- Diecezja siedlecka oddała do budżetu państwa 10,5 mln zł z programu "Inwestycje w oświacie" - poinformował MEN. "To jest draństwo, bo nie wstrzymuje się tych pieniędzy księdzu biskupowi, czy księdzu dyrektorowi, ani nauczycielom tego liceum, tylko wstrzymuje się je tej młodzieży" - komentował były minister, cytowany przez "Życie Siedleckie".
- W gronie podmiotów, które zwróciły środki, znalazła się także Fundacja Nasza Przyszłość, która oddała 175 tys. zł. Dotarliśmy do kart ocen merytorycznych jej wniosków grantowych z 2022 roku, które zostały ocenione negatywnie przez ekspertów ministerstwa. Mimo to fundacja otrzymała łącznie 530 tys. zł w ramach różnych dotacji z resortu.
- MEN zapewnia, że to nie koniec zwrotów - kontrole i procedury administracyjne nadal trwają.
- - Chodzi o to, żeby oprócz powiedzenia sobie: "hej, tak się nie robi", móc powiedzieć: "wyciągnęliśmy wnioski, zrobimy to, ale poprawnie, zgodnie z zasadami" - komentuje ekspertka.
Były minister edukacji Przemysław Czarnek, uruchamiając program grantowy "Inwestycje w oświacie" w 2022 r., podkreślał: - 100 tysięcy dzieci, które uczęszcza do tych szkół, również potrzebuje sal gimnastycznych, nowoczesnych sal lekcyjnych, bardzo dobrych warunków do edukacji.