomości wedle cen zakupu sprzed wielu lat.

Bezradny w wycenie swych zasobów

Na wezwanie Komisji Etyki Poselskiej minister Szyszko odpowiedział, że "nie jest w stanie" podać aktualnej wartości swych nieruchomości. "Są to pola doświadczalne, obejmujące nieużytki i bagna poddane celowym działaniom na występowanie określonych gatunków. Mogę, i to zawsze podaję, cenę zakupu, zgodnie z aktem notarialnym" - napisał Jan Szyszko do Komisji Etyki Poselskiej we wrześniu 2015 r. Wzrost wartości "stodoły do celów laboratoryjno-mieszkalnych", o której "rewaloryzacji" było już wtedy wiadomo, Jan Szyszko w piśmie do komisji przemilcza.

Zabiera za to głos, gdy "Newsweek" szacuje wartość "stodoły" na pół miliona złotych.

- Dla mnie Tuczno jest ogromnej wartości i poniżające jest dla mnie to, gdy ktoś twierdzi, że jest warte ok. 500 tys. złotych - oświadczył na konferencji prasowej.

Z powodu "stodoły" i niewykazania w oświadczeniu majątkowym kolekcji poroży wartej 14 tys. zł (trzeba wykazywać wszystkie ruchomości warte więcej niż 10 tys. zł) oświadczenia majątkowe Jana Szyszki zaczęło badać w połowie ubiegłego roku Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- On ostatnio kupował dość dużo terenów wiejskich i dlatego CBA powinno też to sprawdzić - konstatuje posłanka Lubnauer z Nowoczesnej.

Roczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latach
Roczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latachRoczne dochody Jana Szyszki w ostatnich latach

Minister kształtowania środowiska przez człowieka

Jan Szyszko jest z wykształcenia leśnikiem, od 2001 roku profesorem nauk leśnych. Przez wiele lat był pracownikiem naukowym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. W ostatnich latach sprawował funkcję kierownika Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych. Drugą uczelnią, na której wykłada jest Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej założona przez wpływowego redemptorystę Tadeusza Rydzyka, szefa Radia Maryja i duchowego lidera grupy słuchaczy rozgłośni - Rodziny Radia Maryja.

W bliskich kontaktach, a niektórzy twierdzą że wręcz zażyłości ministra Szyszki z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, część obserwatorów sceny politycznej w Polsce upatruje wyjątkowo mocnej pozycji ministra środowiska w rządzie i w jego politycznym zapleczu.

Swoją ideę aktywnej roli człowieka w kształtowaniu środowiska naturalnego minister Szyszko realizuje od początku swojego urzędowania w obecnej kadencji rządu i parlamentu. Zezwolił m.in. na masową wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. Przypisuje mu się też przyzwalanie na wydawanie przez służby ochrony środowiska zezwoleń na selekcyjny odstrzał żubrów. Przed dziesięcioma laty, gdy był ministrem środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, zasłynął z tego, że zarządził budowę ekspresowej obwodnicy Augustowa przez chronioną dolinę Rospudy. Pod wpływem gwałtownych protestów rząd w końcu wycofał się z tej lokalizacji.

Minister Szyszko, choć pod Augustowem chciał poprowadzić trasę szybkiego ruchu przez unikalne przyrodniczo tereny, to dwa lata później próbował udaremnić wytyczenie wschodniej obwodnicy Warszawy przez dzielnicę Wesoła. Chronił w ten sposób - jak twierdzi - siedliska chrząszczy. Jan Szyszko wychował się na osiedlu Wesołej o nazwie Stara Miłosna. Jego przeciwnicy (np. samorządowcy z sąsiedniego Halinowa, gdzie minister Szyszko usiłował wyznaczyć nową lokalizację trasy) zarzucają mu, że chrząszcze były tylko pretekstem. Że naprawdę chodziło o to, aby trasa przebiegała jak najdalej od jego sąsiadów i od jego nieruchomości, którą odziedziczył po rodzicach.

Trosce ministra Szyszki o chrząszcze w Wesołej dziwili się nawet ekolodzy. - Nie przypominam sobie, żeby w tym miejscu kwestia chrząszcza była aż tak kluczowa, aby trzeba było aż zmieniać przebieg trasy - mówił reporterowi "Czarno na białym" Jackowi Smarujowi dyrektor Greenpeace Polska, Robert Cyglicki.

Po aferze z odsunięciem od Wesołej obwodnicy Warszawy minister Szyszko został odsunięty od podejmowania decyzji lokalizacyjnych.

Przeciwnicy wypominają też ministrowi Szyszce, że za czasów rządów PiS w latach 2006-2007 wydał rygorystyczne przepisy ochrony akustycznej, które doprowadziły do tego, że nowe drogi ekspresowe i autostrady obrosły ekranami akustycznymi w skali niespotykanej nigdzie indziej w Europie. Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Ekonomicznych TOR szacuje, że wskutek akustycznego "lex Szyszko", niepotrzebnie wybudowano w Polsce ekrany akustyczne za półtora miliarda złotych.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Amerykańskie władze badają przyczynę pęknięcia konstrukcji wyciągu narciarskiego w stanie Kolorado. Rzeczniczka miejscowego ośrodka poinformowała o ewakuacji wszystkich narciarzy, którzy utknęli w gondolach. Akcja trwała około pięciu godzin.

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Źródło:
ABC News, The Colorado Sun

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl